Nie jesteś zalogowany na forum.
-Czekaj...To już trzeci raz kiedy to widzę. Dwa razy Ciebie i raz siebie.... *Zamyśla się*
-Za każdym razem ktoś potem mówił "Kocham Cię". Może i tym razem... *rechocze*
Offline
-Trzeba przyznać, że uroczo razem wyglądacie. . Kar idziesz się ze mną wykąpać? - *zachęcająco wskazała najbliższe jezioro.*
Offline
*Błąkał się samotnie przez pustkowie mając nadzieję że znajdzie miejsce w które zmierza*
Offline
-Wiesz Kar...mnie to nawet nie przeszkadza..możesz na mnie leżeć ja się nie gniewam *uśmiechnął się*
Offline
-Idziesz ze mną, czy wolisz leżeć na Shu? W sumie to mam lepszy pomysł. Skoro już na nim leżysz i go unieruchamiasz...- *podbiegła szybko do lwa i zaczęła go łaskotać.*- Kar, możesz mi pomóc.
Offline
-Co do jeziora to idę.*wstała*Pomogę ci.*zaczyna łaskotać Shu. Ale przestała i stanęła na brzegu jeziora. Uderzyła w wodę łapą, by sprawdzić czy ciepła. Była dobra woda.*
-Idziesz?
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-03-14 21:15)
Offline
-A ja sobie popatrzę... Mi też nigdy ta poza nie przeszkadzała Shu. *Zaśmiał się*
-Hmmm...Mówisz że ciepła woda?! *Bierze rozbieg i skacze do wody ochlapując wszystkich znajdujących się wokoło*
-Idealna do kąpieli.
Offline
- Ej! - *powiedziała zaśmiewając się* - Ja ci pokażę! - *wskakuje za Dagorem do wody i zaczyna go ochlapywać wodą*
Offline
*Zostaje ochlapana.*
-Ej!*zaczyna szukać Dagora w wodzie stojąc na brzegu.*
Offline
*Nadal łaskotała Shu zawzięcie*
Offline
*Nurkuje i łapie Sil za łapy ciągnąc Ją w dół i po chwili wypuszcza, po czym płynie do góry łapie za przednie łapy i podciąga do góry*
-No i jak? Fajnie? *Śmieje się*
Offline
*Nadal szuka Dagora, ale potknęła się o kamień i spadła do wody.*
-Ale miło!*powiedziała płynąc na plecach.*-Anny, choć do nas!
Offline
-Ahhh...Już nie pamiętam kiedy się tak dobrze bawiłem. *Dryfuje w miejscu*
Offline
-Hahhhiiiii *zaczyna się śmiać z powodu łaskotania Anny*
-Proszę przestań *i wtedy lew i lwica zbyt przybliżyli się do siebie...i nastała niezręczna chwila*
Offline
- To niema sensu nawet nie wiem jak iść... Muszę wrócić...
*Wraca do stada... po kilku godzinach jest znów w Krainie Jezior, zatrzymuje się w oddali i obserwuje lwy z krzaków*
Offline
-Ejj...Shu, może tak przestaniecie się do siebie tulić i dołączycie do nas. *Zaśmiał się*
Offline
-Dag...ale to...ona zaczęła mnie łaskotać...a mi się podoba i nie narzekam.. .
Offline
*Patrzyła się na Shu.* hmm, co teraz?
Offline
*Siedząc w krzakach postanowił przejść za następne ale wszedł na patyk i złamał go*
Offline
*Wyskakuje z wody*
-No dalej, mam nadzieję że wiesz co mam na myśli...
Offline
-No wiesz.....ten....no ...trochę się gorąco zrobiło... *patrzył się na Anny*
Ostatnio edytowany przez Shupavu (2012-03-15 19:16)
Offline
*Wyszła z wody, urwała dużo liści i trawy, zrobiła z nich posłanie koło palmy. Wzięła też duży liść i wytarła się nim i ułożyła się na posłaniu.*
-Mała drzemka nie zaszkodzi.
Offline
-Wiesz co, może ja też wysunę pewne kroki...
Offline
*Do jej czułych uszu dobiegł trzask suchej gałązki. Nastawiła ucha by lepiej słyszeć, jednak osobnik, skrywający się w zaroślach kilkanaście metrów za nią, nie wydał już żadnego dźwięku. Obróciła się i zaczęła iść pozornie bez celu. Chciała zajść tego kogoś z boku. Weszła w wysoką trawę i zaczęła się po cichu skradać...*
Offline
*Pobiegł za Sil*
-Co robisz? *Mówi cicho zaczynając się skradać wraz z Nią*
Offline
- Coś słyszałam.- *Odpowiada poirytowanym szeptem. Nie lubiła kiedy ktoś rozpraszał jej uwagę podczas polowania. Chociaż sama nie wiedziała na co poluje...*
- W tamtych krzakach - *Wskazała głową*
Offline
-Czy to jest ogon? *Spogląda w krzaki i skacze na ofiarę*
-Wafu?! Co ty tu robisz?!
Offline
*podbiega do lwów*
//Ej, to ja chciałam go "upolować" //
- Wafu? Czemu czaisz się w krzakach?
Offline
*Zamurowało go, nie spodziewał się czegoś takiego, nie wiedział co powiedzieć*
Offline
//Przepraszam //
-No dobra... Toś dziwne spotykać Cię w krzakach. *Popatrzył na Sil*
-Wiesz może co On tu robi?
Offline