Nie jesteś zalogowany na forum.
*podpływa do kocięcia*
- Derby, wszystko w porządku? *spytała, po czym zawołała do samca*
- Nie Ciebie, tylko utonięcia.
Offline
- Mam twardy łeb ... * uśmiecha się , odwraca się do nich , jedno oko powędrowało w prawo zaś drugie w inną stronę *
Offline
- eeeem. Nie grywasz raczej w horrorach, prawda? *spytała, w dość żartobliwym tonie*
Offline
-Przecież bym cie uratował.....jeśli byś chciała
Offline
- E e . Urodziłam się z zezem , a to ślad po nim * śmieje się * .
Offline
*odetchnęła*
- Już się bałam, że obejrzałam jakąś kasetę czy coś.
*przeniosła leniwie spojrzenie na Shu, podpływając nieco do niego*
- Teee, Ty chcesz mnie specjalnie utopić, coby mi usta - usta robić! *rzuciła pogodnie, po chwili zaśmiała się ciepło*
- Czeka Cię za to kara. *rzekła, uśmeichając złowieszczo*
Offline
- Nie gustuję w horrorach * robi słodką minkę i podpływa do Shu * . No co powiesz , hę ?
Offline
-To ja na tą karę z chęcią poczekam *uśmiechnął się do Cam *
Offline
- O to sobie poczekasz, musze ją dopiero wymyślić ... xD
Offline
* śmieje się , ale wychodzi z wody , kładzie się , zamyka oczy ...*
- Chyba zasnę ...
Offline
-Już nie mogę się doczekać tej kary *uśmiechnął się złowieszczo*
Offline
- Oj, zobaczymy. Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. *rzuciła, wypełzając na brzeg i otrzepując energicznie, na skutek czego wiele mokrych drobinek powędrowało na dość sporą odległość. Usiadła i łapą przeczesała grzywkę, przywracając mokre włosy do ładu*
Offline
* otwiera oczy * - Pielęgnacja włosów Cami ? ( wybaczcie muszę iść )
Ostatnio edytowany przez Derpy (2012-03-08 22:38)
Offline
- Dokładnie. Za bardzo je kocham, aby o nie nie dbać.
Offline
-No chyba dosyć tej kąpieli *wydostał się na brzeg i zaczął otrzepywać się z wody w skutek czego jego grzywa przypominała nieco Afro*
-Teraz jeszcze tego mi brakowało...
Offline
*zacmokała z dezaprobatą*
- Wyglądasz jak pudel *skwitowała w żartach*
Offline
*skończył układać grzywę*
-Kici kici....wieczne kocie..... *uśmiechnął się*
Offline
- Niektórym nie dane jest dorosnąć *rzuciła obojętnie, wzruszając barkami*
- I dobrze mi z tym.
Offline
-Mi to nie przeszkadza....a wręcz przeciwnie...
Offline
- No więc jesteśmy kwita. *rzuciła, wykręcając ogon z wody*
Offline
-Co zamierzasz teraz robić...?
Offline
- Odpocząć i może coś zjeść... zgłodniałam od tego pływania... *rozejrzała się za potencjalną przekąską*
- Coś niezbyt ciężkiego i względnie lekkostrawnego... *wymieniła raczej do siebie, niźli do kogokolwiek innego*
Offline
*kiedy Cam wspomniała o czymś do jedzenia wtedy odezwało się burczenie w brzuchu*
-Ojj i ja tez bym z chęcią coś przekąsił...
Offline
*klasnęła w łapy*
-To co, małe polowanko dobrze nam zrobi?
Offline
*pokiwał głową do Cam*
-Ooo tak...małe polowanko nie zaszkodzi.
Offline
*Podeszła do Cam i Shu.*
-Ja też mogę z wami zapolować? Polubiłam polowanie.
Offline
*przeciągnęła się solidnie*
- Jasne, Karin, nie ma sprawy. *powiedziała pogodnie, rozglądając się uważnie. Ryby? Nie, raczej wolała jakiego ssaka*
Offline
-Więc może antylopa....albo zebra.... *zasugerował paniom*
Offline
- A może coś lżejszego? Kopytnych mam na chwilę obecną dość. *och, wymagania ta nasza pannica miewała...*
Offline
-Ja mogę zapolować na to co chcecie.*powiedziała uśmiechając się.*
Offline