Nie jesteś zalogowany na forum.
* śpiewa * Powiedziałem światu , że przestanę korzystać z tego nałogu . Wiem , że przyjaciołom takich rzeczy się nie robi . Teraz tylko światło , doktor oraz rentgen . NO do diabła wybudź się wreszcie ! Kiedy , moja wizja mnie zawodzi , wielu znajomych po prostu odchodzi ... nie poddam się ... zacznę jeszcze raz ... bez ciebie ...
Offline
-Powodzenia! *Zamyśla się*
-Zatańczyć, czy nie? Oto jest pytanie.
Offline
* widząc niezdecydowanie Daga , wrzuca go na środek sali i zakręca nim *
- Bo ja tańczyć chcę , na na na na na ...
Offline
-No i mam odpowiedź... *Zaczyna tańczyć*
Offline
*Poluje na hipopotamy. Widzi sztukę, która jest wolna. Rzuca się na hipopotama. Gryzie go w kark.*
-Teraz tylko antylopa, zebra i gnu. *Postawia hipopotama w bezpiecznym miejscu i zauważa kulawą antylopę, . Zaczyna się skradać. Skoczyła na nią i wgryzła w szyję.*-Antylopa jest, teraz gnu i zebra.* pozostawia antylopę tam gdzie hipopotama i zauważa zebrę która się zgubiła. Rzuca się do pogoni, bo nie chce czekać. Zebra kopnęła ją w czoło, które trochę zaczęło krwawić. -No ładnie. Odpłacę się jej za to.*Skacze na zebrę. Zebra pada na ziemię. Odnalazła miejsce gdzie schowała wcześniejsze ofiary, i zauważyła gnu. Zaczaiła się tym razem i skoczyła na nią. Zagryzła ją i wzięła gnu i antylopę na kark i hipopotama i zebrę w pysk.*
-Już jedzenie jest!*mówi i daje ofiary na ziemię.*
Offline
* podgryza najbliższy kawał mięsa * Uff ... odpocznę sobie ...
Offline
-No tańczysz całymi dniami... lepiej odpocznij.
Offline
-Dobijasz mnie , Dag ... żart ! Zaraz wracam na parkiet tylko idę do ... nie ważne .*wstaje , odsuwa w jaskini kamień a po chwili szczelnie zamyka *
Offline
-Łeeee, to ja też zatańczę.
*Zaczyna tańczyć...*
-Dawaj Dag, bo Karindzie w głowie tylko polowania...XD
Offline
- Eeee ... chłopaki ... ZAKLINOWAŁAM się !
Offline
*Wyciąga Derpy, a przynajmniej próbuje*
-Hej, pomóżcie!
Offline
*uwalnia Derp*
-No to trzeba trochę się roztańczyć *zawołał wesoło*
Offline
- Uffff ... a myślałam , że spędzę całą noc z tamtą kolonią nietoperzy ... ale śpiewamy !
* śpiewa *
Wśród chmur i mgieł
iść tam , bez zebr .
Być lekkim jak ptak ,
wspaniały to świat !
Gdy los na złość ,
podprowadza ci kość .
Nie daj się ,
i wytrwaj w cel .
Niespodzianki , zgadywanki ,
pragnę mieć , jakiem lew
na ziemi gdzieś !
Offline
*Słucha Derpy*
-No hej! Całkiem ładnie!
Offline
-Ale się porobiło.... Zaraz się roztańczymy...
Offline
-Hm? Co się porobiło Dag? Ach! Ty nie bądź taki ponuryyyy......XD
Offline
-I wszyscy tańczymy labada laba da laba da tańczymy laba da.....i makarena.
Offline
* śpiewa dalej *
Oh , Derpy już zapomnij ,
że tam był twój ziemski świat
gdzie niemoc i strach .
To miejsce twe ,
bo wieczność tu jest ...
To jeszcze nie koniec !
Życie ochronię !
Kocham je
jakiem lew ...
I wiem co wart
jest spryt , mój chwyt
cwaniaka poznacie dziś !
Offline
Ładnie Drepy!*uśmiecha sie *
Offline
-No no....masz talent mała....dalej dalej.
Offline
-Daleeej! Dalej, dalej, dalej, daleeej!
Offline
*Szczerzy się słuchając*
-Oh yeah!
Offline
-Ładnie!*patrząc na Derpy je antylopę.*
Offline
* kłania się ,śpiewa dalej *
Pokaż jak się kłamie ,
wszystko już naszykowane .
Kolejne sprytne słówko .
Lecz to nie kolejne kłamstwo .
Jednak będę tam powracać
jak długo będę żyć .
Teraz tańcz , teraz tańcz .
U mnie nigdy nie miałaś szans !
Offline
-Ostatnio nie jestem taki ponury, a ty Derpy śpiewaj tak dalej.
Offline
-No Derpy śpiewaj dalej...przy tej pieśni radość się w mym sercu mieści .
Offline
Dalej, Drep!!
Offline
-Muszę przyznać, lepszej lwiczki nie widziałam. *powiedziała.*
Offline
Yeeah! Ja chce dalej!
Offline
* śpiewa dalej ( znowu ) *
Teraz kiedy jednak patrzę ,
Teraz kiedy jednak patrzę .
Nie mogę uwierzyć , że to ty.
Ty możesz zmienić mnie ,
pokazać światło dnia .
Chyba dobrze wykonałem robotę .
Czy daleko zajdę , powiedz mi .
Tysiąc razy kłamie ,
tysiąc razy zmieniam twarz .
Wdaję się w bijatyki ,
wdaję się w bijatyki .
Kiedy znika cel ,
a wraz nim kolejna szansa .
Zobacz pioruny w swoich oczach ,
zobacz jak uciekają
by ratować życie
Offline