Nie jesteś zalogowany na forum.
*Mania przestała biegać i popatrzyła się nieśmiało na Czu-Czu*
Offline
- No co? * Popatrzyła na nią pytająco.*
Offline
-Nic... *Mania usiadła*
Offline
*Czu-Czu otrzepała ogon z wody. Zimne krople wody spadły na łebek Manii.*
Offline
-Ej! Uważaj! *Upomniała lamparcicę*
Offline
*Czu-Czu stała bokiem do Manii. Odwróciła tylko trochę spuszczoną w dół głowę i popatrzyła na nią. Szybkim ruchem wróciła na swoją gałąź.*
Offline
*Mania spojrzała podejrzliwie na Czu-Czu. Z grymasem na twarzy postanowiła znów pobiegać po wysepce.*
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-11-28 22:07)
Offline
*Z drzewa kolejno leciały liście. Czu-Czu obrywała je i spuszczała na ziemię.*
Offline
-Zdenerwowana jesteś? *Zapytała lwica*
Offline
*Goldi skradała się, aby wystraszyć lekko nieznajome postacie. Niestety jej to nie wyszło i upadła w wysoką trawę z niemałym hukiem.*
- Ała...
Offline
*Mania zachichotała* -Pomóc Ci? *Zapytała, patrząc się w oczy Goldi z wielkim uśmiechem na twarzy*
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-11-28 22:07)
Offline
- Jeśli możesz... *Wymamrotała pod nosem i uśmiechnęła się do nieznajomej.*
- Jestem Goldi.
Offline
*Mania podała łapę lwicy* -A ja Mania. Co tu robisz? *zapytała*
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-11-28 22:07)
Offline
- Rozglądam się po okolicy. A ty? *Puszcza oczko do młodej lwicy.*
Offline
-Ja tutaj przybyłam za potrzebą napicia się wody... Miałam przygodę z hienami. *odpowiedziała, poprawiając grzywę* -Nigdzie Cię jakoś dotąd nie widziałam... *uśmiechnęła się*
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-11-28 22:10)
Offline
- No bo najczęściej pojawiam się w... tylko na chwilę i coś mnie zmusza do zniknięcia... *Spuszcza ze smutkiem głowę.*
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-11-29 21:44)
Offline
-Co? *zapytała zaciekawiona lwica, jednak potem pomyślała, że to było niegrzeczne*
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-11-28 22:37)
Offline
- Czasami zwierzęta z innych gatunków mi dokuczają. To mnie wkurza. Innym razem ktoś mnie wygania, bo niektóre miejsca są tu "niebezpieczne". *Przewraca oczyma.*
Offline
- Nie przejmuj się. Dużo zwierząt uważa,_że ja jestem dziecinna i za bardzo roztrzepana. *Uśmiecha się.*
*Szept* - Myślę,_że ta lamparcica mnie nie lubi. *Patrzy podejrzliwie.*
//Po przecinku konieczna jest spacja. ~ Goldi//
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-11-29 22:59)
Offline
*Przyglądał się rozmowie lwic, cóż jak widać się polubiły.* Jego wzrok przekierował się jednak na samca, stojącego nieopodal. Spokojnym krokiem podszedł do niego i ukłoniwszy się lekko, przedstawił się:*
-Witaj. Zwą mnie Warmik. Miło mi cię poznać.
*Po czym wysunął w przyjacielskim geście łapę*
Offline
//Myślę, że to o mnie chodziło.//
*Podaje mu łapę.* - A ja jestem Fantlk. *Odpowiedział mu.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
*Souri przybyła nad wodopój gdzie dostrzegła Fantlka, Czu-Czu i Warmika. Uśmiechnęła się do nich z daleka lecz jej uwagę przykuło również nowe lwiątko.*
-Cześć Fan , witaj Warmik, Czu-Czu, Golden *usiadła obok Fantlk.*
-Cześć. *zwróciła się do małej lwiczki* jestem Souri. Nie widziałam Cię jeszcze nad wodopojem.
*Spojrzała na przyjaciela i uśmiechnęła się ciepło.*
-Co tam u Ciebie, Fan?
Ostatnio edytowany przez Fantlk (2013-11-29 19:40)
Offline
- Skąd znasz moje imię? *Lamparcica popatrzyła na Su. Teraz jej przednie łapy były oparte na gałęzi, a tylne zwisały po bokach.*
Offline
- Cześć, Souri. *Odpowiedział do lwicy.* - A ostatnio niczego ciekawego u mnie nie ma. A co u Ciebie?
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
//Souri chyba mówiła o mnie//
-Cześć,_jestem Mania. *odpowiedziała z uśmiechem*
//Po przecinku konieczna jest spacja. ~ Goldi//
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-11-29 22:59)
Offline
*Lamparcica położyła się na plecach na gałęzi, ale nadal obserwowała lwiątka.*
Offline
*Mania popatrzyła się na Czu-Czu,_po czym zaczęła szukać jakiegoś wygodnego kamienia*
//Po przecinku konieczna jest spacja. ~ Goldi//
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-11-29 23:00)
Offline
- Co tak krążysz? *Czu-Czu huśtała przednimi łapami, a tylne były oparte na innej gałęzi. Lamparcica wpatrywała się w promienie słońca świecące na nią pomiędzy liście.*
Offline
-Szukam jakiegoś miejsca... *powiedziała speszonym głosem*
Offline
- Wokół jest dużo wygodnego miejsca. *Po cichu prychnęła.*
Offline