Nie jesteś zalogowany na forum.
Ja chętnie zmienię koncepcję... może jakaś inwencja twórcza z wykorzystaniem Magicznych Ołówków ?
Offline
ugotujmy kogos : DD
Offline
Może Ciebie?-*Pyta z uśmiechniętą miną*
Offline
-Mnie! Mnie!
*:D*
Rawr!
Offline
gulasz, zupa, potrawka ?
*przygotowuje kocioł*
Offline
gulasz -miąuknęła Ashley i usiadła. Spojrzała z miłością na Dalię. Kochała ją z calego serca.
Offline
*Popatrzyła się na Ashley*-Nawet nie wiesz jak cię kocham-*Pomyślała*-Ja zgadzam się z Ashley.Gulasz jest pycha.
Offline
ale czym chce być Nit ? w końcu to o niego chodzi ...
*spogląda na niego krytycznie* wiesz, masz za dużo futra - może wypada cię najpierw ogolić, bo kłaki będą wchodzić w zęby
Offline
Ja ogole! Ja ogole!-*Drze się*-Tylko czym?
Offline
-Nie dam się ogolić, nie będę paradować nago!
Rawr!
Offline
Mała Ashley śmiala się . Ryczała z śmiechu i klaskała w łapki.
Offline
Uszyje ci ubranko Nitrol.-*Śmiała się*-Wtedy nie będziesz nagi.
Offline
-Nie masz przeciwstawnych kciuków, materiału ani maszyny więc jak to zrobisz?
*przekręcił się w stronę Kiary*
-I jak, woda już gorąca?
Rawr!
Offline
Wezmę trochę lnu.-*Zaczęła się przekomarzać*-I co na to powiesz?
Offline
-Będzie mnie drapało
*dotknął łapą wody*
-Ledwie ciepła, hopsa do gara!
*wskoczył do garnka*
Rawr!
Offline
*podkłada drwa pod kocioł, jeszcze nie zapalone. * no to co tam jeszcze, może nieco przypraw ? *dorzuca coś na smaka*
Offline
*zjada warzywa, które wrzuciła Kiara*
-Mało!
Rawr!
Offline
*Znajduje marchewkę, cebulę i groch*-Nada się?
Offline
-Wszystko zjem, byle nie brokuły i czosnek!
*oparł się o ścianę garnka i rozłożył się*
Rawr!
Offline
*wrzuca duuużo brokułów* No, może jest szansa, że nie zjesz za szybo hej, dajcie mi tu jakąś dobrą książkę kucharską !
Offline
Proszę.-*Podaje książkę*-Jest otwarta na rosole z kury.
Offline
Eee, akurat nie tego potrzebujemy... *kartkuje w poszukiwaniu przepisu na gulasz z kotowatych* /pewnie przepis dla metalowców /
Offline
*Zaczyna cię niecierpliwić*-Znalazłaś coś?
Offline
Mala ashley klaskała w łapki z uciechy. Spojrzała na Nitrola i powiedziała tak głośno żeby ja wszyscy uslyszeli._ale edzie pyszny obiadek - oblizala się a po chwili ryknęła z śmiechu.
Offline
Raczej podwieszorek.-Patrzy na niebo*-Kiaro pośpierz się. Słońce zaraz zajdzie.
Ostatnio edytowany przez Dalia (2010-04-27 10:12)
Offline
-Mmm sauna... szkoda tylko, że brokuły psują powietrze.
Rawr!
Offline
Wcale nie psują *bierze brokuła* są pyszuńka...
Offline
jest ! *wczytuje się w przepis* Gulasz z kota...tak.. tak.. no... i jeszcze.. *dorysowuje ołówkiem potrzebne składniki, warzywa, przyprawy*
jeszcze trzeba poddusić, ale ... *podtapia Nita w kotle* No, a jak będzie miękki to wyjmujemy i tylko sosikiem polać.
Offline
*Patrzy na mokry łeb Nitrola. Powieka jej lekko drga* Nie, to ja chyba podziękuję...
Offline
-Ej, ej bez takich Kiara! Nie dam się udusić!
*już niedługo w kotle będzie zbyt gorąco dla Nita*
Rawr!
Offline