Nie jesteś zalogowany na forum.
Nastoletni Simba, fakt, za długo go nie przedstawiali w tej postaci, ale uważam, że wyglądał wręcz uroczo
Offline
Podzielam twoje zdanie ^^ Bardzo fajną miał grzywkę ;3
,,Jestem człowiekiem, który jeśli mówi tak, to jest tak, jeśli mówi nie, to jest nie, a jeśli nie mówię nic, to albo nie mogę, albo nie chcę powiedzieć prawdy." - gen. Władysław Sikorski
Offline
Wyglądał inaczej niż ten z pierwszej części, no ale to nawet fajne. Nie widzimy go rutynowego, ale jest jakaś taka świeżośc w jego wizerunku.
Żyj tak, aby móc lac na wszystkie wartościowe cytaty, mówiące ci jak byc dobrym człowiekiem...
~Aktyta
Offline
Offline
Jest troszeczkę inny, bo gdy widzimy go w TLK1, to jest dorosłym lwem. w 1/2 widzimy go jako dzieciaka, nastolatka, więc i mordkę ma odmłodzoną
Offline
To dorastanie Simby było dobrym pomysłem. Szczególnie "ojcostwo" Timona i Pumby
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Był bardzo fajny w tym wieku ^^ wielka szkoda, że nie pokazali go dłużej.
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Wiesz, nie można mieć wszystkiego.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Ojcostwo było najlepsze ^^
Offline
Offline
No i chyba wyczerpaliśmy temat - a grzywkę rzeczywiście miał bardzo fajną ^^
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Heh. Z ta grzywka to racja ^^ W ogóle taka miał mordkę przyjazną
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Co prawda nie za bardzo przepadam za Król Lew: Hakuna Matata, ale muszę przyznać, że Simba był bardzo ciekawie przedstawiony. Szkoda, że jednak tak mało dowiedzieliśmy się z tego filmu.
Offline
No, on był tu super przedstawiony. Sam w całej trójce to lubię najbardziej sceny z nim (małym i nastoletnim). Szkoda, że go tam było tak mało.
//Btw. Witam na forum//
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2010-11-20 13:56)
Avatar by MadKakerlaken
Offline
Mały Simba jest taki słodki Uwielbiam go!
Offline
Ja też go ubóstwiam ^^ Jest taki uroczy i naiwny ^^
Offline
Offline
Wiecie, Simba jako nastolatek strasznie przypomina mi młodego Herkulesa z bajki Disneya
Kocham Cię Himsi...
Offline
Wiesz, w sumie to masz rację! Mają podobną "fryzurę"
Offline
Po polsku Mufasa również akcentuje na "y" ale inni jakoś nie
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Nom nawet nawet a tu macie to tak lubiane przez was ojcostwo
http://www.youtube.com/watch?v=2rsM8GFx_uk
Король Леь Акуна Матата
Вместе мы вместе мы мы одно
Real Shinigami 真正的死神
Furry to styl życia.
Offline
No młody Simba jest naprawdę fajny. To dobrze skrojona postać, często bywa, że główni bohaterowie są jacyś rozmemłani. W tym przypadku Simba ma i charakterek i dziecięcą bezradność. Dzięki temu jest wiarygodny, a tym samym jego historia wyciska wiadra łez
Offline
Tak,świetnie go ujęli, to takie przejście małego simby i dorosłego , obydwaj w tym nastolatku O^O wręcz dorosły i malutki w jednym
"Życie spytało śmierć: ''Dlaczego ludzie Mnie kochają, a Ciebie nienawidzą?''.
Śmierć odpowiedziała: ''Ponieważ Ty jesteś pięknym kłamstwem,a Ja bolesna prawdą."
Offline
Nie wiem czy to sprawa dziecięcego uroku, ale mały i nastoletni Simba przypadł mi do gustu o wiele bardziej niż dorosły ^^
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Tak , a w TLK2 zniszczyli postać Simby, przecież on NIGDY w jedynce nie mówił o byciu drugim Mufasą! tylko chciał być jak on (ale nie aż tak obsesyjnie jak w dwójce ) i w ogóle takiego "panicza von AVE JA zrobili z niego ,no nie dziwię sie po utracie Kopy ale to już przesada w ogóle nie przypomina tego małego kochanego, dawnego lewka z pierwszej części.
//Mufasa to ON. Ib//
// Spoko, źle mi się napisało //
Ostatnio edytowany przez Sabiri (2011-06-19 14:25)
"Życie spytało śmierć: ''Dlaczego ludzie Mnie kochają, a Ciebie nienawidzą?''.
Śmierć odpowiedziała: ''Ponieważ Ty jesteś pięknym kłamstwem,a Ja bolesna prawdą."
Offline
Simba, gdy był mały, miał potencjał. Przez całe życie chciał być, jak Mufasa, ale tylko na początku miał szansę. Oczywiście kilka razy spierniczył sprawę, zachowując się jak samolubny mały drań, ale był otwarty na lekcje swojego ojca. Śmierć Mufasy to tak naprawdę śmierć Simby, który po tym wydarzeniu już nigdy nie stał się tym, kim powinien. Miał jeszcze dobry przebłysk, gdy wrócił odbić Lwią Skałę (oczywiście sam by do tego nie doszedł, musiała mu pomóc małpa), ale później jego życiorys jeszcze bardziej się komplikuje i koniec końców wychodzi ten słaby naśladowca władzy Mufasy, jakiego mamy w 2 części. Ciekawe, czy Nala była z niego zadowolona? Szkoda, że nie wypowiada się zbytnio.
You think Scar's up there?
Offline
Cóż, jako żona to myślę, że zbyt wiele złego by o nim nie powiedziała
Jednak, jak wspomnieliście, duży wpływ na rządy Simby miało jego beztroskie dzieciństwo w dżungli. Wychowywali go dwaj równie beztroscy kumple, których mottem było uciekanie od przeszłości. A tak naprawdę w życiu Simby największą rolę odegrała przeszłość.
Po prostu po wczesnej śmierci Mufasy nie miał go kto przygotować do roli króla, gdyż Timon i Pumba nawet nie wiedzieli o jego pochodzeniu! temu niestety jest już sobie sam winien.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Śmierć Mufasy to tak naprawdę śmierć Simby, który po tym wydarzeniu już nigdy nie stał się tym, kim powinien.
Kurcze, nigdy nie patrzyłam na to z podobnego punktu widzenia. Wygląda na to... że wciąz oglądam ten film jako dziecko - bezkrytycznie przyjmując tylko prostą historię bajki, i nie zawracając sobie głowy podszewką filmu...
Offline
Kiara 0 Miałem a możliwe że jeszcze mam tak samo jak ty chodź odkąd zacząłem czytać różne informację lub np wasze posty związane z TLK zacząłem widzieć inny sens w tym co jest zawarte w tej bajce jak tylko będę potrafił to wytłumaczyć to się z wami tym podzielę :]
Король Леь Акуна Матата
Вместе мы вместе мы мы одно
Real Shinigami 真正的死神
Furry to styl życia.
Offline