Nie jesteś zalogowany na forum.
//xD//
Ej potrzeba jeszcze elementów do kanapki!! Wszyscy mi tu przybiec już!!
Offline
Nie! *Dalej macha łapami na boki* zmiarzdzycie mnie!
Offline
Nie Ciebe, a Twojego brata
Offline
*Skacze na Sam* Może być? ^^
Offline
Pięknie... *Mruknęła spuszczając łapy* Hump? Żyjesz? xD
Offline
Nie sądzę *zaśmiała się złowróżbnie*
Offline
Ej Sachara, Nit chodźcie tu! Wykończymy Humpa //Cóż... wytrzymasz jakoś //
Offline
*pomaga wchodzić reszcie*
//Dłuższe posty proszę Ib//
Offline
*Mdleje leżąc na Sam leżącej na Humpie*
Offline
Zlitowałbyś sie.... *Furknęła tracąc przytomnośc zaraz po Ibie*
Offline
*Dalej nieprzytomny... rozchyliła mu się szczęka i wysunął mu się język. Jego nadal otwarte oczy nic nie wyrażały*
Offline
*wychodzi zza jakiegoś kamienia* Dobra, w tej okolicy nie ma nic niebez... *spojrzała na nieprzytomnych przyjaciół, następnie na Humpa i ponownie na przyjaciół* Co im się stało ?
Offline
- Widzisz oni bawili się w bar kanapkowy ale im coś nie wyszło
*padła śmiejąc się*
Offline
*kiedy Hump puścił, ona szybko wlazła na drzewo* Bleee!
Offline
*Dalej jest nieprzytomna, a na dodatek wypuszczony jęzor Iba bezwładnie zwisal na jej nosie XDD*
Offline
//A już myślałem że mnie ocucisz! Ale nie... ty wolisz się gapiać : D//
*Po jakimś czasie powoli otworzyła oczka i zobaczyla... język Iba. Z obrzeniem zaczęła wiercić się i piszczeć prubując zwalić z siebie nieprzytomnego lewka*
Offline
Nie, nie wszystko! *Wymachiwała łapami pisząc* Widzisz..?! Mam jego zarazki na nosie, teraz nie moge oddychac bo się czymś zaraże! //dziecięca naiwność //
Offline
*Zrzucony upada w błoto... Zwisający język zanurza mu się w kałuży...*
Offline
*Usłyszała to co mówił Hump* Błoto, gdzie?!
Offline
BŁOTO! *Biegnie w stronę bajorka*
Offline
O nie mam mowy... Nie wejde tam! *Jest cała fioletowa przez prawie nie oddychanie*
Offline
*Leży w tym błocie... z wywalonym językiem... otwartymi oczami w których nie widać jakiejkolwiek świadomości*
Offline
Czego zawsze to ja się lituje?! *Wskoczyła do błota wstrzymując oddech i wyłowiła Iba po czym wepchała go na brzeg.*
Offline
*Leży tam gdzie Sam go odłożyła... Nadal wygląda fatalnie i jest nieprzytomny... przynajmniej oddycha...*
Offline
*Nie wiedząc jak się cudzi zaczeła skakać mu po brzuchu* XDD
Offline
*Zwija się przy każdym uderzeniu i prostuje się gdy Sam jest w powietrzu* //xd Nowość, Ib trampolina tylko $199.99 //
Offline
*Odbija się coraz wyżej i wyżej xD *
Offline
*Coś mu chrzęści w środku*
Offline
Hump, pomóż mi obudzić Iba. Cały czas śpi po twoich gazach xD *dalej skacze*
Offline
*gapi się na nich jak na wariatów*
Offline