Nie jesteś zalogowany na forum.
* Eragon pozostał w wodzie i patrzy się na Night*
Offline
*Zobaczyła, że jest obserwowana przez Eragona. Uśmiechnęła się do niego. Kiedy nie patrzył na nią schowała się*
Offline
* Eragon uśmiechnął się do Night, która się przed nim chowa się i powiedział*- A co ty tak się chowasz prze de mną, Night?
Offline
*Spojrzałam na Eragona i Blacki. Wolałam im nie przeszkadzać w rozmowie i zabawach. *
_znasz coś takiego, jak Upendi?
*spytałam Hima, puszczając do niego oczko z lekkim usmieszkiem na twarzy*
Offline
*Him spojrzał na Sarmine*
-Znam a co ?
*odpowiedział*
Offline
-To jak znasz, to na pewno nie zgubisz się po drodze, chodź!
*powiedziałam i ruszyłam przodem*
zt
Offline
*Him ruszył za Sarmina*
-No dobra to idę.
*powiedziałem*
//Po co dwie gwiazdki? Przy wykonywaniu czynności starczy jedna! ~Water//
zt
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-06-22 17:43)
Offline
*Uśmiechnęła się i powiedziała* - A no wiesz... Tak jakoś - * Po tych słowach uśmiechnęła się i zaczęła biec na Eragona. Kiedy byłą już przy brzegu wskoczyła na niego.*
Offline
* Eragon szykował się na skok Night, jak lwica na niego skoczyła to on przewrócił się na wodę i teraz jest podwodą, a po chwili wynurza się i mówi do niej*-Nigh, co ty chciałaś mi wcześniej powiedzieć bo urwałaś.
Offline
- Kiedy? A może chodzi o to moje a no wiesz. Powiedziałam tak, bo nie miałam wyjaśnienia. Chciałam na ciebie wskoczyć. Wiem jestem troszeczkę dziwna. xD
Offline
- No tak powiem że ty nie jesteś dziwna Night... no tylko masz takie pomysły że można się przewrócić, ale bez obrazy.
* A później jeszcze dodał*- Night a ty masz jakiś rodziców... skąd jesteś?
// "skąd", a nie "z kąt" ~Water//
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-06-22 17:44)
Offline
- Nie obraziłeś mnie. Wiele osób mi to mówiło, a co do rodziców. Eh... Lepiej nie mówić. Nie jest do dla mnie zbyt przyjemny temat. A jestem z daleka.
Offline
- Aha, to lepiej nie mów a swoich rodzicach.... * odpowiedział*
* Z wody wyciąga łapę i coś dotyka, co on sam na szyi*
// "co on sam na szyi"... Nie powinno być "co ma na szyi"? ~Water//
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-06-22 17:46)
Offline
- Ej Eragon kiedy oswoję się z tym tematem opowiem Ci. A i co to jest? Co masz na szyi?
Offline
- Aha...
* Po chwili Eragon zerka na swój naszyjnik i mówi do Night*- A to jest naszyjnik rodzinny.
Offline
- Łał. Chciałabym mieć jakąś pamiątkę po moich rodzicach. A co on przedstawia?
//Brakująca litera dodana ~Water//
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-06-22 17:47)
Offline
- No tak powiem, Night że ja na razie nie wiem co on przedstawia..... * powiedział to pytającym głosem*
Offline
- Aha. A od ilu lat jest w twojej rodzinie? I czy on przechodzi z pokolenia na pokolenia?
// "A od ilu lat jest w twojej rodziny"... chyba raczej "rodzinie" ~Water//
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-06-22 17:48)
Offline
- Night, wiem tylko że ten naszyjnik jest w mojej rodzinie już bardzo długo i jest przekazywany z pokolenia na pokolenie. * odpowiedział*
Offline
- A czy twoi rodzice żyją? Wybacz, że pytam. Nie musisz odpowiadać jeśli nie chcesz.
Offline
* Eragon na to pytanie Night nie odpowiada i spuszcza głowę i wychodzi z wody i idzie pod drzewo*
// " i spuszcza głowę i wychodzi z wody i idzie pod drzewo" "i" ciągle się powtarza, użyj przecinka ~Water//
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-06-22 17:53)
Offline
- Eragon? Wybacz, że spytałam. *Podeszła do niego i powiedziała* - Jestem gotowa na to, by ci powiedzieć co się stało z moją rodziną.
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-06-22 17:58)
Offline
* Eragon spojrzał się na Night jednym okiem i spuścił następująco głowę i powiedział*-Ja jesteś gotowa, to proszę możesz mi powiedzieć, ale ja ciebie do tego nie zmuszam.
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-06-22 17:59)
Offline
- Ktoś tu chyba zapomniał mądrości starego Rafikiego.. Nie rozpamiętujcie tego, co było, smutasy * ochlapuje wszystkich wodą *
Offline
- Tak jak mówiłam pochodzę z daleka. Kiedyś jak byłam jeszcze lwiątkiem, ja, mój brat i rodzice wyszliśmy na spacer. Napadło nas jakieś obce stado. My się schowaliśmy, a rodzice zostali. Obce stado zabiło ich. Przez kilka miesięcy błąkaliśmy się przez wiele pustyń i dżungli. Wszędzie nas wypędzano. Pewnego dnia napadło nas to samo stado co zabiło moich rodziców. Brat kazał mi się schować. Schowałam się w najbliższych krzakach i widziałam jak jego zabijają. Uciekłam stamtąd i tak się tu dostałam. A jak byłam w tych krzakach wiem, że on mnie widział, bo patrzyła idealnie na mnie i uśmiechnął się ironicznie. wiem, że był przywódcą stada i nie zapomnę go do końca życia przez bliznę na oku.
//Błędy poprawione ~Water//
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-06-22 18:44)
Offline
- Cora, a ty spryciaro! Jak chcesz to możesz do nas się przysiąść. * Powiedział to do Caro*
* Eragon słuchał opowieści Night i po chwili powiedział- Night, bardzo tobie współczuje.
Ostatnio edytowany przez Eragon905 (2013-06-22 18:15)
Offline
- A czemu Wy nie wpadniecie tutaj, do wody? W wodzie jest przyjemniej.
Offline
- Ale cóż. Stało się oni już nie wrócą. Ale trzeba myśleć w przód, a nie w tył. - * Spojrzała na lwicę co ochlapała ją wodą.* - Choć przysiądź się do nas.
Offline
- Caro ja już byłem w wodzie, wcześniej * krzyknął do Caro*
* Później powiedział do Night*- No masz rację....
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-06-22 19:16)
Offline
- Widzę, że jestem przegłosowana. * przysiada się do reszty * - I cóż u Was słychać? Byliście może w okolicach Lwiej Skały ostatnio?
Offline