Nie jesteś zalogowany na forum.
No dobra! I co teraz? *w sumie oczy jej dobrze widziały w ciemności ale wolała jak jeszcze świeciła lampka*
Offline
-wkręcamy nową... i to jak najszybciej! *zerwał się na nogi*
Rawr!
Offline
Tylko najpierw odłącz dopływ prądu, nie sądzę, byś chciał zostać zabitym przez prąd
Offline
Wiecie co, lepiej żeby zabrała się do tego łapa lwicy... Po pierwsze:Niciu, sprawisz mi nową żarówkę. Po drugie:Ib, odsuń się ode mnie! Reszta instrukcji na później...
Offline
*Odsunął się o 0,5 milimetra* Już się odsunąłem... //xd//
Offline
Jeszcze cm przynajmmnej! Nit.. skocz po tą żarówkę.
Offline
Mamy tu ich zapas... ale to nie są żarówki, które może unieść jedno lwiątko bez ryzyka upuszczenia jej - potrzeba więcej łap żeby przypadkiem się nie rozbiła... *spogląda na duże pudło i zagląda do niego* Są jeszcze trzy...
Rawr!
Offline
*Odsunął się 1cm... i ani mikrometra więcej.*
Offline
*wyskakuje z pudla*
No sieeema !
Offline
*Łapie w locie dwie żarówki ratując je przed spotkaniem z podłogą, trzecia jeszcze leci.*
Offline
*..i w pada jej prosto w łapy* No proszę! Dobra.. *wspina się na stołek by wkęcić żarówkę*
Offline
*Odłożyła żarówki na półkę.* Fajnie jest mieć taki dobry wzrok. A fakt - kolory lepiej wydać przy świetle. O, niedługo nie będzie nam potrzebne - wskazała na niebo.
Offline
Kiaro... to nie będzie wschód... jeszcze za wcześnie... to ZORZA :O
Rawr!
Offline
O_O
*Przyjrzała się uważniej blaskom za oknem.* Hej, na tej szerokości geograficznej nie anomalia... choć piękna ... To chyba przez te ostatnie plamy na słońcu.
Offline
Dobra... to wymienię tą żarówkę... *Zaczął wykręcać starą żarówkę.*
Offline
//Tyle że ja już to robię //
*spycha Iba z krzesła.* a to robię, Ty siedź na dole!
Offline
//Ups... gapa ze mnie //
*Siedzi na dole...* Jakby co... to jestem tutaj...
Offline
*wspina się na palcach, by dokręcić żarówkę.* Jeszcze.. tro... szekczkę. *z wysiłku i skupienia czoło jej się zmarszczyło*
Offline
Oj Kora, Kora, Kora... nie marszcz czoła
Offline
*krzesło lekko się chybotało. Kora wspięła się bardziej na palce i.. paf. Dokręciła żarówkę i krzyknęła "udało się" dokładnie wtedy gdy krzesło wyróciło się pod nią*
Offline
*puka i wchodzi.* Uff...wreszcie dotarłem. *Rozgląda się po zaciekawionych pyszczkach* Cześć wszystkim, Mazuer jestem, dla znajomych Maus. Od razu szybkie pytanie, czy ta wasza żaróweczka ma coś wspólnego z tym, że nie ma światła w całym budynku? Można się nieźle poobijać!
Offline
*zaskoczona nadejściem nowego wstała i otrzepała się szybko. Przyjrzała się z zaciekawieniem gościowi* Tak, myślę, że nasza mała żaróweczka ma z tym coś wsólnego. *rozciągnęła usta w półuśmiechu* Jestem Kora.
Offline
Bardzo mi miło Cię poznać, Kora. *uśmiecha się*Widzę, że macie tu niezłą zabawę. Pozwolicie, że sobie usiądę, droga mnie nieco zmęczyła*siada i obserwuje z zaciekawieniem nowe twarze*.
Offline
A ja jestem Ibilis... *Odezwał się trzymając Korę... którą złapał po tym jak spadła (wszak krzesło się wywaliło).*
Offline
*dopiero zauważyła, że nie jest na ziemi tylko w łapach Iba.* O, dzięki Ib. xD *zeskoczyła, lądując obok Niego* Należysz do Stada? *spytała Muasa*
Offline
Chyba należy, skoro tutaj jest... czy się mylę?
Offline
*Zamyślił się.*Właściwie to dopiero zaczynam poznawać Wasze stado, chętnie bym został z Wami jeśli pozwolicie.* Na pysku pojawił się niepewny uśmiech.*
Ostatnio edytowany przez Mazuer (2011-11-20 17:39)
Offline
Ale zawsze jest możliwość, że... No dobra, głupie to było pytanie. ^^" *gdy wkręciła żarówkę światło znó rozświetliło pokój.* Chyba w reszcie schroniska też się już pali światło.
Offline
Chyba tak... *Zamyślony oparł się o wyłącznik światła* CO DO?!
Offline
Ib, Ib, Ib.. Opierasz się o włącznik.
Offline