Stado Lwiej Ziemi

Stado Lwiej Ziemi

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

#1 2011-12-20 21:17

Mesho
Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Data rejestracji: 2009-09-23
Liczba postów: 553
WWW

Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Siemka czołem!

Czy ktoś z Was, szykuje się/zdaję na prawo jazdy? Bo ja owszem :D Jednakże zapisując się nie wziąłem pod uwagę zmiany w przepisach, tak oto wchodzą one 12 lutego, a urodziny mam 13. Znaczy to pokrótce tyle że będę zdawał nową teorię. Ponoć cięższa, lecz z relacji mojego instruktora i paru innych osób, więcej media robią dymu jak jest. Wewnętrzny jeszcze po staremu, tak ni w kij ni w oko. Zajęcia w OSK z samej teorii mam już za sobą, teraz pozostała jazda, nową już Toyota Yaris :D

Pozdrawiam,
Mesho

Offline

#2 2011-12-20 21:34

Ibilis
Administrator
Lokalizacja: Za grupą lwic ;P
Data rejestracji: 2010-10-16
Liczba postów: 6,332

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

A ja za to Škodą Fabią xd
I już wkrótce będę teorię zdawał (może się na starą załapię xd)
Może to i w większości szum... ale nie chcę się przekonywać na swojej skórze XD


Avatar by  MadKakerlaken madkakerlaken.png

Offline

#3 2011-12-25 16:06

Helbi
Renifer
Lokalizacja: Lasy Warszawy
Data rejestracji: 2011-04-22
Liczba postów: 1,070
WWW

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Teraz zdaje mój brat. Ja mam już od 4 lat. Robiłem jeszcze na Corsie :P ale to chyba w każdym mieście jest inaczej. Teraz wiem, że jest Fabia w Wawie. Moim zdaniem lepszy większy samochód, bo jeżeli sobie poradzicie z Fabią to i Yaris nie będzie stanowił problemu, odwrotnie może to nie mieć zastosowania w przypadku małego jeszcze doświadczenia.
Co do nowej teorii to mam mieszane odczucia. W starej było na tyle mało pytań, że można się było ich wykuć na pamięć po prostu. Natomiast teraz jak patrzyłem na pytania brata to na niektóre serio nie znałem odpowiedzi, były mocno kontrowersyjne. Nie wiem czy to już ta nowa teoria ale ja takich nie miałem. A praktyka się chyba nie zmieni, poza tym że chyba więcej trzeba godzin wyjeździć co jest moim zdaniem na plus.
Zdaje ktoś w Warszawie? Ja zdawałem na odlewniczej i gorąco polecam, łatwe trasy;)

Życzę wszystkim powodzenia :)


2z59cac.gif

Offline

#4 2011-12-26 22:28

Sufuria
Użytkownik
Data rejestracji: 2011-04-22
Liczba postów: 87

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Powodzenia Mesho! :)

Ja robilam na Nissanie Micra i na Fiacie Punto (na fiacie zdalam). Czyli jak rozumiecie nie udalo sie za pierwszym razem. xD Sporo razy probowalam... Raz powinnam zaskarzyc egzaminatora, bo oblal mnie za cos, co nie powinno byc liczone jako blad. Tak przynajmniej powiedzialam mi instruktor. :p Mam wszystkie papiery pod reka i nic do roboty wiec chetnie opowiem za co dostalam plakietke zagrozenia na drodze.. ;) Zdawalam 5 razy. Niektorzy mowia, ze normalka, inni lapia sie za glowe, a jeszcze inni zazdroszcza. :P Cztery pierwsze proby nie mialy zbyt duzego odstepu w czasie.

1. 07.08.2010 - Jazda po luku - Praktycznie wiekszasc na tym oblewa na pierwszym. Wyjechalam za linnie.

2. 11.08.2010 - Omijanie - Za to podobno nie powinnien mnie oblac. To byla droga jednokierunkowa opstawiona samochodami z dwoch stron. Nic sie nie stalo. 5 min przed koncem facet stwierdzil, ze rozwalilabym mu samochod. :P

3. 16.08.2010 - Skrzyzowanie - Zalatwili mnie na robotach drogowych. Najbardziej sie tego wstydze. Tez 5 min przed koncem. Facet zabral mnie dwa razy w to samo miejsce, bo zaczail, ze nie kumam o co tu chodzi.

4. 27.08.2010 - Wzniesienie - Po tym dostalam zalamania nerwowego. Nie umialam wyczuc samochodu. Oblalam na czyms, czego nigdy zle nie zrobilam. Po prostu sprzeglo inaczej chodzilo...

5. <3 15.07.2011 - Zwyciestwo 

Powiem tylko tyle, ze kazda proba uczynila ze mnie lepszego i kierowce. Oczywiscie moja pewnosc siebie bardzo ucierpiala i rok sie zmagalam ze soba, by znow sprobowac. No ale udalo sie! :D

Ostatnio edytowany przez Sufuria (2011-12-26 22:30)


PS: Brak polskich literek.. jakby, co ;P

Offline

#5 2011-12-27 15:00

Kiara 0
Administrator
Lokalizacja: Stado L.Z. v. 3.0
Data rejestracji: 2007-02-04
Liczba postów: 6,566
WWW

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Gratuluję wszystkim którym udaje się zdać! Czy za pierwszym czy za piątym razem, ale udaje.
Ja na razie nie planuję nawet przystępowć do kursu nie chce mi sie, nie czuje potrzeby.


793wMmt.gif R11oDMXt.jpg
Refreshed Queen has returned!

Offline

#6 2011-12-29 13:00

Mazuer
Użytkownik
Lokalizacja: Małopolska/ Górny Śląsk
Data rejestracji: 2011-11-19
Liczba postów: 1,040

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Ja prawo jazdy zdawałem kilkanaście lat temu. Egzamin wyglądał zupełnie inaczej: zdawało się go w szkole jazdy gdzie się uczyło (egzaminatorzy przyjeżdżali z zewnątrz). Egzamin był prowadzony na aucie w którym uczyłeś się jeździć - nieśmiertelny maluch, czyli fiat 126 p :D . Sam egzamin polegał na kilku pytaniach ustnych z teorii, potem rundka wokół osiedla a na koniec wjazd tyłem lub przodem do ,,garażu" czyli czterech ustawionych pachołków. W maluchu oprócz mnie oraz egzaminatora byli jeszcze dwaj kursanci jako świadkowie egzaminu....ot, czasy się zmieniły.
W wojsku było ciekawie, skierowali mnie na kurs prawa jazdy ciężarówkami, egzamin prowadzono na Starach 660 tzw. ,,Pszczółki" każda z trzech osi miała napęd, jednym z warunków zdania było płynne ruszenie tym potworem, oficer-egzaminator postawił kubek z kawą na podłodze i kazał ruszać, jak się nic nie wylało to potem jazda po jednostce była bajką, kilku kolegów kilka razy podchodziło do tego egzaminu ze względu na wspominany kubek :P . Mi sie udało za pierwszym razem ale oba egzaminy wspominam dobrze....


100pxnaramiennikkapitan.png


Kapitan.....i wszystko jasne. Pamiętajcie, wszyscy jesteśmy żołnierzami!!!

Offline

#7 2012-01-11 22:11

Mesho
Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Data rejestracji: 2009-09-23
Liczba postów: 553
WWW

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Roczniki 94, koniec strachu o dziwną teorię:

http://regiomoto.pl/portal/prawo-jazdy/ … potwierdza

Offline

#8 2012-01-11 22:18

Ibilis
Administrator
Lokalizacja: Za grupą lwic ;P
Data rejestracji: 2010-10-16
Liczba postów: 6,332

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Hehe... dowiedziałem się o tym dzień po zapisaniu się na egzamin... który i tak muszę przełożyć xd


Avatar by  MadKakerlaken madkakerlaken.png

Offline

#9 2012-02-05 13:12

Zami
Nowy Użytkownik
Lokalizacja: Śląsk
Data rejestracji: 2012-01-01
Liczba postów: 5
WWW

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Korzystajcie, póki przesunęli termin wprowadzania zmian dotyczących egzaminów bo potem może nie być tak łatwo ;) Ja na szczęście mam to już za sobą, jak zdawałam 3 lata temu to teoria była formalnością, wystarczyło się nauczyć pytań. A jeśli chodzi o pratykę to wszystko zależało od egzaminatora... Ale jak ktoś dobrze trafił i na prawdę umiał jeździć to nie było problemów ze zdaniem:D


"The past can hurt.
But the way I see it,
you can either run
from it, or learn from it."

Offline

#10 2012-02-14 21:56

Mesho
Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Data rejestracji: 2009-09-23
Liczba postów: 553
WWW

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Noo i jestem na półmetku kursu. Idzie już bardzo dobrze, na początku jakoś miałem problemy ze złożeniem wszystkich czynników prowadzenia do kupy:P
A tak btw.
Jak na prawdę ma się "skilla" to zdanie egzaminu to pestka. Choć kapkę zależy od szczęścia, zawsze się przyda ale nie zastąpi umiejętności^^

Ostatnio edytowany przez Mesho (2012-02-14 21:57)

Offline

#11 2012-02-20 23:05

Samburu
Użytkownik
Lokalizacja: dln/grn Śląsk
Data rejestracji: 2012-01-12
Liczba postów: 259

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Mesho napisał/a:

Noo i jestem na półmetku kursu. Idzie już bardzo dobrze, na początku jakoś miałem problemy ze złożeniem wszystkich czynników prowadzenia do kupy:P

Tak jest zawsze tym się nie przejmuj.

Mesho napisał/a:

A tak btw.
Jak na prawdę ma się "skilla" to zdanie egzaminu to pestka. Choć kapkę zależy od szczęścia, zawsze się przyda ale nie zastąpi umiejętności^^

I właśnie o to chodzi, to znaczy o ten skill, jak to fajnie nazwałeś. A jest jeszcze lepiej jak na egzaminie trafi ci się szczęście w postaci miłego, młodego egzaminatora, który zauważy zapewne twoje umiejętności i to że biegle władasz kierownicą i biegami, a także gazem/sprzegłem, to wtedy cały egzamin masz zdany (o ile nie popełnisz radykalnego błędu). Gorzej jak ci się trafił niemiły, stary, zrzęda... Tu nawet jeśli będziesz biegle władał kierownicą i całą resztą to i tak radziłbym niepoprzestawać modlić się o "zaliczenie". Taka osoba bowiem potrafi być twoimi oczami i wytkać ci nawet najmniejsze błędy. Tak się złożyło że ja akurat miałem to szczęście (pierwszy przykład z miłym egzaminatorem), a osoba z mojego otoczenia miała nieszczęscie (a nawet kilka) z tym egzaminatorem-zrzędą. Powodzenia!

Offline

#12 2012-02-25 17:40

Ibilis
Administrator
Lokalizacja: Za grupą lwic ;P
Data rejestracji: 2010-10-16
Liczba postów: 6,332

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

A ja właśnie dziś miałem egzamin i... zdałem :D


Avatar by  MadKakerlaken madkakerlaken.png

Offline

#13 2012-02-25 17:44

Wafu
Użytkownik
Data rejestracji: 2012-02-04
Liczba postów: 2,894

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

To gratulacje Ib :) Ja zdałem za 3 razem bo się mnie egzaminator czepiał :P


„Sharingan no hontou no chikara ga… kono Uchiha Madara no chikara ga!”
giphy.gif

Offline

#14 2012-02-25 18:52

Mesho
Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Data rejestracji: 2009-09-23
Liczba postów: 553
WWW

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Brawo Ib!:) Dwóch moich kumpli też zdało za pierwszym zamachem. Może nie taki diabeł straszny jak go malują? Jak w miarę normalny egzaminator to chyba żaden problem.

Offline

#15 2012-02-25 22:53

Samburu
Użytkownik
Lokalizacja: dln/grn Śląsk
Data rejestracji: 2012-01-12
Liczba postów: 259

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Mimo wszystko skupienie na jeździe powinno być ważniejsze niż skupienie się na egzaminatorze :P:P.
Mesho dużo kursu ci zostało?

Offline

#16 2012-02-28 22:24

Mesho
Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Data rejestracji: 2009-09-23
Liczba postów: 553
WWW

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

10h jazdy, powoli szykuję się do egzaminu wewnętrznego, bo widzę że mam co nieco braków z teorii:P Potem tylko do WORDu i niech się dzieje wola nieba.

Offline

#17 2012-03-11 10:26

Maru
[center][img]http://skroc.pl/db628[/img][/center]
Data rejestracji: 2012-03-10
Liczba postów: 5,190

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Mnie prawie wszyscy wysyłają na egzaminy. Ja się nie nadaję na kierowcę bo nie mam cierpliwości. Stanie w korku to by była dla mnie mordęga.


rainbow-mplz.gif?1rainbow-aplz.gif?1rainbow-rplz.gif?1rainbow-uplz.gif?1

Offline

#18 2012-03-21 18:36

Mesho
Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Data rejestracji: 2009-09-23
Liczba postów: 553
WWW

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Oto i państwowy egzamin teoretyczny mam za sobą:) 0 błędów, w sumie jak spędziłem ze 3 wieczory na wertowaniu wszystkich 524 pytań się nie dziwie. Na dniach zapisuje się praktyczny (no waluty nie było żeby od razu zamówić^^), nie mogę się doczekać!

Offline

#19 2012-03-21 18:45

Ibilis
Administrator
Lokalizacja: Za grupą lwic ;P
Data rejestracji: 2010-10-16
Liczba postów: 6,332

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Gratuluję teorii i życzę powodzenia w praktyce ;)


Avatar by  MadKakerlaken madkakerlaken.png

Offline

#20 2012-03-21 18:56

Maru
[center][img]http://skroc.pl/db628[/img][/center]
Data rejestracji: 2012-03-10
Liczba postów: 5,190

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Powodzenia w następnym egzaminie :D Połamania kierownicy.


rainbow-mplz.gif?1rainbow-aplz.gif?1rainbow-rplz.gif?1rainbow-uplz.gif?1

Offline

#21 2012-04-04 15:57

kiara
Użytkownik
Data rejestracji: 2008-01-09
Liczba postów: 245

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

No to ja mam prawko na motor a na samochód nie robię bo nie lubię siedzieć w klatce zamknięta a na cabrio mnie nie stać;D


Dr House

Offline

#22 2012-04-04 18:53

Samburu
Użytkownik
Lokalizacja: dln/grn Śląsk
Data rejestracji: 2012-01-12
Liczba postów: 259

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Ale przecież cabrio to nie jest przejaw jakiegoś tam luksusu. Wiadomo nowe autka są drogie, ale starsze cabriolety potrafią być w przyzwoitej cenie. Wszystko zależy od upodobań - gdybym na przykład rzucił słowo: Astra, to zapewne nie wzbudziałby ona oczekiwanego entuzjazmu, ale już na przykład dwuosobowa Barchetta, mogłaby te oczekiwania spełnić, gdyż autko śwetnie nadaje się dla Pań. Mi osobiście również się podoba, mimo że jestem "on" :p.

Offline

#23 2012-04-04 19:31

kiara
Użytkownik
Data rejestracji: 2008-01-09
Liczba postów: 245

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Cóż no może i racja jednak wolę czuć się wolna smigając na motorze;D


Dr House

Offline

#24 2012-04-23 18:59

Mesho
Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Data rejestracji: 2009-09-23
Liczba postów: 553
WWW

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

EPIC FAIL tak to określić mogę.

Dzisiaj miałem egzamin. Od rana chodziłem na podwyższonym ciśnieniu, dało się poczuć stres. Trwał ten ranek ze dwa razy dłużej jak normalnie. Wsiadłem w busa, jadę i jadę, jadę i jadę jak na tą śmierć. W Wordzie mijający czas mnożymy x3. Wywołali mnie, dobra lecę już do kata. Podał swoje imię i nazwisko, numer pojazdu i kogo będzie egzaminował. Czy zasady egzaminu są jasne? Żeby nie instruktor z OSK to za chiny człowiek by nie wiedział.

Placyk jak z bicza strzelił. Lewa stopa skakała jak porażona. Wyjazd, znak STOP i tyle. Pan uważał że nie zatrzymałem się faktycznie dobrze, nie zgodziłem się z nim, zahamowałem i obejrzałem się na obie strony, ale co mam do gadki? Czuję że jakbym siał wąty to już bym mógł zdawać w nieskończoność. Przesiadka i powrót, egzamin jak szybko się zaczął tak i zakończył. Kolejna próba za miesiąc, jak znajdzie się waluta, nie zawsze jest pod ręką.

Pozostało się tylko wk***ić. Wiem że zdać za pierwszym razem to jak zobaczyć inteligentną blondynkę czy kawałek porządnej drogi w Polsce, ale tu jest WORD tu się kasuje forsę. Czemu wszędzie muszą nas ru***ć na koszty?

Sorki, pisze trochę pod wpływem chwili, ale musiałem gdzieś się wyżalić.

Ostatnio edytowany przez Mesho (2012-04-23 19:13)

Offline

#25 2012-04-23 20:25

Ibilis
Administrator
Lokalizacja: Za grupą lwic ;P
Data rejestracji: 2010-10-16
Liczba postów: 6,332

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Przykro mi... to w większości zależy od tego, czy się trafi na normalnego egzaminatora...


Avatar by  MadKakerlaken madkakerlaken.png

Offline

#26 2012-05-20 12:01

Mesho
Użytkownik
Lokalizacja: Białystok
Data rejestracji: 2009-09-23
Liczba postów: 553
WWW

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Najlepsi ponoć zdają za drugim "zamachem" - coś w tym jest. Nie inaczej było tej soboty. Nie przedłużając - zdałem :D Jak zobaczyłem, że trafił mi się dość normalny egzaminator, a poprzedni kat wybrał inną ofiarę, odetchnąłem z ulgą.

Mały spoiler tego co było:
Placyk na luzie, choć stopa sprzęgła dostawała delirki jak wisiała w powietrzu xD Dostałem jedno parkowanie skośne na pustym parkingu, przy jednym samochodzie. Ogólnie nie szło mi jakoś fantastycznie, nie trafiałem w biegi, co raz za wysokie, raz na przejściu się zatrzymałem bo nie zdążyłem wyhamować przed czerwonym - chamski egzaminator by uwalił.

Gdzieś na przejściu z samochodu obok ktoś powiedział do mnie - uśmiechnij się przyjacielu! Choć cała ta szopka to był za duży szok.

Jak wróciłem do wordu nie mogłem uwierzyć w to co się stało. Wychodząc z siedziby zła zobaczyłem jak poprzedni kat wraca za siedzeniem kierowcy - strzeliłem śmiechem :-D

Wczoraj po egzaminie jeszcze jakoś nie ogarniałem - dopiero jakoś dziś udało mi się zebrać wszystko do "kupy".

Cóż jak przyjdą dobre czasy (pewnie za parę dobrych lat) i zdołam zebrać waluty na kurs kat. C, robię na C. Tymczasem koniec wizyt w siedzibie zła.

Offline

#27 2012-05-20 12:04

Maru
[center][img]http://skroc.pl/db628[/img][/center]
Data rejestracji: 2012-03-10
Liczba postów: 5,190

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

No to gratuluję :) Teraz tylko kupić wózek i zbierać doświadczenie ;)


rainbow-mplz.gif?1rainbow-aplz.gif?1rainbow-rplz.gif?1rainbow-uplz.gif?1

Offline

#28 2012-05-20 12:26

Ibilis
Administrator
Lokalizacja: Za grupą lwic ;P
Data rejestracji: 2010-10-16
Liczba postów: 6,332

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

No to brawo, witaj w gronie kierowców :D


Avatar by  MadKakerlaken madkakerlaken.png

Offline

#29 2012-05-20 12:39

Shup
[class=r][b]Motywator[/b][/class]
Lokalizacja: Mazowsze
Data rejestracji: 2012-01-11
Liczba postów: 6,233

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Ja również przyłącze się do gratulacji. Ale mam też do was pytanie. Jeśli po pozytywnym zdaniu kat.B jest koniecznością zdać egzamin i jazdy na kat.A ? Bo myśląc nad tym mam kocioł w głowie.

Offline

#30 2012-05-20 12:55

Ibilis
Administrator
Lokalizacja: Za grupą lwic ;P
Data rejestracji: 2010-10-16
Liczba postów: 6,332

Odp: Prawko, czyli uczymy się jeździć.

Tak, jest konieczność (mój kolega zdaje), ale można jednocześnie zdawać teorię z obu, wtedy część pytań (wspólna dla obu kategorii) jest pisana tylko raz (czyli ma się o 1/3 mniej pytań).


Avatar by  MadKakerlaken madkakerlaken.png

Offline

Zalogowani użytkownicy przeglądający ten wątek: 0, goście: 1
[Bot] claudebot

Stopka

Forum oparte na FluxBB
Modified by Visman