Nie jesteś zalogowany na forum.
-Ja nie mogę ... *Patrzy na kulę śnieżną*
Offline
*Bierze MO i rysuje kolce. Wtyka je w kulę*
Offline
-Ej! Bez przesady! *Zabiera Korze kulę*
Offline
- Tsss... *jest naburmuszona. Rysuje MO piankowe makarony i wtyka je w kulę.*
Offline
-No! Tak lepiej . *Patrzy na kulę*
Offline
*Przyprawia je opiłkami żelaza xD*
Offline
-Nie! *Zabiera drugą kulę*
Offline
*Przekręciła oczami* Swal, nie psuj mi zabawy. MO zrobiła łańcuchy i oplotła nimi kulę.* Przez TO nic nie powinno się mu stać.
Offline
-Mam nadzieję... Zaraz czemu ja się tak przejmuję?! Masz . *Oddaje Korze obie niebezpieczne kule*
Offline
- Dziękuję *Bierze kulę łańcuchową, makaronową i kolcową i robi z nich jedną wielką kulę.* Oto moje największe dzieło xD
Offline
-To teraz tym traf w Evila .
Offline
*Próbuje unieść mega kulę* Uff..ciężkie.*rysuje MO katapultę.* Evil, gdzie jesteś? xD
Offline
-Nie możesz żyć bez MO, co?
Offline
NIEEEE A na pewno kiedy wyrabiam kule śnieżne
Offline
-Ja nie mogę *Wyrywa Korze MO i rzuca w śnieg*
Offline
- No ej noooooo! Moje MO!!! E tam, mam drugie. :awesomecat:
Offline
*Bierze drugie i też gdzieś wyrzuca*
-Więcej nie ma :trollface:
Ostatnio edytowany przez Swala (2010-12-17 18:37)
Offline
Wredna jesteś Swal! *obraża się na niby* Ale mam jeszcze MO który wcześnie narysowałam MO *Chowa go żeby Swala nie wywaliła.*
Offline
-Szlak! Wiedziałam, że to zrobisz! :rageman:
Ostatnio edytowany przez Swala (2010-12-17 18:59)
Offline
HE HE HE! :trollface: Dobra, katapulta przygotowana. Tylko gdzie cel się ukrył? Ib go chyba szuka...
Offline
-No to czekamy...
Offline
-Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!! *Ucieka*
Offline
*Zauważa lawinę i trzymając Mikę za rękę zaczyna biec.* Uciekajcie!! Uciekajcie!!
Offline
*Cały czas ucieka*
Offline
*przerywa zabawe w śniegu gdy zauważa że wszyscy uciekają, odwruciła się. Otworzyła szeroko oczy, wkońcu się ocknęła i także zaczęła biec*
Offline
- Swal, zaczekaj!! *biegnie za nią* Parę sekund później miejsce w którym stała Kora i katapulta zostały zmiecione.*
Offline
*Biegnąc przypomina sobie* A Evil? Chyba go tam nie zostawimy? //A może zastawimy :chytrykot: Żartuję, ale nie wiem jeszcze kto i jak będzie go ratował.//
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2010-12-18 12:25)
Offline
//OJć . Usuwam //
Rzeczywiście! On ma skrzydła, może wzleciał w górę. Teraz na pewno się nie cofniemy bo nas zmiecie z powierzchni!
Ostatnio edytowany przez Kora (2010-12-18 12:49)
Offline
*Dalej ucieka*
Offline
Wątpię, przecież zamarzł. Nawet jak dostał sweter, to raczej nie zdąrzył się rozmrozić.
Offline