Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4
Taki domek na uboczu, pomagałem go odnawiać razem z Caro i Nalem. Naprawdę miłe miejsce. *chwycił torby z książkami* Zainteresowana?
Offline
- Czemu nie? Ciepłą herbatką nigdy nie pogardzę. *Z uśmiechem na pyszczku wyszła z księgarni.*
z.t.
Offline
*Obładowany książkami wyszedł za lwicą i poprowadził ją w kierunku Domku*
// z. t. //
Offline
- Huh, idziesz tylko kupić spodnie, żadnych prezentów dla znajomych, ani innych takich, rozumiemy się? Ładnie.. teraz gadam do siebie! * Carotte wygłosiła monolog, po czym przekroczyła próg galerii handlowej. Jej oczom ukazał się długi hol, po ktorego obu stronach miesciły się różne sklepy*
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4