Nie jesteś zalogowany na forum.
Wspomnieliscie wcześniej o tym, że Simbie zmieniał siękolor oczu z białego na żółty. Tak samo miał Mufasa:
A po chwili:
Przepraszam za złą jakość. Przez to nie widać wyraźnie różnicy.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Offline
No... Ja może też coś znajdę...
Czasem życie wydaje się snem... Lecz gdy otworzysz oczy zauważysz, że to prawda tworzy ten świat...
___
www.vitani15.deviantart.com - Zapraszam!!
___
Tja...
Offline
A kolor oczu Simby?
tu ma pomarańczowe
A tu czerwone(to u góry to inny moment)
Czasem życie wydaje się snem... Lecz gdy otworzysz oczy zauważysz, że to prawda tworzy ten świat...
___
www.vitani15.deviantart.com - Zapraszam!!
___
Tja...
Offline
Offline
Ja zauważyłam że, gdy na cmentarzysku słoni Simba drapnoł jedną z hien wyraźnie było widać ranę na jej policzku. Gdy Mufasa przepędza hieny nie ma śladu po zadrapaniu.
i po chwili:
Jakość jeszcze gorsza niż ostatnio ale nie mam innej możliwości xD
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Sorki, że piszę post pod postem, ale znalazłam cos jeszcze.
Kiedy Rafiki pokazuje Simbie odbicie Mufasy w jeziorze, po chwili na niebie tworzy się widmo nieżyjącego króla, a Simba znajduje się już na polanie (i po chwili po niej biegnie), a nie tak jak powinien nad wodą.
Nie wiem jakie zdjęcia dodac więc dodaję filmik. Sami zobaczcie:
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Offline
No właśnie. Szczerze mówiąc nie zauważyłam tego za pierwszym ani drugi razem, a taki błąd powinien rzucić mi się w oczy
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Ja też to zauważyłam... He he... Simba umie się teleportować
Czasem życie wydaje się snem... Lecz gdy otworzysz oczy zauważysz, że to prawda tworzy ten świat...
___
www.vitani15.deviantart.com - Zapraszam!!
___
Tja...
Offline
-A może to Rafiki zawrócił go i chmurę bo Simba się zapatrzył ?
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Może... xD
Czasem życie wydaje się snem... Lecz gdy otworzysz oczy zauważysz, że to prawda tworzy ten świat...
___
www.vitani15.deviantart.com - Zapraszam!!
___
Tja...
Offline
Heh xD Ciekawa teoria.
Mam jeszcze coś. To było takie bardziej niedociagnięcie.
W sumie ta pomyłka dotyczy bezpośrednio 3 części Króla Lwa, ale pierwsza część też "maczała w tym palce". A więc... w KL3 Rafiki mówi Timonowi, aby patrzył poza to co widać. Więc czemu w takim razie w pierwszej części trylogii Disneya Timon na widok Rafikiego zaskoczony pyta "Co to za małpa?!" Przecież już ją poznał... czyżby Timon był chory na zaniki pamięci?
Co prawda tworząc pierwszą częśc nie wiedzieli, że bedzie tez trzecia, ale mimo wszystko dziwnie to wyszło xD
Albo: ilość piór na ogonie Zazu zmnienia się w poszczególnych scenach z 4 na 8.
Ostatnio edytowany przez Lori (2010-07-27 10:06)
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Nie... Timon nie zna w trzeciej części Rafikiego... Możliwe, że twórcą TLK się zapomniały te słowa"Co to za małpa?!"
A co do Zazu to nie zauważyłam tego...
Czasem życie wydaje się snem... Lecz gdy otworzysz oczy zauważysz, że to prawda tworzy ten świat...
___
www.vitani15.deviantart.com - Zapraszam!!
___
Tja...
Offline
Jak to nie zna??? Przeciez to Rafiki powiedział mu gdzie szukac Hakuny Mataty
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Ale nie musiał go znać nie? On powiedział, że ma szukać tego miejsca(sorry, ale nie chce mi się przepisywać)Ale nie powiedział potem"A tak jestem Rafiki" Co nie? Więc Timon go nie musiał znać...
(EJ! Czemu jestem Lwiątkiem?)
Ostatnio edytowany przez ClaraLioness (2010-07-27 12:40)
Czasem życie wydaje się snem... Lecz gdy otworzysz oczy zauważysz, że to prawda tworzy ten świat...
___
www.vitani15.deviantart.com - Zapraszam!!
___
Tja...
Offline
Tak, ale Timon się spytał "Co ta za małpa" gdy Rafiki napierw się pojawił a potem nagle zniknął. W TLK1 Timon WIDZIAŁ Rafikiego Najlepiej będzie jak sobie po prostu oglądniesz ten moment.
(P.S. jesteś Lwiątkiem, bo wraz z coraz większą ilością postów wzrasta ci.... nie wiem jak to nazwać.... "ranga"?)
Ostatnio edytowany przez Lori (2010-07-27 12:47)
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Aaaaaaaa.....
Ale tego... Masz racje Timon WIDZIAŁ Rafikiego, ale mógł go nie znać nie? Bo patrz... w TLK1 Timon zapytał"Co to za małpa?!",a le w TLK3 Timon też go widział, ale też go nie znał... ja się cholera pogubiłam!
Czasem życie wydaje się snem... Lecz gdy otworzysz oczy zauważysz, że to prawda tworzy ten świat...
___
www.vitani15.deviantart.com - Zapraszam!!
___
Tja...
Offline
Ja tez Zamknijmy lepiej temat "Czy Timon znał Rafikiego"
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Co do tego czy Timon znał Rafikiego to ja to też zauważyłam jak oglądałam TLK3 xD
Ale mam inną wpadkę mówiącą, że TLK3 jest niezgodne z TLK, bo niby Timon wcześniej widział lwią skałę, bo chciał żeby Pumba go tam doprowadził itp. no a w końcówce pierwszej części jak oni dobiegli do Simby żeby mu pomóc zniszczyć Skaze to Timon tak się zachowuje jakby pierwszy raz widział lwią skałe xDD
i w ogóle Simba ma zmieniony głos w TLK2 a Timon w TLK3. -_-
Offline
Jeśli chodzi o to zachowanie Timona, to zależy, jak się to odbierze. Ja na przykład nie odnoisłam takiego wrażenia Więc to chyba nie jest taka jawna pomyłka.
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Ja też nie... Możliwe, że to filmowcy mają zaniki pamięci... DOBR$A!!! NARA!! Potter leci@!!
Czasem życie wydaje się snem... Lecz gdy otworzysz oczy zauważysz, że to prawda tworzy ten świat...
___
www.vitani15.deviantart.com - Zapraszam!!
___
Tja...
Offline
Znalazłam jeszcze jedną wpadkę. A dotyczy ona TLK1.
Każdy zna piosenkę "Strasznie już być tym królem chcę".
Przyjżyjcie się zaznaczonym na poniższym obrazku zwierzętom (słoniom i gazelom):
Jak widac słonie są na samym dole a gazele prawie najwyżej.
A teraz popatrzcie tutaj:
I teraz ja się pytam: skoro słonie były na samym dole a gazele tak wysoko to niby jakim cudem słoń SPADŁ na gazelę. jakim cudem w ogóle znalazł się nad ziemią???
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Nie wiem, czy zauważyliście, ale lwy "złe" zawsze mają wysunięte pazury, a lwy "dobre" na ogół schowane. Przyglądałam się Skazie i Mufasie z pierwszej części, teza ta się potwierdziła. Dziwi mnie natomiast fakt, że lwy wysuwały tylko pazury u przednich łap, jakby w tylnych ich nie miały. Wydaje mi się zaś, że kot pod wpływem impulsu wysuwa pazury we wszystkich łapach.
Zauważyłam także jeden błąd w "Dwójce". Gdy po raz pierwszy spotykamy Vitani, w oddaleniu widać idącego Nukę, a Vitani szarpie się z korzeniem. Widocznie widać, że ma pazury wysunięte, co jest błędem - wszystkie lwiątka w Królu Lwie pazury mają chowane. Na ogół. No ale to ujdzie. Gorzej jest, że już podczas zbliżenia, gdy widzimy Vitani z bliska oraz Nukę przecinającego swym pazurem korzeń, Vitani nie ma pazurów, potem także się nie pojawiają.
Offline
Ale po co czepiać się takich malutkich detali jak pazury lwów? PRzecież mogą je chować i wyciągać, to ze lwiątka wczesniej miały chowane pazury, wcale nie znaczy że taka Vitani nie mogła ich pokazać..
Ogólnie "złe" i "dobre" lwy róznią się takimi szczegółami jak pazury, nosy ,coś tam jeszcze , takie drobne rzeczy. Po prostu tak są postacie wymyslone, i już.
Offline
Różnią się kolorem sierści. Może mi się zdaje ale sami zobaczcie na końcu TLK2 - "złe" lwy są trochę ciemniejsze jak "ukurzone".
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Ale po co czepiać się takich malutkich detali jak pazury lwów? PRzecież mogą je chować i wyciągać, to ze lwiątka wczesniej miały chowane pazury, wcale nie znaczy że taka Vitani nie mogła ich pokazać..
Ogólnie "złe" i "dobre" lwy róznią się takimi szczegółami jak pazury, nosy ,coś tam jeszcze , takie drobne rzeczy. Po prostu tak są postacie wymyslone, i już.
I brody... Ogółem złe lwy wyglądają inaczej
Czasem życie wydaje się snem... Lecz gdy otworzysz oczy zauważysz, że to prawda tworzy ten świat...
___
www.vitani15.deviantart.com - Zapraszam!!
___
Tja...
Offline
Tak, tylko to o czym teraz mówimy (sierść, nosy, brody, pazury itp.) było zorobione specjalnie. To nie są żadne wpadki (dla jasności).
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Oglądając KL II od razu zauważyłam błąd. U Zazu w pierwszej części nie widać zębów, w drugiej części za to widać je doskonale (np. w scenie, kiedy Zazu mówi do Kiary ,,Im nie można ufać, to są wyrzutki.''). Też to zauważyliście?
Offline
Zazu ma zęby? nie zauważyłem - muszę przypomnieć żeby się przyjrzeć jak będę go oglądał kolejny raz
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline