Nie jesteś zalogowany na forum.
Ave po przerwie
W moim środowisku szkolnym (bynajmniej klasie) uczenie się na prawdę dobrze nie wzbudza szacunku, może raczej zdziwienie (a po kiego on zakuwa?). Pracowitą osobą nigdy nie byłem, aczkolwiek wszyscy moi obecni jak i byli nauczyciele mówili że jakbym chciał mogę osiągnąć bardzo dużo. Ot, zdolny ale leniwy. W I semestrze nie wyszło ani dobrze ani źle, średnia około 3.69, w drugim obstawiam że będzie niższa.
A tak btw
Liceum + przedmioty zawodowe = technikum. Trochę więcej jest roboty jak przy LO, ale sądzę że szansa na znalezienie dobrej roboty ze studiami tudzież bez jest zdecydowanie większa.
LO - studia = zmywak, ot tak w dzień matury z matmy wyliczyłem ^^
Offline
Offline
Żeby być w temacie to dołączam się do Axel i Kowu... byle semestr zaliczyć i do przodu A teraz próbuję z całych sił i mocy przerobowych spróbować zabrac się wreszcie za pracę magisterską... ale mi nie wychodzi
Kiaro jeśli mogę Ci coś doradzić to idź na info. Obecnie pieniądze takie jak na eko, a jak jesteś naprawdę dobra to większe . No chyba, że masz ojca dyrektora banku Ja siedzę na wydziale eko tyle, że na kierunku fajnym ale tak stricte ekonomia to jest mocno nudna. Ekonomistów i menadżerów jest jak psów, a jak wiadomo z zasad funkcjonowania rynku jak czegoś jest dużo to tanieje bo podaż przewyższa popyt :simbasmile:
Offline
Dokładnie. Trzeba szukać tam gdzie najmniej dotarło. Mechatronika (mój profil) obecnie w PL dopiero "rozkłada skrzydła". Mam dodatkowe lekcje angielskiego zawodowego z projektu unijnego, głównie słownictwo, sądzę że przyda się szukając za granicą roboty.
Offline
No ludzi po polibudzie biorą z pocałowaniem ręki czy to w polsce czy za granicą, bo nikomu się nie chce takich ciężkich studiów robić tylko idą na zarządzanie albo psychologię. Jest deficyt, dramatyczny wręcz ludzi z inż przed nazwiskiem.
Mesho języki to podstawa! Teraz jak szukam roboty to głównym kryterium jest biegła znajomość języka angielskiego i często jeszcze życzą sobie równie nienagannej obsługi pakietu office. Bo tak to stara śpiewka czyli wszystkiego uczysz się od początku, bo na uczelni wciskali Ci jakieś bzdety. Uczelnie są tak odrealnione, że szkoda gadać Tak przynajmniej jest u mnie
A co do pracy za granicą to jakoś mnie to nie bierze. Siedziałem trochę w reichu i powiem tak: choćbyś biegle mówił i zachowania przejął to zawsze będziesz obcy i zawsze będziesz o tym wiedział nawet jeśli tego Ci nikt nie wytknie. Jednym to przeszkadza innym niekoniecznie. Ja osobiście wolę tam jeździć na wakacje
Offline
Offline
Nie koniecznie... moja znajoma (notabene z Lublina) jest grafikiem i pracuje dla agencji reklamowej, źle jej się nie wiedzie, a pracę znalazła, bo była dobra Tak więc głowa do góry Ważne żeby albo mieć znajomości albo naprawdę dobrze wykonywać swoją robotę (przy czym Ci drudzy są zawsze potrzebni, niezależnie od opcji politycznej )
Offline
Ja mam do matury jeszcze spoooooro czasu Teraz proponowanych ocenach mam 4 i 5... Mogło być lepiej...
Offline
No to walcz i koniecznie powiedz jak Ci poszło
Offline
Ja wciąż nie dowierzam że skończyłem z najlepszą średnią w klasie, choć poniekąd czuje że więcej mi się przyfarciło niż na to zasłużyłem.
4.0 co jak na warunki jednego z najlepszych technikum w Białymstoku myślę że to nie jest słabo, ale i tak nie są to szczyty moich możliwości.
Cieszę się że udało mi się poprawić te przedmioty które odpadają mi po pierwszej klasie m.in. biologia i chemia.
Offline
Ja o ile średnią mam... średnią - 3.4 to jest to trzecia najlepsza średnia w klasie ; P
A jak jest z systemem oceniania w waszej szkole? U mnie np. ocena 2 jest od (zależnie od nauczyciela) 45% lub 50%
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Niestety 3,4 xD najlepsza średnia w klasie byłaby 3,8 ale "poprawił się w ostatniej chwili" i ma 4,0 (czyt. podciągnięte oceny do 4,0). No i szkoła szkole nierówna jeśli chodzi o poziom, a przez to - ciężkości dostania pozytywnej oceny
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
5.38, kto by się spodziewał. 154.38 pkt przy rekrutacji, dostałem się do XVIII LO
Jestę kucę kucowym sfinksę
Offline
Offline
Offline
O moim obecnym semestrze lepiej nie wspominać......chociaż mam parę piątek ale z przedmiotów jak Etologia czy zoogeografia więc to żaden sukces. Mi zostały do zdania jeszcze dwa egzaminy i będe miał spokój
Lew bogiem, ryk nałogiem, psoty zabawą, a plowanie podstawą
www.dwastada.pun.pl/forums.php
www.myspace.com/truechimera
www.myspace.com/elementofeternity
WIELKI POWRÓT.
Offline
Mówcie mi kujon, w klasie przedmaturalnej miałem średnią 4,85 i stypendium. Nie uczę się z przymusu, jeno z chęci - zależy mi na wykształceniu, poza tym bardzo dobrze odnajduję się w wielu przedmiotach (głównie oś WoS-historia).
"Death by iron is always painful"
Offline
Offline
Szczerze? W niedawno minionym roku szkolnym uczyłam się zaledwie do listopada, po czym zapał ostygł i dalej jechałam na zasadzie "Byle przeżyć" i "Byle do weekednu" xDD
Ale przeżyłam! ;d
Na koniec roku średnia 5.0, list gratulacyjny i dyplomy za działalności dodatkowe.
Ogółem jestem zadowolona, bo w sumie nawet nie uczyłam się jakoś specjalnie dużo... ;p
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Uuuu.... Ja miałam 5.18 xD Jakoś się postarałam hehe.
Shayen
I did my best, it wasn't much I couldn't feel, so I tried to touch
I've told the truth, I didn't come to fool you And even though it all went wrong
I'll stand before the Lord of Song With nothing on my tongue but Hallelujah
Hallelujah...
Offline
A moja to dokładnie 5,0 xD A może 5,1... Jakoś tak. xD
Offline
Ja doszłam do wniosku, że 5.0 mi wystarczy, a wolę mieć trochę wolnego czasu dla siebie i przyjaciół, niż latać cały rok za nauczycielami (i buty lizać ) żeby mi łaskawie 6 dali O.o (A okropnych mam nauczycieli, uwierzcie )
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
A ja nigdy nie miałem więcej niż 5.0 A ostatni raz kiedy miałem aż tak wysoką średnią to była 3 klasa... podstawówki
Offline
A ja właśnie zawsze do tej pory miałam ponad 5.0, ale w tym roku wrzuciłam bardziej na luz i już nie mam
Może za rok się bardziej postaram ;p
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Oj tam, spokojnie Kam, zaufaj mi, geniuszem wcale nie jestem xD
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
hehehe nieźle to tylko ja w gimnazjum i liceum miałem dość słabe oceny? Mnie jakoś nigdy nie chciało się uczyć ale zawsze jakoś udawało się zdać Na studiach to inna bajka trzeba w krótkim czasie nauczyć się dużej ilości materiału i nie da się nie uczyć i liczyć na farta
Lew bogiem, ryk nałogiem, psoty zabawą, a plowanie podstawą
www.dwastada.pun.pl/forums.php
www.myspace.com/truechimera
www.myspace.com/elementofeternity
WIELKI POWRÓT.
Offline
Ja chodze do gimnazjum, i wcale nie mam takich dobrych ocen jak niektórzy tutaj zwykła ocena to czwóra, tylko z humanistycznych, tj. Polski, Historia, i cała reszta, i geografii mam piątki i szóstki, a i z matmy mi nie idzie, ale nasza nauczycielka nic nie umie wytłumaczyć i wcale tego nie robi, mówi że "to nie leży w jej obowiązkach" A z wszystkich przedmiotów których nie wymieniłem zwykle dostaje tróje, a jak czwóry to jestem happy
Ostatnio edytowany przez Lazareth (2011-07-17 19:41)
"Jeśli nie możecie czegoś zrobić, dajcie to zrobić Polakom." -Napoleon Bonaparte
Avek autorstwa Sachary
Offline
hehehe nieźle to tylko ja w gimnazjum i liceum miałem dość słabe oceny?
Nie, jestem ja! Jakoś średnio mi się chciało uczyć ale mimo to i bardzo średnich ocen nie miewałem większych problemów ze zdaniem xD
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Nitowi się nie chciało? Nie wierzę
Laz, ja też chodzę do gimnazjum
Ale średnia 5.0 to chyba wpływ mojej klasy, w której jest sporo dobrych osób
Chociażby fakt, że mieliśmy najwyższą średnią na 15 klas (co do dziś uważane jest za ósmy cud świata ).
Więc sami widzicie, że w klasie, w której (pomimo że to gimnazjum publiczne) ponad połowa klasy ma świadectwo z paskiem, aż głupio być gorszym...
Nie zawsze ma to plusy. Ale czasem się zdarzają xD
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline