Nie jesteś zalogowany na forum.
- No ... mieszkała tam moja jaszczurka Inka , ale zdechła * smutna mina * ... ale to już przeszłość * rozchmurza się *
Offline
*lew otwiera najpierw jedną muszlę a potem drugą i wyciąga dwie perły*
-Proszę jedna dla ciebie jedna dla mnie.
Offline
* Nastolatka uśmiecha się nadal dziecinnie *
- Dzięki . Przyjaźniłeś się kiedyś z innym zwierzęciem oprócz lwa ?
Offline
-Nie....a czemu zadajesz takie pytanie...
Offline
- Myślę o Ince ... może znajdę tu jakiegoś samotnego żółwia * spogląda w wodę i nurkuje , tu właśnie pierwszy raz spotkała się z Kam , nagle wynurzyła się , jej grzywka zaczęła drgać * .
Offline
*obserwuje wszystko z bezpiecznej odległości, uśmeichając od czasu do czasu pogodnie*
Offline
*obserwuje zachowanie lwic...zerka na Cam i na Derp"
Offline
- Shu , Shu ! * woła * . Czy to nie Kam ? A tak poza tym mam jeszcze kilka muszli * podaje 2 muszelki *.
Offline
-Tak to Cam....damy jej perły....będzie zachwycona ! *idzie w kierunku Cam*
Offline
* skacze przy nim , z niewiadomego powodu ma w pysku kwiatek *
- Idziemy to Kaaaam ! Lalalalalalala .
Idziemy do Kaaaam ! By muszle jej dać .
Offline
- Cześć Cam, Witaj Derp !
// Zaraz, zaraz... To my już doszliśmy do tych Jezior? //
Offline
// no raczej chyba tak //
- Pffpfpffpffpf ! * takie oto zdanie wyszło lwiczce z powodu trzymania w pysku kwiatka * . Tfu ! To znaczy witaj !
Offline
-Witaj....Sil..jak widzisz Derp jest strasznie szczęśliwa.
Offline
- Yey , szczęśliwa to mało powiedziane Jestem strasznie-niezmiernie-kosmicznie-monstrualnie SZCZĘŚLIWA !
Offline
*Budzi się z rozmyślań.*
-Witaj Sil. Gdzie ty ten czas byłaś?*Zapytała czasem patrząc na Derpy.*
Offline
- Kiedy odchodzisz , liczę każdy twój krok , czy widzisz jak się staram ? Chcę byś wrócił ... Tęsknię ... * śpiewa po nosem *
Offline
*popatrzyła na Kar*
- Musiałam załatwić coś ważnego. - *odparła zdawkowo*
- A czemuż to Derp tak wesoło? - *przeniosła spojrzenie na młodą lwicę, uśmiechając się pod nosem*
Offline
-Nie wiem. Ale pewnie cieszy się że jest z nami.*powiedziała*
Offline
Do stada wesoło krocząc podeszła Anny. Szła pewnie. Już z dala dało się słyszeć głos zawodzący 'She's got the look'.
-Cześć ferajna- powiedziała wesoło
Offline
-Witaj Anny!*rzuca się lwicy na szyję.*
-Gdzie byłaś?
Offline
-Odwiedzałyśmy pewne miejsce z Sil-*wymieniła z lwica porozumiewawcze spojrzenia*
A co u Ciebie Kar?-*Uśmiechnęła się do lwiątka.*
Offline
-Cóż podróż się skończyła, Cam się zjawiła, poznaliśmy lwiątko o imieniu Derpy.*pokazuje łapą* To to fioletowe lwiątko.
//Anny, lepiej edytuj posta, bo jestem już prawie dorosła.//
Offline
- Miiii ? Jestem wesoła , bo kocham kwiatki ! * mówi dziecinnym głosem *
Offline
*Zaśmiała się*
-Uwierz, że jestem jej ciocią. Słodka Derp.
Offline
* Robi słodką minę *
- Moooja ciocia !
Offline
*Przytula się do Derpy*
-Naprawdę słodka.*mówi do Anny.*
Offline
-Szczęście jest złudne...Choć w młodych latach jest inaczej.
Offline
* nadal tuli Kari , lecz po chwili skacze w jedno jezioro . Wyławia z niego wielką muszlę *
- Otwórz , nalegam . * mówi do Karin *
Offline
-Emmm...Dużo tu jezior....mogłem to przewidzieć.
Offline
*Bierze muszlę.*
-Masz.*podaje jej perłę.*
Offline