Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Masz racje. Ale wtedy Kopa musiałby być juz dość spory gdy Simba wracał na LZ. A jak widac na końcu TLK1 trochę czasu musiało minąć by LZ znów się zazieleniła. Lwiątko trzymane na końcu przez Rafikiego to albo Kopa albo Kiara. (Zakładając więc twoją teorię: )
KOPA był juz wtdey za "stary" żeby go trzymali na rękach
Jesli zaś to była KIARA, to w takim razie dlaczego Kopa nie stoi wraz z królewską rodzina na Lwiej Skale?
Jak widzisz zawsze będa nowe pytania i wątpliwości Ale przynaje że twoja teoria jest bardzo ciekawa
Ostatnio edytowany przez Lori (2010-08-03 08:46)
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Ale mogła być w niezaawansowanej ciąży, gdy odnalazła Simbę Zawsze to te kilkadziesiąt dni .
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Tak, ale ten sposób późniejsze narodzenie Kopy znów oznacza większą różnicę wieku między małym Kovu i nienarodzona Kiarą.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
-No właśnie... no chyba, że założymy, że są bliźniętami a pokazany był najpierw najstarszy oraz potomek (Kopa) a dopiero potem Kiara... tylko co wtedy by się stało z Kopą w 2 części KL?
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Oto jest pytanie. Może Rafiki porwał Kopę do swojego drzewa żeby mu pozował do portretu?
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Offline
A co do postaci z tlk2 to dla mnie zawsze najlepiej wykreowanymi postaciami beda Vitani i Kovu (Mufasy nie wliczam bo pojawia sie tylko jako duch) - po prostu maja wyrazne charaktery i pasuja do klimatu filmu.
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Masz rację Według mnie szczególnie Vitani
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
W TLK 2 najbardziej spodobał/a mi się... ( uwaga uwaga ) postać Ziry. Czuję się przejęta jej nienawiścią i tą bliską już szaleństwa manią zemsty. Do tego ma w sobie coś takiego mrocznego. Nie jest taka delikatna w wyglądzie jak Nala. Tuż przed śmiercią nie chciała przyjąć pomocy Kiary. Tak jakby do samego końca była wierna swoim uczuciom. (Wiem to głupie ale kiedy umierała trochę płakać mi się chciało )
Offline
Myślę, że to wcale nie jest głupie. Każdy powinien płakać przy śmierci swojej ulubionej postaci, niezależnie od tego kto nią jest. Zira rzeczywiście była ciekawą postacią. Do tej pory zastanawiam się co dało początek tej nienawiści? Tylko śmierć Skazy?
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Cóż, ja zawsze myślałam, że Zira kochała Skazę i, że po jego śmieci musiała to bardzo bardzo przeżyć!
Offline
Offline
Tak to chyba wygląda... Ale oficjalnie to ona była żoną Skazy... ? Bo ja tam nie wiem. Jedni mówią tak inni mówią nie.:-/
Offline
Ciężko powiedzieć, ale z jeden z artystów na dA podał informację, że rozmawiał z jednym z twórców TLK2 i Kovu, Vitani i Nuka nie są potomstwem Skazy.
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
To pewnie prawda. A może miała najpierw tą trójkę a potem była ze Skazą...
Offline
Ja słyszałam teorię, że jedynie Nuka jest synem Skazy. Powiedział" Kovu,kovu,kovu. Skaza nie był jego ojcem, przygarnął go tylko" i na dodatek Vitani i Kovu byli w tym samym wieku.
'Nie jestem katem do wynajęcia, ani obrońcą sierot. Jestem wiedźminem'
' Rzygam swoim życiem. Rzygam swoim wstydem i poniżeniem. Rzygam swoim zaangażowaniem i odrzuceniem. Rzygam brakiem odwagi i nadgorliwością. Wyrzyguje siebie na świat'
Offline
Tak, i mnie się tak zdawało. Ale skoro informacja, że żadne z nich nie było jego prawdziwym dzieckiem, jest potwierdzona - nie będę się kłócić.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Offline
Hmm... Gdyby Zira nie byłaby żoną Skazy, to dlaczego ona przewodziła wyrzutkami? Bo jej syn miał być królem? Bo miała największe doświadczenie?
Może nie mieli ze sobą jakiś powiązań ale Zira wydawała się naprawdę wierna Skazie...
Na TLKFAA wszyscy rysują Skazę i Zirę razem, no ale to tylko rysunki z domysłami...
Ostatnio edytowany przez Kora (2010-11-28 21:34)
Offline
Heh, mi z postaci z KL2 podoba się Kovu ^^ Za Kiarą nie przepadam, ale Nuka też jest fajny xD
Offline
A ja uwielbiam Kovu
"Trzeba dać z siebie wszystko i chcieć czegoś bardzo. Inaczej na pewno się nie uda..."
Zapraszam na www.lew--simba.blog.onet.pl !
Kiedy dorosnę... Chcę zmienić avatar!!!
Offline
A tam Kovu xDD Najlepsza jest u mnie aktualnie Vitani.
Offline
Jestem murem za Vit
wieeem za krótki
Ostatnio edytowany przez Sachara (2011-03-04 15:02)
MÓW MI RULON
NADMIAR CUKRU W KRWI I W MÓZGU
SACHARA OD SACHAROZY NIE OD PUSTYNI! NA MIŁOŚĆ BOSKĄ
MOJE DA
Offline
Offline
Najbardziej lubię Vitani, Nukę i Zirę.
Offline
Offline
Od zawsze lubiałam Vitani-Kocham jej zadziorny charakterek i gólnie jest ładnie narysowana (jako mała)... Ogólnie lubie też Simbe i Mufase ot tak sobie.
wężowa mama
Offline
No to ja sie teraz wypowiem Pomyslmy... Zawsze ale to zawsze lubilam Kovu. Trudno mi nawet powiedziec, za co. Urzeka mnie jego mimika. Jest po za tym wyjatkowy, pod wzgledem barwy ciala. Zawsze lubilam go rysowac, a jak dostalam z nim puzzle to ukladalam je przynajmniej raz dziennie. Glupia oddalam je... A wracajac do meritum.... Kiedys w ogole nie zwracalam uwagi na Vite... ba! Ja myslalam, ze to facet! :} Jednak pod wplywem ogladania zaczela mi sie podobac. No i na dzien dzisiejszy Vitani laduje na drugim miejscu glownie za charakterek i wyglad, ktory takze est oryginalny. A za nia Nuka za swoj sposob bycia, odrazajacy wyglad i przykry zywot. Amen
PS: Brak polskich literek.. jakby, co
Offline
No w 2ce to zdecydowanie Kovu jest postacią godną polubienia. Ma w sobie dobre cechy i 'złej' i 'dobrej' części rodu. Jest indywidualistą (całkowite przeciwieństwo Simby, dlatego Kiara na niego tak leci), mimo ciężkiego wychowania ma twardy kręgosłup moralny, jest silny, świetnie poluje i... ma wręcz czarujący wygląd! (Po uratowaniu Kiary, gdy ona wymawia jego imię, to spojrzenie! "Taa, to ja maleńka, twój heros, chodź ze mną i sami założymy własne stado"). Jest dla Kiary idealną parą, uzupełniają się. On ją uczy polować (w czym Simba dał ciał), ona go uczy cieszyć się życiem (czego nie miał na wychowaniu u Ziry). Razem odbudowują jedność stada (a nie Simba, więc Mufasa z chmurki powinien raczej pogratulować im dwóm). Dlatego mam nadzieję, że Kovu zostanie potem królem. (Powinna być wtedy scena, jak Zira ze Skazą spoglądają na niego z gwiazd i we łzach mówią: "mówiliśmy, że będzie królem!")
You think Scar's up there?
Offline
Muszę przyznać, że ja za Kovu nie przepadam. Kiara wrażenia też na mnie nie robi. Wrażenie z nowych postaci robi na mnie:
Vitani, za oryginalnośc, wygląd, charakter, i Wygnańczą postawę.
Zira jako wcielenie zemsty i nienawiści pomieszanej z miłoscią. Uwielbiam jej pasmo biegnące od czoła do łopatek i naderwane ucho. Ogólnie agresywny zły charakter. ;p
Wygnańców za to, że są cool. xD I za to, że są kim są.
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna