Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Wątek zamknięty
*Patrzyła na wszystkich. Każdy coś robił, w czymś pomagał. Tylko ona jak idiotka siedziała w kącie na krześle. Nie chciała pomagać, bo znając życie, zamiast pomóc wszystko zrobi źle.*
Offline
*Wath wzięła jakąś paczuszkę. Rozpakowała ją. W środku było trochę ozdób. Zaczęła przystrajać nimi choinkę. Popatrzyła na Carissime.*
-Chodź tu, pomożesz mi.
Offline
* Po chwili Venon odkrył swoje ozdoby które były schowane pod osłoną, a w kartonach były bogate piękne ozdoby na choinkę i bez słowa także zaczął ozdabiać choinkę.*
Offline
*Wbija do pomieszczenia z kolędą na ustach*
- "Przybieżeli do Betlejem PASTERZE!"
Wesołych świąt!~ Mam ciastka!
Ostatnio edytowany przez MiramiDeLion (2014-12-24 15:34)
Offline
Yay! Więcej ciastek! *Wykrzyknęła podnąszac swoje pudełko łakoci.*
Offline
- Oooo Mirami !!! *Podbiegł do żony i ją pocałował.* - Chodź do nas *Pomyślał chwile.* - Emmm ja też chyba gdzieś miałem ciastka... a, potem poszukam. *Wrócił do przystrajania choinki.*
Offline
*Podniosła głowę i spojrzała na cytrynową. Powoli wstała z krzesła i podeszła do smoczycy. Popatrzyła do pudełka z ozdobami. Wzięła jedną przypominającą Mikołaja i powiesiła na choince. Ponownie sięgnęła do pudełka i wyjęła kolejną ozdobę, którą również przystroiła choinkę.*
Offline
*Lew przystraja choinkę wieszając kolorowe bombki. I umieścił gwiazdę na czupku choinki. *
Offline
*Usłyszawszy o organizowanym spotkaniu przybyła co lew wyskoczy.* Witajcie kochani! *Rozgląda się.* Choineczka jest, ozdoby w przygotowaniu, w kuchni wrze... ale stół nie nakryty! *W kuchni znalazła obrus, a następnie pieczołowicie zaczęła rysować zastawę stołową za pomocą Magicznego Ołówka. Dzięki temu każdy zestaw był niepowtarzalny i jednocześnie wskazywał na lwa, który ma przy nim siedzieć - talerze pokryte były ujęciami z przygód Stada z minionego roku.*
Mam nadzieję, że każdy się połapie...
*Skończywszy dołączyła się do strojenia choinki co chwilę uśmiechając się do Carissime.* Maleństwo, co jest? Nie można być smutnym w tak towarzyski wieczór! Spróbuj na chwilę zapomnieć o problemach codzienności i ciesz się chwilą!
*Zawiesiwszy co miała w łapkach znienacka rzuca się na Cari i .*
Ostatnio edytowany przez Kiara (1970-01-01 01:00)
Offline
Racja Cari *mlask* co Ci jest? *mlask*.
*Co drugie ciastko, które wilczyca chciała powiesić, lądowało w jej żołądku.*
Offline
*Spojrzał na Brata* Hej, łańcuch to...na początku czy końcu ? O, chwila, zaraz wracam, ciacho sobie zjem. Mmmmm, z czekoladą.
Offline
*W tym momencie do pomieszczenia wleciał Ith. Wylądował na podłodze i rozglądnął się wokół.*
-Co tu się...
*Po chwili zauważył choinkę przystrojoną słodyczami. Usiadł przy stole i sięgnął łapą po ciastko. Rozglądnął się. Wielu lwów znajdujących się tutaj nie znał. Stwierdził jednak, że zostanie. Przynajmniej mieli dobre jedzenie.*
Offline
*Skończyły i zajrzała do Gryfa.* Myślę, że na dziś gotowania wystarczy bo poumieramy z przejedzenia. *Wyniosła gotowe potrawy i zawołała obecnych do stołu. *
Offline
*Upewnił się, że nic nie zostało na ogniu i pojawił się przy stole* Pięknie udekorowaliście choinkę, nawet tak trochę na słodko .
Offline
- Darkness !!! Nie zostawiajże mnie tak z tym łańcuchem... *Jednak zielonemu lwu udało się go zawiesić. Potem na wołanie lwicy podszedł do stołu.*
Ostatnio edytowany przez MrLion (2014-12-24 20:45)
Offline
Gdyby była sztuczna, to nie byłoby to samo... a nawet nie wiecie jak ciężko mi ją było nawet bez ozdób przywieźć tu tramwajem... zwłaszcza, że tu nie kursują .
*Zaczyna łazić w tę i z powrotem jak nakręcona zabawka.*
Offline
*Wychyliła się z kuchni i zaczęła rozglądać po sali pełnej lwów, wilków i tak dalej. Nagle coś na stole przykuło jej uwagę.* Ooo, ciastka. *Potruchtała do stolika, zajęła sobie miejsce, przysuwając jak najbliżej siebie miskę z ciastkami i zaczęła wcinać.*
Offline
*Spojrzał na Brata* Panikujesz jak zawsze bez powodu, było aż tak strasznie ?
Offline
*Chodziła po kolei proponując barszczyk.* Ja osobiście przepadam za uszkami *rzekła nakładając sobie podwójną porcję*, kto podziela mój apetyt? A może wolicie poprzestać na rybach lub pierogach z kapustą?
Offline
*Spojrzał na brata.* - No żeś mnie zostawił i musiałem sam założyć... *Po chwili powiedział do lwicy:* - Ja poproszę, ponieważ również je uwielbiam. *Uśmiechnął się.*
Offline
Ja poprzestanę na ciastkach. *Uśmiechnęła się do lwicy.*
Offline
Ja kocham ryby, a Ty Zielony nie przesadzaj *Uśmiechnął się.*
Ostatnio edytowany przez Darkness (2014-12-24 21:36)
Offline
Ta, ryby są dobre. *Odrzekła wilczyca.*
Offline
- Mi? Nic, nic.
*Lwica uśmiechnęła się krzywo, próbując się ogarnąć po tym, jak Kiara na nią wskoczyła. Kiedy zobaczyła, że choinka jest już ubrana, usiadła przy stole.*
Offline
Ja poza uszkami pochwalam pierogi i wszystkie dania na słodko. *Zakończyła nakładając MrLionowi.* Takoż po skonsumowaniu *wchłania swoją podwójną porcję barszczu* można zająć się kutią i makiełkami. : D
To dobrze Cari. *Czochra jej grzywkę.* ...polać komuś kompotu?
Ostatnio edytowany przez Kiara (1970-01-01 01:00)
Offline
Kompot? Poproszę. *uśmiechnął się znad talerza* Co do pierogów to również polecam, miałem w ich robieniu swój udział .
Offline
- Ja poproszę. Pierogi też.
*Znów uśmiechnęła się krzywo i potrząsnęła głową, by jakoś ułożyć tęczową grzywkę, która spadła jej na fioletowe ślepia.*
Offline
- Dziękuję. *Uśmiechnięty powiedział do lwicy, która nałożyła mu jedzenie. Zaczyna powoli jeść.*
Offline
* Venon skończył udekorować choinkę, usiadł przy stole pełen towarzyszy. Po chwili wziął sobie i nalał sobie barszczu i zaczął pić. Później nałożył rybę na talerz.*
Offline
*kątem oka spogląda na ucztujących i po chwili podszedł bliżej wigilijnego stołu* HO HO HO Witam moi drodzy czy znajdzie się jakieś miejsce? *rozejrzał się a czapka Mikołaja wesoło dyndała na jego głowie*
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Wątek zamknięty