Nie jesteś zalogowany na forum.
*Przewraca się bez przyczyny* Co jest?!
//xd//
Offline
*zerka na "swoją" dziewczynę, która chyba nic nie może na to poradzić i uśmiecha się tylko z rozbawieniem. To ją zirytowało* Nie wiem, kto robi te sztuczki, ale jak go dorwę to nogi powyrywam. *mruknęła*
Offline
*Słysząc rozmowe przyjaciół także rozejrzała się po niebie. W końcu natrafiła na szklany kwadracik, przez który patrzyła na nią ciemnooka istota. Widząc co je furknęła zazdrosna. Wyciągnęła do niej obie łapki spoglądajac błagalnie* Daaj trochee.. też kocham budyn.. *Jednak dziewczyna tylko zaśmiała się* //xd//
Offline
Wiecie, co jak dla mnie to ktoś się nami bawi! *burknęła* Może stąd pójdziemy?
Offline
Chciałbym, ale nie bardzo mogę... *Zaczyna się unosić w powietrzu* Co jest?!
Offline
O matko, może ktoś ma jakąś laleczkę voodu z naszym futrem! *ciągnie Iba za ogon w dół*
Offline
*Leci w górę unosząc ze sobą trzymającą go za ogon Korę* Ten koleś co go widzę ma wyjątkowo złośliwą minę...
Offline
*Uczepiła się ogona Kory i z całej siły pociągnęła w swoją strone jednak także zaczęła się unosić*
Offline
*spojrzała smętnie na tę wredotę, która patrzyła z niemałym zacieszem jak lwy unoszą się ku górze*
Offline
Dziwnie to musi wyglądać... nie uważacie?
Offline
A niech wygląda sobie jak chce.. Mam nadzieje, że ten twój nie będzie tak wredny by nagle nas puścić.. *Spojrzała w dół. Byli już dość wysoko*
//I pewnie nas puści //
Offline
Z jego miny trudno wywnioskować... //Hmm... //
Offline
*Objęła ogon Kory jeszcze mocniej* Od dzisiaj już mnie chyba nic nie ździwi... *Mruknęła kręcąc łbem*
Offline
Mnie chyba też... *Zaczyna padać deszcz popcornu, a oni dalej się wznoszą* To chyba jego sprawka...
//LOL ja to mam fantazję //
Offline
Yay! *Odchyliła głowe i otworzyła paszcze by popcorn sam jej wpadł do buzi* Takie rzeczy to może robić codziennie! *Wybełkotała niewraźnie z napchaną buzią*
//xd//
Offline
*Deszcz popcornu ustępuje... burzy z Coca-Coli* Erm... obyśmy piorunem nie dostali...
//xd//
Offline
*Znowu odchyliła głowe. Tym razem jednak z zamiarem napicia się.* Jeśli ten piorun także będzie z jedzenia to może mie trafić
Offline
*mlasnęła jęzorem, czując słodkawy smak w pyszczku. Hmm.. Ta dziwna dziewczyna.. nie mog jej znaleźć. *bezskutecznie rozglądała się za dziewczyną*
Offline
Może jej się znudziło i sobie poszła...
Offline
*Wtem poczuła jak robi się jakaś ciężka i że jest przyciągana coraz bardziej do ziemi* Yyy! Robi się nieprzyjemnie! *mocniej uczepiła się ogona Iba*
Offline
Widać... ten popcorn nas przeważył... *Potrząsnął grzywą i pół kilo popcornu poleciało w dół*
Offline
*mina typu WTF* Rozumiem, że pop corn to jakby taki grad?
Offline
*Ledwo uskoczyła bo obok niej strzelił piorun z... frytki. * Wy tam! W okienkach! Powstrzymajcie wyobraźnię!
Offline
Hmm.. Nie wiem czy oni chcą słuchać, Kiaro. *powiedziała z powietrza do królowej, gdy zaczęły spadać płatki chipsów*
Offline
*Gwiazdy przybierają kształt napisu pyłu z KL....* //SFX//
Eeee... co to znaczy?
Offline
Cóż, dobrze że to F to nie E. Ale wiecie co... ja chcę na ziemię!
Offline
*Camille wybałuszając gały od czasu do czasu to złapała ziarno pop cornu, to z kolei zapiła colą. Zdawała się, jakby nic jej nie ruszało. A niech sobie latają.*
Offline
*mruczy pod nosem, że chciałaby być na ziemi. Nagle jednak pojawił się księżyć i zmieniła zdanie*
Offline
*lata sobie... a raczej dryfuje w kosmosie*
-Byłem kiedyś na wyprawie w kosmosie - podobne uczucie... nieważkości xD
Rawr!
Offline
Mam nadzieję, że Ci co nas wznoszą nas teraz nie puszczą...
Offline