Wodopój

Evanlyn · 2014-03-02 17:29

*Mialam dosyc tego, ze wszyscy mnie ignorowali. Podeszlam do lwicy, ktora lezala. Bylo widac, ze umarla. Przystawilam do niej ucho. Najpierw w jednym miejscu, potem w drugim. Zrobilam to kilka razy. Obeszlam ja dookola, nie spuszczajac z niej wroku. Myslalam tylko, jakby jej mozna bylo pomoc. Rozejrzalam sie wokol. Wiedzialam, ze potrafie, ale balam sie o swoje zycie. Rodzice mnie przed tym wszystkim bronili i co?. Teraz spotkalam kogos, kto umieral. Ale gdybym jej pomogla.. Gdybym sprobowala.. Moze udalo by sie. Ale co w tedy?. Co ze mna?. Nie po to dostalam ten dar, zeby 'oddawac' go innym. A co, jezeli mi sie nie uda?. Ostrzegano mnie, ze jezeli cos pojdzie nie tak, moge stac sie kims, kim nie chcialabym byc. Kims zlym. Wrogiem wszystkich. A tego nie chcialam. Nie chcialam, zeby Ci, ktorzy chcieli ratowac lwice walczyli jeszcze ze mna. Posmutnialam. Odeszlam od niej, nastepnie zwrocilam sie do wszystkich.*
-Wiem jak pomoc. Moze i bym potrafila, ale nie moge.
*powiedzialam i czekalam na ich reakcje*

Lia · 2014-03-02 18:25

*Lia z zaciekawieniem przyglądała się całej sytuacji, w sumie też miała dosyć ignorowania, ale kto kazał jej się w to mieszać.*
''Zadowolona z siebie? Teraz wszyscy naokoło nie zwracają na ciebie żadnej uwagi.''
- Przymnij się, Rao.
*Powiedziała to o wiele głośniej, niż chciała, ale zorientowała się o tym za późno. Serce zamarło jej z trwogi.*

Wathara · 2014-03-02 18:50

*Ness spojrzała na Lię. Gada do siebie... Lwica powolnym krokiem podeszła do białej.*
-Co ty... *Popatrzyła na nią swymi niebieskimi oczyma.*

Tima · 2014-03-02 18:55

*Zonowu przyszła.dopiiero zauważyła Cari, leżącą,podeszła*
Cari?Nie umieraj!Błagam!

Mania · 2014-03-02 20:09

*Mania wstała i podeszła trochę bliżej do towarzyszy. Usiadła, czekając na dalsze potoczenie się sytuacji.*

Carissime · 2014-03-02 20:52

*Carissime wydała z siebie cichy dźwięk. To była oznaka życia. Jednak nie myślała, że ktoś usłyszy jej kwik. Spróbowała to zrobić jeszcze raz, tym razem głośniej. Ponownie wydała z siebie pisk. Trochę głośniejszy. Miała nadzieję, że tym razem ją usłyszą. Poruszyła łapą. Podniosła ją i oparła o szorstką korę drzewa. Była coraz bardziej słaba, nikt jej nie chciał pomóc. Ledwo otworzyła oczy, spojrzała na lwy ją otaczające. Zaczęła ciężko oddychać. Po chwili już nie oddychała. Zaczęła się dusić, wydając z siebie dziwne pomruki, kwiki i piski. Zaryczała cicho, po czym padła na trawę. Serce biło jej coraz wolniej, lwica już nie oddychała. Pozostało tylko czekać jej na śmierć. Pora pożegnać się ze światem... Powiedziała sobie w głębi duszy.*

Tima · 2014-03-02 21:06

Pomóżcie jej!*krzykneła do lwów*
*zaczęła robić jej masaż serca*
Wstań!Proszę!

Lia · 2014-03-02 21:22

*Lia spojrzała na Ness przerażona. Przeklinała w myślach swoją głupotę i gadulstwo Rao. Starała się uśmiechnąć niewinnie, ale na jej pyszczku zamiast tego powstał zakłopotany grymas. Aby odwrócić uwagę, spojrzała na duszącą się lwicę z przerażeniem w oczach*
''Nie patrz tak, nie potrafisz pomóc?
- O czym ty mówisz... *wyszeptała.*

Evanlyn · 2014-03-02 22:01

*Znowu uslyszalam, jak Lia mowi sama do siebie. Chcialam ja o to zapytac, ale wyprzedzil mnie ktos inny. Spojrzalam znowu na lwice, ktora lezala.Zamarlam, gdy uslyszalam pisk. Moze ona zyje?. Moze udaloby sie cos zrobic.. Ale.. Jezeli ja sie pomyle, moge na tym ucierpiec.. Moge stac sie zla.. Moge chciec wszystkich pozabijac.. W koncu postanowilam cos zrobic. Podeszlam do lezacej lwicy. Bylo widac, ze tym razem moze umrzec. Moze sie nie ocknac, nawet na chwile. Polozylam prawa lape na jej glowie. Zamknelam oczy. Dostalam sie do jej umyslu.*
-Obudz sie
*Powiedzialam.*
-Pokonaj to, co jest w Tobie najgorsze
*Mowilam do niej. Bylam w jej glowie. W koncu, po raz pierwszy mi sie udalo. Ale nie moglam sie jeszcze cieszyc. Jeszcze jej nie pomoglam. A przy tym sama moglam stracic wlasna dusze.. *

Carissime · 2014-03-02 23:37

*Nie mogę... Nie dam rady... Pożegnaj ode mnie wszystkich innych... Powiedziała, po czym zaczęła się kręcić. Umierała. Zdołała otworzyć jeszcze jedno oko, by spojrzeć na przyjaciół... i Ness. Lekko się uśmiechnęła. Popatrzyła na Timę. Ona najbardziej chciała tego, żeby Cari żyła. Zamknęła oczy i przestała oddychać. Jednak jej serce biło. W normalnym tempie. Czyżby Cari wracała do życia? Pewnie tak. Ale nawet gdyby dalej żyła, to byłaby... taka jak Nessie. Niemiła. Otworzyła oczy i lekko warknęła. Jej grzywka już nie była taka puszysta. Była rozczochrana i blada. Tak samo wyglądało jej futro. Blade. Jednak lwica żyła. Usiadła pod drzewem. Rozglądnęła się dookoła.*

//Pisane z tabletu.//

Ostatnio edytowany przez Carissime (2014-03-02 23:40)

Lia · 2014-03-03 14:03

*Lia patrzyła na to wszystko nieco zdziwiona i zszokowana, ale nic nie mówiła. Nie znała przecież tej lwicy i nie ma prawa mieszać się w ich sprawy. Choć w sumie już to zrobiła, podchodząc. Nie wiedziała zupełnie, co powiedzieć i jak się zachować.*
"Nie mogę na to patrzeć. Chyba zaraz uduszę się ze śmiechu."
- Rao...

Souri · 2014-03-03 14:42

*Souri nieśmiało zbliżyła się do Cari.*
-Cari... powiedz proszę, jak się czujesz? *Usiadła obok niej patrząc przenikliwie w oczy. Cała ta sytuacja nieźle ją wystraszyła.
Odwróciła głowę i spojrzała na Evanlyn. *
-Jak... jak tego dokonałaś?
*Cari wyglądała jednak inaczej. Jej futro straciło dawną intensywność.*
-Powinnaś się położyć i odpocząć. Chcesz abym pomogła Ci dojść pod drzewo? *Traciła Carissime noskiem. Wiedziała, że trzeba skupić się na potrzebujące. Smutno jej było jednak ignorować nowo przybyłe lwiątka.*
-Może chcecie mi pomóc? *Spojrzała przyjaźnie na Lię i Evanlyn.*

Lia · 2014-03-03 16:04

"Idź, może jakoś zdobędziesz ich zaufanie, choć w to wątpię."
*Lia posłuchała rady Rao i podeszła do Souri, czekając na moment, w którym będzie mogła pomóc. Nieśmiało się uśmiechnęła.*

Carissime · 2014-03-03 16:15

*Nie odpowiedziała. Jej uśmiech znikł. Nie była taka... radosna. Coś ją zaswędziało. Pchły? Jak to możliwe? Podrapała się po łapie (a raczej jej górnej części). Drapała i drapała, tak mocno, że zrobiła sobie pazurami trzy rany. Wstała, machnęła ogonem we wszystkie strony i podeszła do wodopoju, po czym zaczęła pić wodę. Popatrzyła na lwiątka. Phhh... Po czym usiadła i wpatrzyła się w swoje ponure odbicie. Pazury... Były cały czas wystawione i też jakieś szare. Przejechała nimi po skale. Wokół dało słyszeć się pisk spod pazurów lwicy.*

Lia · 2014-03-03 16:26

"Oho, widzę miesi..."
- Zamknij się.
*Lwiczka miała dosyć kąśliwego i gadatliwego Rao. Wbiła pazury w ziemię i obserwowała Cari. Jakoś tak poszarzała i wyglądała inaczej, niż wtedy kiedy była nieprzytomna. Nie znała lwicy, ale od razu pomyślała, że jest z nią coś nie tak. Kiedy Cari przejechała pazurami po skale, Lia delikatnie jęknęła, nienawidziła pisku i wysokich dźwięków.*
- Ciekawe co się dzieje. *powiedziała cicho.*

Evanlyn · 2014-03-03 19:47

*Ockenlam sie, wychodzac z glowy lwicy. Spojrzalam, jak sie zmienia. Widzialam to. Ona nie byla soba. Moglam cos zrobic, ale jakas lwica zadala mi pytanie. Spojrzalam na nia*
-Nie chcesz wiedziec
*odparlam jej i ruszylam za lwica, z ktora rozmawialam.. Kazala mi wszystkich pozegnac. Ale to nie bylo prawdziwe pozegnanie. Chyba. Znowu spojrzalam na lwice, ktorej tak niegrzecznie odpowiedzialam*
-Ona kazala Was pozegnac.
*dodalam i ruszylam przed siebie. W koncu dotarlam tam, gdzie 'uratowana' lwica*
-Nie potrafisz walczyc.
*powiedzialam, spogladajac na nia.*
-Zawsze chcialas byc zla, tylko ukrywalas to w sobie
*Mowilam dalej.*
-Dlatego nigdy nie mialas prawdziwych przyjaciol!
*zakonczylam*

Wathara · 2014-03-03 20:10

*Kolejny lew z magicznymi zdolnościami... To zakłóca porządek rzeczy, zmienia kierunek Kręgu Życia... Ness z wymuszonym uśmiechem podeszła do Cari.*
-Chodź ze mną, później załatwisz wszystkie... Sprawy. *Szepnęła lwica do ucha uratowanej. Zaczęła iść, kiwnęła dyskretnie do Cari głową. Nessie zaczęła iść w stronę Złej Ziemi.*.
//z.t. , przenoszę się na Cmentarzysko Słoni.//

Carissime · 2014-03-03 21:07

*Tylko prychnęła. Wstała, rozglądnęła się dookoła. Warknęła, po czym zaczęła iść za Nessie.*

//z.t.//

BlackNight · 2014-03-03 21:17

* Siedziała zamyślona. Nie wiedziała co o tym wszystkim myśleć. Była trochę zmęczona więc położyła się. Obserwował co się dzieje.*

Mania · 2014-03-03 22:06

*Mania nie wiedziała co ma zrobić. Bardzo lubiła Cari i naprawdę nie chciała, by umierała. A jak już było dobrze, było wiadomo, że żyje... to stała się jakaś inna. Lwica posmutniała, ponieważ chciała żeby Carissime żyła, ale żeby była taka sama. Ale kto by jej tam wierzył... Przecież jest taka falszywa! - Na przypomnienie o tej sytuacji, schowała pysk w łapy.*

Lia · 2014-03-03 22:31

*Lia rozejrzała się niepewnie i potoczyła wzrokiem po każdym z lwów. Tamta lwica miała rację. To nie jest normalne. Niewiele jest lwów, które akceptują inność. Ponowie spojrzała na lwice i jakoś tak nagle zrobiło jej się smutno. Nie znała ich, a z niektórymi nie zamieniła nawet słowa, ale to nie przeszkadzało Lii.*
"No, no tylko się tu nie rozklejaj, kochanieńka."

Mania · 2014-03-04 16:00

*Mania podniosła się i podeszła bliżej wody. Spojrzała w swoje odbicie. Na jej pyszczku nie można było zauważyć brak uśmiechu, co nie zdawało się często. Po zobaczeniu swojego odbicia odwróciła tylko głowę.*
//Usunęłam niepotrzebny wyraz.~W.//

Ostatnio edytowany przez Wathara (2014-03-04 16:14)

Souri · 2014-03-04 16:11

*Souri spuściła głowę ze smutkiem.* Cari - zła lwica... to nie ma sensu! Cari Carissime jest taka jak my. Ona i inne lwy, a także sama Souri - jesteśmy jedno.
*Spojrzała na Manię. Biedactwo. Najbardziej cierpiała w wyniku wszystkich tych wydarzeń. Souri chciała jej jakoś pomóc, ale... Lwiczka zamyśliła się po czym podeszła do małej przyjaciółki i traciła ją delikatnie nosem na pocieszenie.*
-Nie martw się. Nie wierzę by Cari stała się złą tylko przez to, że nie mogliśmy pomóc lwom w niewoli. Ness z nią porozmawia i będzie jak dawniej. Ona... ona wróci.
*Lwiczka nie wiedziała czy pomogła tymi słowami, ale wiedziała jedno: nie da już więcej rady patrzeć na smutek i ból. Westchnęła ciężko i udała się na ulubione miejsce pod drzewem na krótką drzemkę i oczyszczenie psychiczne po tych wszystkich nieco chorych dla niej wydarzeniach. Z pagórka widziała nareszcie cały teren wodopoju, tak... teraz mogła w spokoju z kimś porozmawiać jeśli ten ktoś miałby na to ochotę.*
//Poprawiłam literówki, dodałam brakujące litery,zlikwidowałam powtórzenie. ~W.//

Ostatnio edytowany przez Wathara (2014-03-04 16:20)

Mania · 2014-03-04 17:37

*Lwica tylko westchnęła. Napiła się wody. Podeszła do Souri.*
- To miłe, że chcesz pomóc.

Ognik · 2014-03-04 18:04

*Cały czas patrzył na to, co się dzieje. Ale po tym, gdy nowej lwicy udało się uratować Cari, stał nieruchomo i nie wiedział, co robić, mówić. Po dłuższej chwili spojrzał na Manię i Souri. Następnie na jedną z nowych lwic.*

//Wybaczcie, że mój post piszę dopiero teraz, ale brak czasu mi nie pozwolił wcześniej . Mam nadzieję, że nic wielkiego się z tego powodu nie stało.//

Lia · 2014-03-04 18:07

*Lia siedziała spokojnie i zastanawiała się. Chyba nie powinna im przeszkadzać, trzeba odejść. Przecież niepotrzebnie się wpycha. Nieśmiało wstała i trochę się zawahała.*

Mania · 2014-03-04 18:29

*Mania czekając na odpowiedź przypadkowo potknęła się. Poturlała się z góry i spadła obok Fire.*

Ognik · 2014-03-04 18:43

*Mimo iż był skłócony z Manią, to jednak gdy lwica sturlała się z góry, to odruchowo zapytał.* - Nic Ci nie jest?

Mania · 2014-03-04 18:45

*Mania spojrzała na Fire.*
- Nie. *Warknęła tylko. Chciała wstać, jednak miała z tym trudności. Spadła na łapę. Wstała i zaczęła kuśtykać.*

Ognik · 2014-03-04 19:45

- Wydaje mi się, że jednak nie. *Powiedział, widząc jak Mania idzie. Po chwili dodał.* - No ale skoro tak twierdzisz, to czemu miałoby być inaczej.

Stado Lwiej Ziemi

Ogłoszenie

18 listopada: 30 rocznica polskiej premiery Króla Lwa :D.

#3421 2014-03-02 17:29

Odp: Wodopój

#3422 2014-03-02 18:25

Odp: Wodopój

#3423 2014-03-02 18:50

Odp: Wodopój

#3424 2014-03-02 18:55

Odp: Wodopój

#3425 2014-03-02 20:09

Odp: Wodopój

#3426 2014-03-02 20:52

Odp: Wodopój

#3427 2014-03-02 21:06

Odp: Wodopój

#3428 2014-03-02 21:22

Odp: Wodopój

#3429 2014-03-02 22:01

Odp: Wodopój

#3430 2014-03-02 23:37

Odp: Wodopój

#3431 2014-03-03 14:03

Odp: Wodopój

#3432 2014-03-03 14:42

Odp: Wodopój

#3433 2014-03-03 16:04

Odp: Wodopój

#3434 2014-03-03 16:15

Odp: Wodopój

#3435 2014-03-03 16:26

Odp: Wodopój

#3436 2014-03-03 19:47

Odp: Wodopój

#3437 2014-03-03 20:10

Odp: Wodopój

#3438 2014-03-03 21:07

Odp: Wodopój

#3439 2014-03-03 21:17

Odp: Wodopój

#3440 2014-03-03 22:06

Odp: Wodopój

#3441 2014-03-03 22:31

Odp: Wodopój

#3442 2014-03-04 16:00

Odp: Wodopój

#3443 2014-03-04 16:11

Odp: Wodopój

#3444 2014-03-04 17:37

Odp: Wodopój

#3445 2014-03-04 18:04

Odp: Wodopój

#3446 2014-03-04 18:07

Odp: Wodopój

#3447 2014-03-04 18:29

Odp: Wodopój

#3448 2014-03-04 18:43

Odp: Wodopój

#3449 2014-03-04 18:45

Odp: Wodopój

#3450 2014-03-04 19:45

Odp: Wodopój

Stopka