Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
//Przepraszam za tak krótki rozdział, następny będzie dłuższy//
Wstęp
Na skraju dżungli siedziała sobie para gepardów. Powoli na niebie wschodziły gwiazdy i księżyc. Wiatr ostro pomiatał małymi gałązkami drzew. Pod jego wpływem ptaki przestały śpiewać. Zaczęły wlatywać do swoich gniazd. Do stada dołączyła młoda zebra bardzo niezadowolona z pogody. Zaczął padać deszcz. Dla tych dwóch gepardów ta aura w dużym stopniu odzwierciedlała ich nastrój.
-Dlaczego tak się stało!-rozpaczał młody drapieżnik nad martwym ciałem -Gdyby nie te lwy ona by żyła! Wtedy byłoby lepiej!
-Przecież wiadomo, że Mufasa był lepszym władcą!Simba to.. to ..ZDRAJCA!-wykrzyknęła jego siostra
-Ciągle nie mogę się z tym pogodzić. Z jej stratą. Pamiętam jak jeszcze niedawno z nami dzieliła się zdobyczą-szepnął jej brat
-Opowiadała nam bajki na dobranoc. Pocieszała, uczyła polowania. Za co los nas jej pozbawił? - przez chwilę się zamyśliła i nagle zalała ją wściekłość-Do diabła! Dlaczego my tu stoimy jak dwa kołki zamiast robić porządek!?
-Zdaję sobie z tego sprawę z mojej bezużyteczności, ja kiedyś to naprawię-obiecało owe zwierzę. Następnie po raz ostatni spojrzał na trawę w miejsce martwej towarzyszki i razem z siostrą zaczęli ciągnąć w stronę wąwozu. Na miejscu ciało wepchnęli w bezkresną otchłań. Widząc to, sępy zgromadziły się nad padliną. Ulen odeszła w dal, pomiędzy trawy. Jej zlepiona, jasna sierść odznaczała się na tle otoczenia. Natomiast drugi gepard patrzył na nadlatujące ptaki w kanionie. Przybywało ich coraz więcej i więcej. Po jego policzku spłynęła łza. Po chwili cały wodospad.
- Ja matko, przepraszam- wycharczał z trudem- Obiecuję, że rodzinę Simby spotka kara. Będą o tobie pamiętać jego dzieci, wnuki, prawnuki! Wszystkie pokolenia jego rodu będą żałować, że się urodziły! Następnie walnął w drzewo, piorun.
Wojownicy, Zaginione miasta, Igrzyska Śmierci i Król Lew to miłość mojego życia
Offline
Chyba Ci się troszkę formatowanie popsuło - przykładowo ostatnie zdanie (o piorunie uderzającym w drzewo) wygląda jak kontynuacja wypowiedzi drugiego geparda.
Może wygodniej by Ci było pisać jak w dramacie:
Bohater 1: Wypowiedź
Bohater 2: Wypowiedź
Opis sceny.
Avatar by MadKakerlaken
Offline
Dzięki za zwrócenie mi uwagi na ten dialog z piorunem, wcześniej tego nie zauważyłam.
Wojownicy, Zaginione miasta, Igrzyska Śmierci i Król Lew to miłość mojego życia
Offline
Offline
Offline
Też jestem ciekawa co takiego zrobił Simba, że gepardy straciły swoją matkę Zacieram rączki na dramy
They called me stupid, so I focused my entire energy and attention span, which is like 10 minutes, to learn how to play the flute. It didn't do anything and they still think I'm stupid, but I can play the flute now.
Offline
Jeśli chodzi o kolejny rozdział to najprawdopodobniej w przeciągu dwóch tygodni się pojawi. Jest mi miło, że ktoś jest zainteresowany tą historią
Wojownicy, Zaginione miasta, Igrzyska Śmierci i Król Lew to miłość mojego życia
Offline
Strony: 1