Nie jesteś zalogowany na forum.
Zapewne słyszeliście o creatorze pony! Tutaj wszyscy brony i pegasis mogą stworzyć swoje postacie MLP. Oto linki do wszystkich wykrytych przeze mnie creatorów:
http://generalzoi.deviantart.com/art/Po … -254295904
http://generalzoi.deviantart.com/art/ML … -210228500
http://www.dolldivine.com/mlp-fim-pony-creator.php
http://www.dolldivine.com/my-little-pony-fim.php
Stwórzcie w jednym z nich kuca, wytnijcie i pokażcie tutaj! Możecie też na udzie wkleić obrazek z googla, albo narysowany przez was. Tylko proszę nie kopiować obrazków na udzie od poprzedników, tak, zeby wszyscy mieli inne Napiszcie też, czemu włąśnie taki obrazek macie.
A oto ja:
Dlaczego taki obrazek: Ponieważ jestem przeciwna ACTA. To pokazuje, ze jestem "Anonumous".
Ostatnio edytowany przez Nit (2013-08-18 10:21)
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
http://www.lwiestada.fora.pl/images/gal … 425-wm.png
http://www.lwiestada.fora.pl/images/gal … 371-wm.png
http://www.lwiestada.fora.pl/images/gal … 331-wm.png
http://www.lwiestada.fora.pl/images/gal … 296-wm.png
To moje wyglądy
"Najprawdziwszym złem na świecie są czyny człowieka."
Sarah J. Maas – Szklany tron
Offline
Majny na szybko xDDD Się zrobi lepszego jak będzie czas ;]
Король Леь Акуна Матата
Вместе мы вместе мы мы одно
Real Shinigami 真正的死神
Furry to styl życia.
Offline
Karinda, nie wyświetla się. Spróbuj wrzucić tu na darmowy hosting : http://imageshack.us/
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
To mój kucyk:
http://imageshack.us/photo/my-images/39 … ounde.png/
Dlaczego taki obrazek: Skopiowałam słonko z Gadu-Gadu, ale przerobiłam bo nie chciałam mieć buźki.
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-03-15 18:23)
Av by Madame Carotte
Na FH gram pod 4 osobami: KarindaPL[normalna],KarindaPL[ze skrzydłami],Karin[Strasznie mała] i Karinda[z ranami na ciele].
[you], Przyjaźń jest potężna ponad wszystko.
Zapraszam na moje forum o KL!
Zapraszam na moje forum o Psach i Kotach!
Zapraszam na największe Polskie Forum o Kung Fu Pandzie!
Offline
Trochę "podwyższyłam" kuca, zmieniłam ogon i ulepszyłam znaczek.
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
Oto mua, oddaje moje prawdziwe oblicze (buahaha!):
ZAPRASZAM!
Życie to ciągłe zmiany...
Offline
A ja jestem bardziej ambitny, i sam go narysowałem: http://crusierpl.deviantart.com/#/d4sjifa
Niestety nie mam pomysłu na kolory, i poprzednia wersja miała inną sierść
Jestę kucę kucowym sfinksę
Offline
Świetne, Crush. Jak oryginał
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
Offline
To ja się pochwalę swoją ponysoną narysowaną przez Crusiera:
http://nitrol-pl.deviantart.com/favouri … 1#/d4v6mvv
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Offline
Musze przyznać, że twoja ponysona robi wrażenie
Zrobiłaś to w jakimś generatorze?
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Nie, najzwyczajniej w starym, dobrym gimpie na ścieżkach i dziękuję Niciu
Offline
Nie wierzę, że piszę tu posta. @_@
Nie wierzę, że mam okazję się pochwalić moim wyglądem jako poniacz.
I nie wierzę, że mam nawet dwa. xD
http://img163.imageshack.us/img163/3188 … roundq.png Zrobiony kieeedyś w kreatorze.
http://img18.imageshack.us/img18/9995/sosik.gif Autorstwa Caro, jeszcze raz dzięki. <3
Offline
Sosiu, zawsze musi być ten pierwszy raz
Offline
No to teraz moja kolej wypadła xD Oto mój kuzyk:
http://imageshack.us/photo/my-images/62/nm2.png/
Offline
I ja się pokażę.
Wielka fanka Warrior Cats!
Postacie: Waveforce (normalne wątki), Samanva Blirit(schizy)
Sygnaturka by Kreszer
Offline
Ja już "wyrosłam" z pony creatora, moja postać to - jak się domyślacie - Tamara!
Kiedyś nawet jej maskotkę zaczęłam szyć,ale nigdy nie skończyłam...
Randomowy art...
A tutaj jej historia, o ile się komuś będzie chciało czytać.
//Proszę dodać spoilery do poniższego //.
Wild Tamara
Imię - Tamara
Wiek - starsza klacz ( ale nie staruszka! )
Płeć - klacz
Rasa - pegaz
Cutie Mark - mniejsze różowe serce w większym czerwonym otoczone 7 białymi gwiazdkami
Maść : żółta
Grzywa i ogon : czarne ( w młodości miała zielone pasemko)
Kolor oczu : niebieskie
Specjalny talent : naprawianie zepsutych związków, tworzenie uczucia pomiędzy kucykami, wykorzystuje go czasami do złych celów jak rozkochiwanie w sobie kogoś ale robi to bardzo rzadko gdyż takie zaklęcie jest niebezpieczne ( nie, nie odgapiłam od Cadance, zauważcie że Tamara jest kucem z 2011 roku i czasu 1 sezonu a Kredensja dopiero z końca 2 sezonu)
Miejsce zamieszkania: Skromna chatka na obrzeżach Ponyville
Charakter: dla przyjaciół potrafi być naprawdę kochająca i urocza ale zawsze postawi na swoim, nie potrafi "nie mieć racji" jeśli ktoś jej podpadnie może spodziewać się chłodnej i agresywnej reakcji co nie znaczy że nie może się z nią pogodzić. Tamara jest kucem o trudnym charakterze gdyż w młodości wiele przeszła.
Wygląd
! UWAGA!
Jeżeli jesteś osobą uważającą że historie o alicornach stworzone przez fanów które zaprzeczają całkowicie fabule są beznadziejne i żałosne to nie czytaj poniższego tekstu jeśli masz hateować.
Skrócona historia : Tamara urodziła się w Canterlocie, jej matka była jednorożcem o niezwykle wysokiej samoocenie a ojciec pegazem. Para czekała niecierpliwie na narodziny swojego wyczekanego dziecka, lecz gdy nadszedł ten dzień okazało się że noworodek jest. . . nieżywy. Upper Class ( matka) była załamana, płakała bez przerwy a jej mąż ( Constell ) starał się ją pocieszyć jak tylko umiał lecz nie wychodziło mu to bo sam był w szoku. Przyszedł im jednak do głowy pomysł - Księżniczka Celestia ma nieskończoną moc, moglibyśmy ją poprosić by pomogła nam z naszym dzieckiem. . . - wiedzieli że księżniczka jest miłosierna i pokładali w niej wszelkie nadzieje, zabrali swoją martwą córeczkę do Canterlotu, mimo iż był czas audiencji straże stali przy wejściu do sali tronowej. Para wbiegła z łzami w oczach i z dzieckiem na plechach krzycząc - Miłościwa Pani! Miłościwa Pani! - straże skoczyli w ich stronę lecz Celestia nakazała im wrócić na miejsce. Władczyni Equestrii postanowiła dać jej nowe życie w zamian za to że oddadzą dziecko do jej akademii w zamku Canterlot i pozwolą wychować na księżniczkę. Constell i Upper nie zgodzili się z oczywistych powodów - chcieli mieć córkę cały czas przy sobie, kochać ją, wychowywać i nacieszyć się nią. Pytali Księżniczkę Celestie czy nie ma innego wyjścia, szlochali i padali jej do kolan, w ostateczności władczyni zaproponowała inny układ - Pozostawię ją wam, jednak nie możecie doprowadzić do tego by ktokolwiek wiedział czym jest na prawdę. Para zgodziła się i zaczęła dziękować Celestii tak jak jeszcze nikt nigdy, nadal płakali, lecz były to łzy radości. Kilka miesięcy później Tamara chodziła do szkoły dla jednorożców, skrzydła miała związane bandażem tak że nie było widać co pod nim jest. Każdemu kto pytał mówiła że kiedyś miała poważny wypadek i musi w nim chodzić aby osłaniać rany i blizny. Przez cały ten czas jakoś jej się udawało nie wnikać z nikim w ten temat jednak co było najgorsze to to że oddalała się od matki która zrobiła się jeszcze większą divą i zadufała w sobie do granic, ojciec był jej jedynym i najlepszym przyjacielem. Życie nie było dla niej litościwe, niedługo Constell umarł na krwotok tętniczy i pozostawił córkę samą jak palec na tym świecie, nie licząc matki która od jego śmierci przestała w ogóle interesować się córką i całymi dniami siedziała z innymi jednorożcami w kawiarni. Szkoła dla małych i starszych jednorożców była w jednym budynku więc obydwie grupy wiekowe widziały się na co dzień i mijały w korytarzach, Tamara przesiadywała samotnie na balkonie i rozmawiały w myślach z ojcem, często na drugim jego końcu harcowały małe klaczki więc nauczycielka poprosiła żółtą klacz o zerkanie na maluchy, lecz tego dnia stało się coś okropnego - jedna z nich wychyliła się za bardzo za barierkę i zaczęła spadać w dół (około ) kilkudziesięcio piętrowej dobudówki zamku. Tamara nie mogła zainterweniować w inny sposób niż rozwiązanie bandaży i puszczenie się za małą. W ostatniej chwili chwyciła klaczkę na plecy i bezpiecznie poleciała z nią na ziemię. Większość jednorożców widziała to co się stało, Tamara wiedziała że nie może dopuścić aby ta informacja dotarła do księżniczki Celestii, co było mało prawdopodobne więc musiała ostatecznie opuścić Equestrię. Udała się na odległe lądy, spotkała tam zupełnie inną cywilizację - kuce ziemne które nie znały magii ani Equestrii, były tak zacofane jak to tylko możliwe, Tamara postanowiła przejąć nad nią dowództwo, co nie było trudne gdyż nigdy nie widzieli alicorna, traktowali ją jak bóstwo lecz ona była początkowo dla nich jak siostra, chciała nawet być opiekunką w przedszkolu ale nie na długo, władza uderzyła jej do głowy, stała się wręcz dyktatorką, nie miała litości, zapomniała o swoim talencie i znęcała się nad swoimi poddanymi bez umiaru co dawało jej radość ( stąd przydomek "Wild" ). Pewnego dnia jednak kuce przejrzały na oczy gdy do ich krainy przyleciał pegaz bardzo podobny do Tamary, okazało się że to jej siostra, siostra której nie znała albowiem urodziła się gdy tej już nie było w Equestrii, dowiedziała się że gdzieś w świecie jest jej starsza siostra i pragnęła ją odnaleźć. Opowiedziała im o Equestrii i o księżniczkach, opowiedziała o pegazach i jednorożcach, łatwowierne kucyki wznieciły bunt i wygnały swoją okropną i zakłamaną samozwańczą królową, jej siostra nie mogła uwierzyć jak okropnie zachowała się Tamara i sama przejęła władzę nad zagubionymi i biednymi kucykami. Tamara nie wiedziała co ma począć, postanowiła wrócić do Equestrii nikomu nie wspominając o swojej przeszłości, a tym bardziej nie wracać do Canterlotu. W samotności przez kilka pokoleń (w końcu to alicorn, żyłaby wiecznie) ćwiczyła magię przemiany, opanowała ją w bardzo małym stopniu, ale na tyle aby zmienić się w tym stopniu aby nikt jej nie poznał, na początku zmieniła kolor swojej grzywy i ogona z długich, kruczoczarnych z zielonym pasemkiem na ciemnoszare krótkie i postrzępione, oczy miała duże, zielone i czarujące, poświęciła je i zmieniła ich kolor na szaroniebieskie, średnie i owalne. Wzrost i figurę alicorna zmieniła na podstawowego kucyka, jej kolory lekko wyblakły, zadbała o to by głos również się zmienił z pełnego i królewskiego na prawie że dziecięcy lecz zadziorny, na końcu pozbyła się rogu, lecz skrzydła zostawiła, zamieszkała w Cloudsdale a potem w Ponyville, nigdy nikomu nie powiedziała o tym co przeszła, ani kim była. Każdemu mówiła że przybyła z Manehattan i żyła tak jak każdy inny. Podjęła dorywczą pracę jako opiekunka i zacieśniła szczególne więzi z jej ulubionym podopiecznym - Tostem Chlebowym.
Ostatnio edytowany przez Nit (2013-08-18 21:37)
"Życie spytało śmierć: ''Dlaczego ludzie Mnie kochają, a Ciebie nienawidzą?''.
Śmierć odpowiedziała: ''Ponieważ Ty jesteś pięknym kłamstwem,a Ja bolesna prawdą."
Offline
A co mi tam macie moją ponysonę zrobioną w Pony Creatorze
Imię: Ancient Knowledge
Rasa:Jednorożec
CM: Różokrzyż - alchemiczny symbol jedności i doskonałości (przynajmniej tak mówią członkowie Zakonu Różokrzyża, do którego nie należę)
Avatar jest mego autorstwa stworzony przy pomocy http://suti-cub.deviantart.com/art/Lion-Creator-2-0-127306958
http://ziomal1987.deviantart.com/ - mój skromny "skucykowany" dev
Offline
Nie chciało mi się tworzyć w kreatorze, wolałam sama narysować siebie jako kuca <:
>> deviantART>> KoziolTerrorysta
''Every place you've ever imagined... It's real. There's a fictional city in your mind, and you know every corner of it. Your mind is a world. Each of us is a place."/ Porter Robinson // 【=◈︿◈=】
Offline
Moja Shinon z kreatora ^^
Jak widać podpis "Tess" na dachu domku.
Ostatnio edytowany przez Tess (2013-09-01 10:59)
Offline
Uff.. dokopałem się do opisu mojego OCka. Poznajcie Mons Caligo (daw. Mountain Fog)!
Historia: Mons Caligo (dawniej Mountain Fog) urodziła się w Canterlocie. Legendy głoszą, że jest córką Księżniczki Luny, a więc płynie w jej żyłach błękitna krew.
Malowidła na jednej ze ścian w Canterlocie potwierdzają prawdziwość tej legendy.
Wychowywała się wśród canterlockiej arystokracji. Jednak dorastającej Mons coraz bardziej przeszkadzała sztywność i pedanteria Canterlotu. Pewnego razu postanowiła się wybrać w jedne z gór w Equestrii. Podczas wspinaczki stanęła oko w oko z potężnym smokiem, zamieszkującym pobliską jaskinię. Samotna Mons nie miała gdzie uciec - z tyłu przepaść, z przodu smok, a po bokach strome ściany. Tak stojąc w skupieniu czekała na wyrok, gdy nagle wokół niej wytworzyła się gęsta mgła, chroniąc ją od rogu po czubek ogona. Dzięki niej mogła niezauważalnie i bez szwanku przejść obok smoka i dotrzeć na wierzchołek najwyższej góry w Equestrii. Od tego momentu nazywano ją z łaciny Mons bo zamieszkała w górach i Caligo, bo mgła którą jak się okazuje sama stworzyła, uratowała jej życie.
Klacz mieszka w Smoczych Górach i prowadzi pustelnicze życie i mimo królewskiego pochodzenia, nie rości sobie prawa do tronu. Bardzo rzadko schodzi do Ponyville. Gdy już zejdzie, wzbudza wśród mieszkańców miasta spory szacunek.
Wygląd: Mons Caligo jest wielkości Luny - mniejsza od Celestii, większa od normalnego kucyka. Posiada umaszczenie srebrno-lazurowe, na pysku i kopytach gniade odmiany. Grzywa i ogon szare ze złocisto-piaskowym paskiem po środku. Ogon długi i puszysty. Oczy granatowe.
Talent: Jako jeden z nielicznych kucyków ziemskich (niepegazów) ma wpływ na pogodę poprzez wytwarzanie mgły. Potrafi wzlecieć ponad najwyższe góry w Equestrii.
CM: Jej Cutie Mark to dwa górskie szczyty tworzące literę "M" oraz dwie fale symbolizujące mgłę.
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2013-09-14 22:45)
Offline
Przedstawiam wam Locę (tą fioletowa):
Jej CM to wilcza łapa (tutaj totalnie ją zepsułam). Jej historia jest równie dziwna jak jej wygląd:
Kiedyś gdy była małą klaczką mieszkającą w Ponyville, wybrała się z rodzicami na spacer do lasu Everfree. Bardzo ją zafascynowało wszystko co obserwowała. Nagle oddaliła się od rodziców i zgubiła się w ciemnym lesie i przygarnęło ją stado wilków. Loca wychowywała się wśród nich przez jakiś czas. Dziwne, co nie?
Odnośnie obrazka:
Na obrazku widnieje Loca I Dark Flame (znajomy). Zrobiłam wszystko oprócz bazy. Bazę zrobił "tape63".
Ostatnio edytowany przez LocaLoba (2013-09-16 15:05)
Offline
Offline
Mały update postaci:
Ja jestem na dole. Na razie cutie marku nie mam, wymyślam. Chyba zaraz zabieram się za rysowanie w photoshopie
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
Skucykowanej siebie to nie mam, ale mam OC. (wow taka oryginalność)
(stary rysunek, więc do bani)
Na imię ma Day Hawk. Taki sobie pegazik. I jeszcze jej siostra, Night Hawk:
Ostatnio edytowany przez Maisha (2013-10-15 21:11)
Moje DA.
I remember everything... And it changes nothing! ~Dust
Bardzo tajemniczy link
Offline
Czas na odświeżenie wyglądu i całej postaci ^^'
--------------
To jest Dark Nightmare, moja OC. Jest córką Luny. Jej CM to księżyc, zwykły księżyc. Mieszka w Canterlocie, z Luną i Celestią( i księżniczką Twilight, rzecz jasna).
To jako dorosła:
Sory za ten CM, nie chciało mi dodać, więc dodałam sama i wyszedł taki trochę niżej.
A tutaj jak była całkiem mała:
Offline
Czas żebym coś skomentował w tym temacie, odniose się do najnowszych tylko
Vita - wygląda fajnie, takie płynne przejście od ciemniejszej do jaśniejszej barwy rzadko się widzi a efekt jest miły dla oka.
Maisha - ten rysunek co piszesz, że jest "do bani" jest ŚWIETNY. Pasujące do siebie kolory, ciekawy uroczy znaczek.
Saphira - Co możesz powiedzieć o genezie tego znaczka?
A ogółem chciałbym dodać, że powinno się unikać robienia z OCków alicornów, ponieważ jednak, cóż, no większość kucyków taka nie jest. Pegazorożce są niesamowicie rzadkie, w samym serialu mieliśmy przecież do niedawna tylko trzy. No wiadomo, że skoro jest córką alicorna, to jest szansa, że nim będzie. Niemniej naprawdę - moim zdaniem warto stawiać na realizm, by nasze postaci nie były zbyt... potężne
Ja się wstrzymam ze swoją postacią a raczej precyzyjniej: ponysono-fursoną, jako że jeszcze w pełnej krasie jej sobie nie narysowałem, ale widać ją w moim avku
Jestę kucę kucowym sfinksę
Offline
Hmm... skoro Dark Nightmare jest córką Luny, to znaczy, że jest siostrą mojej Mons Caligo. ;D
Offline