Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Moja przygoda z KL zaczęła się kiedy poznałam Nala. Wtedy po raz pierwszy- od początku do końca- obejrzałam Króla Lwa. wspominam to dobrze, ze względu na skowronki, które wtedy towarzyszyły memu życiu
Drugie, ważne wspomnienie związane z Królem Lwem jest całkiem świeże. Otóż będąc z Nalem w Bieszczadach oglądaliśmy Czas Simby pod namiotem i miało to jakiś ciekawy urok w sobie.
A jakie są Wasze wspomnienia związane z Królem Lwem?
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2013-06-02 20:44)
Offline
Chyba wszystko opisałem w temacie o Królu Lwie... ale mogę napisać jeszcze raz (i może dokładniej).
Pamiętam przebłyski tego, że byłem na KL w kinie jako małe dziecko. Dokładnie to pamiętałem kolory wąwozu, w którym zginął Mufasa. Na nowo ten film odkryłem w 2010, po tym, jak poczułem trochę "wolności" po rozpoczęciu studiów. "Zachęcały" mnie do tego różne obrazki/memy z Króla Lwa widziane w internecie. Postanowiłem sprawdzić, czy moje "przebłyski" miały rację bytu i zdobyłem film. No i zostałem trafiony prosto w miękkie. Od razu zaopatrzyłem się w kolejne części i również je obejrzałem. TLK od razu trafiło w całości do mojego "skarbca", chronionego różnymi zaklęciami i magią, o której nie chcę pisać .
Na święta tamtego roku kupiłem płyty na aukcjach internetowych i tak sobie żyłem wspierając się przesłaniami (i muzyką) z KL...
"And then one day you find
Ten years have got behind you
No one told you when to run
You missed the starting gun"
Lauva w wersji lwiej (dzięki Caro!)
Offline
Ja pamiętam, że gdy wyszło KL3, to miałem taki czas, że oglądałem KL1 i KL3, a jakiś rok później, po obejrzeniu pierwszy raz KL2, oglądałem go codziennie. A w 2013 przypadkowo na jutube znalazłem jakąś piosenkę z KL i obejrzałem po kilku latach cały film, i wtedy dostrzegłem to, czego wcześniej w nim nie widziałem.
Animashe i inne filmy związane z Królem Lwem - http://youtube.pl/user/klfantlk
Offline
Strony: 1