Stado Lwiej Ziemi

Stado Lwiej Ziemi

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

#151 2014-07-22 22:32

Shup
[class=r][b]Motywator[/b][/class]
Lokalizacja: Mazowsze
Data rejestracji: 2012-01-11
Liczba postów: 6,233

Odp: » (RP) Drakon

-wieczór-

Smok smacznie spał gdy Oradd wciąż długo rozmyślał nad mapą oraz tym co znajduje się na tej wyspie. -Uuuh myśl myśl myśl, co na tej wyspie jest, że mapa była namalowana w jaskini? Zrezygnowany podparł rękami głowę nad stołem i ciągle przypatrywał się mapie. -Hmm musimy sprawdzić dokąd prowadzi, musimy się przygotować..musimy...spaaa... Nie dokończył zdania i momentalnie usnął uderzając głową w blat stołu.

Offline

#152 2014-07-23 00:00

Swahili
Użytkownik
Data rejestracji: 2011-07-20
Liczba postów: 603
WWW

Odp: » (RP) Drakon

-Dzień, słońce powoli zachodzi-
Szła w kierunku domu, rozmyślając o wszystkim i o niczym. Zastanawiała się, jak Vivian będzie czuć się bez Szpona. Miała nadzieję, że smok wróci jak najszybciej, bo zerkając na przyjaciółkę, widziała że nie jest w najlepszym stanie. Ale co tu się dziwić - nikt nie jest szczęśliwy po rozstaniu z przyjacielem. Rozzy szedł koło Dalli, również spoglądając na Vivian. Po chwili, widząc Pazura na ramieniu Vivian, sam wskoczył na ręce Dalli. Ta uśmiechnęła się do niego i odłożyła go na ziemię.
-Nie pozwalaj sobie na zbyt wiele, chcesz mnie kiedyś uszkodzić? Nie jesteś już taki mały, swoje ważysz. - uśmiechnęła się do smoka i poklepała go po głowie.
Rozzy spojrzał na nią urażony i odwrócił się.
-No nie mów mi, że teraz będziesz strzelać focha.
Smok mruknął, dalej odwrócony od Dalli i machnął ogonem. Dziewczyna westchnęła i wzięła smoka na ręce. Rozzy zaraz zapomniał o swoim fochu i zaczął radośnie lizać Dallę po twarzy. Dziewczyna zaśmiała się i odsunęła twarz od pyszczka smoka. Stormcutter wskoczył jej na ramię i zadowolony z siebie rozglądnął się dookoła. Dalla nie zamierzała ściągać smoka z ramienia, więc musiała w spokoju poczekać, aż Rozzy zaciekawi się czymś i sam zejdzie.


hydra_by_goldennove-d9lmufy.png

They all will know I bring
the joy of creation

Offline

#153 2014-07-23 11:29

Samanva Blirit
Niebieski koteł zagłady
Lokalizacja: Gdzieś w innym świecie...
Data rejestracji: 2013-04-29
Liczba postów: 1,039

Odp: » (RP) Drakon

-dzień, słońce powoli zaczyna zachodzić-
Mei nie wiedziała, co robić. Dziki zrobiły się coraz śmielsze i podchodziły coraz bliżej. Dziewczyna wymachiwała sztyletem, jednak wiedziała, że nie wiele to da. Naglę w ziemię przed nią wbiły się kolce Śmiertnika Zębacza. Mei odwróciła głowę i zobaczyła swoją smoczycę. Przerażone dziki uciekły.
-Dzięki, że przyleciałaś... - powiedziała Meilin podczas próby wstania. Złapała swoją torbę i z trudem wsiadła na smoka. Iskra wzbiła się w powietrze i poleciała w kierunku wioski. Jednak, gdy znalazła się nad osadą, nie wylądowała, leciała dalej.
- Hej! Iskra, minęłyśmy wioskę! - krzyknęła Mei. Smoczyca jednak nie zawróciła.
- Eh... Mam nadzieję, że wiesz, co robisz... - westchnęła Mei, niezdolna do kontrolowania smoczycy.

//z.t.//


Wielka fanka Warrior Cats!
Postacie: Waveforce (normalne wątki), Samanva Blirit(schizy)
commisions_for_samanvablirit_by_kreszer-d80csao.png
Sygnaturka by Kreszer

Offline

#154 2014-07-23 11:57

Carissime
Pomocna Dłoń
Data rejestracji: 2013-09-01
Liczba postów: 1,978
WWW

Odp: » (RP) Drakon

*Nawet nie zauważyła, kiedy doszła do domu. Usiadła na ławce, która była w chatce, gdzie sypiał Szpon. Pazur usiadł obok niej i chciał ją jakoś pocieszyć. Dziewczyna przytuliła smoka i westchnęła. Pazur wyglądał, jakby chciał powiedzieć "Wszystko będzie dobrze...".*
- Szpon znów jest dzikim smokiem...
*Powiedziała, patrząc na Pazura, w oczach miała łzy. Nie miała już smoka, na którym mogła latać. Smoka, który był jej przyjacielem. Dziewczyna otarła łzy. Nie mogła pogodzić się z tym, że straciła najlepszego przyjaciela, jednak cieszyła się, że ma przy sobie Pazura. Koło ławki stał kosz, nadal pełen ryb. Na ziemi leżała łuska, którą dała wcześniej do powąchanie Rhei, żeby znalazła Szpona. Podniosła ją, po czym weszła do domu. Wzięła małą, drewnianą szkatułkę, która stała na stoliku, obok jej łóżka, i włożyła do niej łuskę, po czym odstawiła na miejsce. Wyszła na zewnątrz i popatrzyła w niebo. Zauważyła lecące Stormcuttery. Od razu poznała Szpona, Burzę, Kła oraz Perłę. Zaczęła biec w stronę plaży, Pazur również za nią poleciał. Dziewczyna, kiedy dotarła na plażę, patrzyła na odlatujące smoki. Kiedy zniknęły z pola widzenia, Vivian usiadła na kamieniu, po czym zakryła oczy, żeby nie było widać, że płacze.*


377_by_lereeth-dag7mgi.gif

Offline

#155 2014-07-24 17:58

Swahili
Użytkownik
Data rejestracji: 2011-07-20
Liczba postów: 603
WWW

Odp: » (RP) Drakon

Dotarła do domu. Popatrzyła w kierunku chatki Vivian. Miała nadzieję, że dziewczyna poradzi sobie jakoś ze stratą smoka. Rozzy zeskoczył z ramienia Dalli, co ta skomentowała westchnięciem pełnym ulgi. Spojrzała na smoka, który ziewnął i popatrzył zmęczonym wzrokiem na dom Dalli. Ta jednak ruszyła wolnym krokiem w kierunku domu swojej przyjaciółki. Chciała ją jakoś pocieszyć. Doszła do jej chatki, jednak drzwi były otwarte. Dalla zaglądnęła do domu, ale Vivian nigdzie nie było. Po chwili zauważyła ślady na wilgotnej jeszcze po ulewie ziemi. Prowadziły w stronę plaży. Pobiegła za śladami i już z daleka zauważyła Vivian siedzącą na kamieniu. Dalla podeszła do niej i położyła jej rękę na ramieniu.
-Na pewno jest teraz szczęśliwy. W końcu ma rodzinę. - powiedziała cicho, uśmiechając się do przyjaciółki. Po chwili jednak dodała. -Ale jestem pewna, że będzie chciał cię kiedyś zobaczyć. Na pewno prędko o tobie nie zapomni.

Ostatnio edytowany przez Swahili (2014-07-26 18:34)


hydra_by_goldennove-d9lmufy.png

They all will know I bring
the joy of creation

Offline

#156 2014-07-26 19:33

Carissime
Pomocna Dłoń
Data rejestracji: 2013-09-01
Liczba postów: 1,978
WWW

Odp: » (RP) Drakon

*Popatrzyła na Dallę i wytarła rękawem oczy, jednak nadal płakała. Pazur siedział przed nią. Popatrzyła na zachodzące słońce, później na małego Stormcuttera Dalli. Wzięła go na kolana i przytuliła. Bardzo tęskniła za Szponem.*


377_by_lereeth-dag7mgi.gif

Offline

#157 2014-07-27 10:24

Shup
[class=r][b]Motywator[/b][/class]
Lokalizacja: Mazowsze
Data rejestracji: 2012-01-11
Liczba postów: 6,233

Odp: » (RP) Drakon

-dzień-

Budząc się razem ze  wschodem słońca i zaczął się przeciągać. -To co Likur gotów na przygodę? Smok otworzył swe ślepia i z radością liznął towarzysza po twarzy. -Dobra dobra już wiem, że się cieszysz. Poczekaj daj mi się spakować. Smok posłusznie siadł na ziemi a w międzyczasie Oradd kompletował ekwipunek na wyprawę. -Jeszcze kilka maści i smoczymiętka, no gotowe. Schował ekwipunek  do sakwy.. -No to Likur w drogę. Udali się na zewnątrz kuźni po czym wiking wsiadł na smoka i wzbili się w górę zbadać dokąd prowadzi owa mapa.

Offline

#158 2014-07-28 11:16

Swahili
Użytkownik
Data rejestracji: 2011-07-20
Liczba postów: 603
WWW

Odp: » (RP) Drakon

Spojrzała na zachodzące słońce i westchnęła. Nie wiedziała zbytnio jak pomóc przyjaciółce w tej sytuacji. Nigdy nie straciła przyjaciela, więc nie mogła dobrze wczuć się w sytuację Vivian. Jednak starała się pocieszyć ją najlepiej jak potrafiła. Popatrzyła na Rozxy'ego. Ten ocierał się o ręce Vivian, radośnie mrucząc. Po chwili jednak ziewnął i zamknął oczy.


hydra_by_goldennove-d9lmufy.png

They all will know I bring
the joy of creation

Offline

#159 2014-07-28 11:32

Carissime
Pomocna Dłoń
Data rejestracji: 2013-09-01
Liczba postów: 1,978
WWW

Odp: » (RP) Drakon

-Wieczór-
*Popatrzyła na Rozzy'ego, śpiącego na jej kolanach. Delikatnie go pogłaskała i popatrzyła na słońce, które po chwili zniknęło za horyzontem.*
- Co, jeżeli nie wróci...?
*Popatrzyła znów na Rozzy'ego.*


377_by_lereeth-dag7mgi.gif

Offline

#160 2014-07-29 13:05

Swahili
Użytkownik
Data rejestracji: 2011-07-20
Liczba postów: 603
WWW

Odp: » (RP) Drakon

-Wieczór-
Usiadła koło Vivian i pogłaskała Rozzy'ego śpiącego na kolanach przyjaciółki. Po chwili uśmiechnęła się do niej i znów położyła jej rękę na ramieniu.
-Na pewno wróci, jestem tego pewna. Niech tylko jego dzieci podrosną, a na pewno będzie chciał cię zobaczyć. Wierzę w to.
Uśmiechnęła się do przyjaciółki i spojrzała na znikające za horyzontem słońce.
-Pora chyba wracać do domu. Chcesz iść ze mną czy wolisz pobyć sama? Do niczego nie chcę cię zmuszać.
Wstała i zerknęła na Rozzy'ego. Ten, słysząc słowo "dom", od razu otworzył oczy, zeskoczył z kolan Vivian i w jednym momencie znalazł się przy nodze Dalli.


hydra_by_goldennove-d9lmufy.png

They all will know I bring
the joy of creation

Offline

#161 2014-08-02 21:28

Carissime
Pomocna Dłoń
Data rejestracji: 2013-09-01
Liczba postów: 1,978
WWW

Odp: » (RP) Drakon

-Noc-
- Idę.
*Mruknęła, po czym podniosła się i ruszyła w stronę swojego domu. Kiedy była już blisko, pożegnała się z Dallą, wpuściła Pazura przodem, po czym sama weszła i zamknęła drzwi. Pazur usiadł na swoim posłaniu i lekko przechylił głowę, patrząc na Vivian. Dziewczyna uśmiechnęła się lekko, po czym otworzyła kosz w połowie zapełniony rybami, po czym wyciągnęła dwie największe i rzuciła Pazurowi. Rozpaliła ogień pośrodku chatki, wzięła patyk, który stał w kącie i nabiła na niego rybę, po czym zaczęła ją smażyć nad ogniskiem. Kiedy była już usmażona, Vivian położyła ją na talerzu i zjadła. Zanim zdążyła wyrzucić ości, Pazur wskoczył na stół i je porwał. Vivian popatrzyła na smoka, po czym usiadła na łóżku. Wzięła drewnianą szkatułkę i otworzyła ją. W środku nadal leżała łuska Szpona. Dziewczyna westchnęła, zamknęła i odstawiła szkatułkę na miejsce, a później położyła się na łóżku i patrzyła na sufit. Już miała zamknąć oczy i spróbować zasnąć, kiedy coś zaszeleściło. Vivian podniosła się, ale zdecydowała, że się przesłyszała. Jednak znów coś zaszeleściło. Dziewczyna wstała i rozejrzała się. Tym razem usłyszała dźwięk uderzenia. Wstała z łóżka i wyszła na zewnątrz, jednak w ciemnościach nic nie widziała. Przedostała się do domku Szpona idąc tuż przy ścianie. Kiedy wyciągnęła ręce przed siebie, żeby na nic nie wpaść, poczuła coś łuskowatego. Dziewczyna cofnęła się lekko, wiedząc, że to smok. Gadzina obudziła się i przysunęła nos bliżej Vivian, żeby móc ją obwąchać. Po chwili smok przykrył ją swoim skrzydłem i przysunął bliżej.*
- Szpon?
*Vivian próbowała dostrzec smoka, lecz było za ciemno. Smok mruknął jakby na potwierdzenie i przytulił Vivian. Wiedział, że była smutna jego odejściem, dlatego pozostawił młode Stormcuttery pod opieką Burzy, a sam wrócił do właścicielki. Pazur przyczłapał do Szpona i Vivian, ułożył się wygodnie obok nich i zasnął. Szpon i Vivian również zasnęli, a ognisko w domu zgasło.*


377_by_lereeth-dag7mgi.gif

Offline

#162 2014-08-04 12:50

Ognik
Fan TLK
Lokalizacja: Stargard/Poznań
Data rejestracji: 2013-03-12
Liczba postów: 5,507
WWW

Odp: » (RP) Drakon

-Rano-
*Przylecieli z samego rana nad wyspę, szukając przez jakiś czas dogodnego miejsca do lądowania. Tak właściwie latał tylko Wentus, bo Icek tylko na nim siedział. No więc latali tak nad lasem, aż w końcu jeździec ujrzał wioskę. Rzekł do smoka* - Tu możemy lądować. *Wentus natychmiast zaczął zniżać się i wylądował w wiosce.*

//W związku z tym, że dopiero zaczynam pisać w rp o tej tematyce, prosiłbym, żeby w miarę możliwości nie denerwować się zbytnio na mnie xd.//


Animashe i inne filmy związane z Królem Lwem - http://youtube.pl/user/klfantlk

Offline

#163 2014-08-04 19:11

Swahili
Użytkownik
Data rejestracji: 2011-07-20
Liczba postów: 603
WWW

Odp: » (RP) Drakon

-Noc-
Dotarła do domu i ziewnęła na samą myśl o swoim w mięciutkim, wygodnym łóżku. Rozzy praktycznie zasypiał już na ziemi, dlatego dziewczyna otworzyła mu drzwi od chatki. Smok wszedł do domu i od razu wyłożył się na swoim posłaniu. Dalla postanowiła jeszcze zobaczyć, jak miewa się Vivian. Przymknęła drzwi i udała się w stronę domu przyjaciółki. Drzwi znów były otwarte. Dalla usłyszała oddech dużego zwierzęcia, pochodzący ze smoczego domku znajdującego się obok chatki Vivian. Podeszła tam cicho. Zaglądnęła i ujrzała dużego Stormcuttera, spokojnie oddychającego i swoją przyjaciółkę leżącą pod jego skrzydłem. Dalla od razu domyśliła się, że to Szpon, jednak nie chciała im przeszkadzać. Uśmiechnęła się i postanowiła wrócić do siebie. Weszła do środka chatki. Rozzy nawet nie otworzył oka, by zobaczyć kto wszedł. Dalla przykucnęła koło niego i pogłaskała go delikatnie po grzbiecie. Uśmiechnęła się.
-Śpij spokojnie, nie będę ci już przeszkadzać. - szepnęła, a Rozzy westchnął głęboko, po czym odwrócił się na drugi bok.
Dalla również poczuła się znużona i od razu położyła się w swoim łóżku. Po krótkiej chwili zasnęła.
-Ranek-
Otworzyła oczy, jednak po chwili znów je zamknęła. Rozzy lizał ją po twarzy, dlatego Dalla odsunęła go od siebie i wstała. Przeciągnęła się i rozglądnęła się po wnętrzu chatki. Zeskoczyła z łóżka i założyła na siebie futrzaną kamizelkę. Zjadła szybko śniadanie, którym była przypieczona poprzedniego dnia ryba, przechowana w bezpiecznym miejscu (kto wie, czy zapach nie zwabiłby Straszliwców Straszliwych, które jak wiadomo potrafią nieźle narozrabiać) i wyszła z domku. Odetchnęła głęboko i rozglądnęła się wokół swojego domku. Była ciekawa, czy Vivian już się obudziła, dlatego udała się w stronę jej domu.


hydra_by_goldennove-d9lmufy.png

They all will know I bring
the joy of creation

Offline

#164 2014-08-04 19:23

Carissime
Pomocna Dłoń
Data rejestracji: 2013-09-01
Liczba postów: 1,978
WWW

Odp: » (RP) Drakon

-Ranek-
*Gdy Vivian się obudziła, było jej zimno. Szpon już dawno nie spał, jadł ryby, które znajdowały się wcześniej w koszu w kącie jego chatki. Popatrzył na przyjaciółkę, tulącą się do Pazura wyglądającego jak maskotka i obojga przykrył skrzydłem, kładąc się obok. W końcu jednak dziewczyna się obudziła, po czym wstała i przeciągnęła się. Spojrzała na Szpona i poklepała go po pysku. Po chwili zobaczyła zbliżającą się ku niej Dallę, więc powitała ją.*
- Dzień dobry Dallo.


377_by_lereeth-dag7mgi.gif

Offline

#165 2014-08-07 12:03

Swahili
Użytkownik
Data rejestracji: 2011-07-20
Liczba postów: 603
WWW

Odp: » (RP) Drakon

-Ranek-
Uśmiechnęła się do przyjaciółki i podeszła do niej.
-Mówiłam, że wróci? Smoki to mądre zwierzęta, nigdy nie wiadomo czym nas jeszcze zadziwią.
Pogłaskała Szpona po głowie. Po chwili przybiegł za nią Rozzy i mruknął na widok Szpona. Podszedł do niego bliżej, usiadł koło niego i przekrzywił głowę. Dalla usłyszała jakiś ruch w wiosce. Odeszła trochę od domku Vivian, chciała zobaczyć co się dzieje. Po chwili zauważyła Śmiertnika Zębacza, a na jego grzbiecie jeźdźca. Nie widywała ich tu wcześniej, ale nie chciała na razie do nich podchodzić. Wolała najpierw upewnić się co do intencji jeźdźca i jego smoka. Wróciła do Vivian i od razu zadała jej pytanie o przybyszów.
-Widziałaś ich tu już kiedyś? Chodzi mi o tego chłopaka i jego Śmiertnika Zębacza. Ja nie przypominam sobie, żeby tu kiedyś byli.


hydra_by_goldennove-d9lmufy.png

They all will know I bring
the joy of creation

Offline

#166 2014-08-08 14:20

Ognik
Fan TLK
Lokalizacja: Stargard/Poznań
Data rejestracji: 2013-03-12
Liczba postów: 5,507
WWW

Odp: » (RP) Drakon

*Wiking pogłaskał smoka, a następnie zszedł z niego na ziemię. Ujrzał dwie dziewczyny przed chatkami, a razem z nimi smoki.* - Hej! *Zawołał, machając jednocześnie do nich.*


Animashe i inne filmy związane z Królem Lwem - http://youtube.pl/user/klfantlk

Offline

#167 2014-08-09 16:37

Carissime
Pomocna Dłoń
Data rejestracji: 2013-09-01
Liczba postów: 1,978
WWW

Odp: » (RP) Drakon

-Dzień-
*Spojrzała na Rozzy'ego, po czym poklepała go delikatnie po głowie. Później usłyszała słowa Dalli.*
- Nie, pierwszy raz ich na oczy widzę.
*Szpon wstał i podszedł do nieznajomego. Zaczął na niego warczeć.*
- Spokojnie, Szpon... Witaj. Jestem Vivian.
*Udało jej się uspokoić smoka, po czym przywitała jeźdźca.*


377_by_lereeth-dag7mgi.gif

Offline

#168 2014-08-11 13:21

Swahili
Użytkownik
Data rejestracji: 2011-07-20
Liczba postów: 603
WWW

Odp: » (RP) Drakon

-Dzień-
Dziewczyna odmachała przybyszowi i podeszła do niego. Rozzy podążył za nią, niepewnie patrząc na Śmiertnika Zębacza zza nóg Dalli. Ta tymczasem znalazła się już koło wikinga.
-Cześć, jestem Dalla, a to jest Rozzy. -wskazała na Stormcuttera chowającego się za nią. -Nie widziałam cię tu wcześniej. Tak czy inaczej, miło mi cię poznać.
Powiedziała to, uśmiechając się do chłopaka. Widać było po nim, że nie ma złych zamiarów. Dziewczyna zerknęła jeszcze na Vivian, która uspokajała Szpona i również przywitała się z jeźdźcem.


hydra_by_goldennove-d9lmufy.png

They all will know I bring
the joy of creation

Offline

#169 2014-08-12 13:42

Ognik
Fan TLK
Lokalizacja: Stargard/Poznań
Data rejestracji: 2013-03-12
Liczba postów: 5,507
WWW

Odp: » (RP) Drakon

//Miało nie być ABA, więc chyba mogę.//
-Dzień-
*Smok warknął na Stormcuttera w odpowiedzi na jego warczenie, lecz nie trzeba było go uspokajać. Wiking uśmiechnął się i powiedział.* - Miło Was poznać. Ja jestem Icek, a to jest Wentus. *Powiedział, pokazując na Śmiertnika. Dodał po chwili.* - Właśnie dzisiaj tu przylecieliśmy.


Animashe i inne filmy związane z Królem Lwem - http://youtube.pl/user/klfantlk

Offline

#170 2014-08-14 13:18

Carissime
Pomocna Dłoń
Data rejestracji: 2013-09-01
Liczba postów: 1,978
WWW

Odp: » (RP) Drakon

-Dzień-
*Powoli zbliżyła się do Śmiertnika i pogłaskała go po pysku. Szpon już nie warczał na Wentusa i mruknął do niego przyjaźnie. Po chwili przyczłapał Pazur.*
- To Szpon a to Pazur.
*Pokazała na Stormcuttera a później na małego Straszliwca.*


377_by_lereeth-dag7mgi.gif

Offline

#171 2014-08-31 12:16

Ognik
Fan TLK
Lokalizacja: Stargard/Poznań
Data rejestracji: 2013-03-12
Liczba postów: 5,507
WWW

Odp: » (RP) Drakon

//To już całkowicie upadło? A tak się fajnie zapowiadało.//

-Dzień-
*Icek ucieszył się, że poznał nowe osoby, które były nawet miłe. Pomyślał, że to dobry początek rozpoczynania nowego życia a owej wyspie. Wentus również się cieszył. Podszedł do Stromcuttera. Wiking natomiast postanowił odezwać się.* - Inni mieszkańcy też są tacy życzliwi? *Zapytał.*


Animashe i inne filmy związane z Królem Lwem - http://youtube.pl/user/klfantlk

Offline

#172 2014-09-12 09:59

Carissime
Pomocna Dłoń
Data rejestracji: 2013-09-01
Liczba postów: 1,978
WWW

Odp: » (RP) Drakon

//Odpisuję, bo nikt inny nie ruszy tyłka.//
-Dzień-
*Popatrzyła na bawiące się smoki. Po chwili usłyszała pytanie Icka.*
- Nie miałam okazji zapoznać się z nimi lepiej, tylko Dallę dobrze znam.
*Rzekła w odpowiedzi, po czym uśmiechnęła się.*

Ostatnio edytowany przez Carissime (2014-09-12 09:59)


377_by_lereeth-dag7mgi.gif

Offline

Zalogowani użytkownicy przeglądający ten wątek: 0, goście: 1
[Bot] claudebot

Stopka

Forum oparte na FluxBB
Modified by Visman