Nie jesteś zalogowany na forum.
*siedzi z taka mina o...=_= i nie wie co zrobic*XD
Offline
* Podbiega* mam...* Z grzywki wyjmuje mandarynkę* owoc nie... *wyjmuje liveboksa* elektronika nie...* wyjmuje widelec* Narzędzia kulinarne nieee...* wyjmuje paczkę chusteczek*SĄ!!! Kto chce?
Offline
* Popatrzyła chwilę na Jackie*
Jej to nie daję...
Offline
* Przewraca się na ziemie i zakrywa oczy łapą i beczy* Nikt nie chce chusteczeeeczek! Uuuuu! To se zjem mandarynkę* zjada mandarynkę*
Offline
*siediz jak zamorowana*XD
Offline
* siada i cytuje* raz raz! z życiem umarlaku! Nie siedź tak, tylko skołuj... Keczup z Biedronki po cenie obniżonej o jeden grosz... złamany grosz, ciężki grosz...* odbija jej* Występuje także pojęcie grosz do grosza a będzie kokosza...
Offline
*Patrzy na Astre z podobna mina do Natiry tyle ze jej wyglada tak O_O*
Offline
Cały czas ględzi/guanabana kumkwat persimona salad... jeśli wysoka, to ceny, jeżeli niskie to jakość... tesko dla ciebie, dla rodziny... Jozin z Bazin moczaremsie blizi! Łoj ja zem panocki chyba psywiele wipila.../ Nagle przewraca się na grzbiet i naczyna sie dusić, po czym zaczyna rechotać/ kłaczek!
Offline
/drze się/ tesko dla szkół! Anarchiaaaaaa Anarchiaaaaaaa Anarchiaaaaaaa Anarchiaaaaaaa! Co wy chcecie zrobić z nami! Myśli zamknąć za kratami!!! Ja to mam power, no nie? Przecoeż ja potrafię grać! Nie wyciskam, ja miksuję! Pysio bardzo smoczny smok... znaczy sok!
Ostatnio edytowany przez Astra (2008-05-04 20:56)
Offline
*Spokojnie patrzy na Nathirę* tak się mnie nie uspokaja... trzeba mnie uderzyć w głowę po czym przywalić nią w mur z naturalnego piaskowca w kolorze granatowym, ponieważ jednak taki nie istnieje, więc muszę żartować...
Offline
*budzi się* uff... śniła mi się zagłada Wielkich Królów...
Offline
Co?! Jak to zagłada?* chwyta telefon i dzwoni do Wielkich Królów. Kilka razy kiwa głową, po czym odkłada słuchawkę* A nie, u nich wszystko w porządku!
Offline
*zatyka sobie uszy bo jej się nudzi*
Offline
*siedzi gdzies w koncie neichciana i zapomniana*
Offline
*robi tak _--_ nie wie po co*
Offline
* Ze rozpaczy zaczyna grysc jakis patyk*Oo
Offline
*Wlazi pod kamien io tam siedzi*XD
Offline
*wylazi z pod kamienia czujac sie zgniatana i wdrapuje si ena skalna polke tuz pod samym sufitem i tam sie kladzie i......zasypia* (a to szok! )
Offline
*wchodzi na półkę obok Jackie i zasypia NA NIEJ*
Offline
*patrzy na scenę i usypia*
Rawr!
Offline
-Co wy tak śpicie?!-Krzyczy i zaczyna ganiać własny ogon.
Offline
Hej, tu SIĘ śpi... ! *naciąga na siebie kołdrę*
Offline
Aha sory.-Kładzie się koło Kiary 0 i zasypia koło niej.
Offline
Dołącza się z własną pościelą, kładzie się koło Dalii i zasypia...
Offline
Nooo... ewentualnie... Ktoś zna jakąś kołysankę ?
Offline
Nie.Łaaaaa-Ziewa.-Chyba że Lulilulilaj mam zaśpiewać?-Proponuje.
Offline
dobra. przynajmniej nikt nie zaśnie ...
Offline
-Śpiewa-Spij już mały Kovu,
Dzikie ślepka stul,
I niech przysni ci sie kto?
Wielki Kovu król!
Dobranoc.
Dobranoc słodki książe,
Od jutra zacznie sie ciężka praca.
Ja ofiara, okrucienstwa,
Precz wygnana niczym śmieć,
Klucz ci wskażę do zwyciestwa
I naucze zemstę nieść!
Musisz silny być i zręczny,
Groźny i bezwzględny też!
Mówi mi mój ryk wewnętrzny
Żeś ty bestia a nie zwierz!
Nadchodzi kres, niech Simba drży!
Na nic błagania, na nic łzy!
O słodka zemsto, w to mi graj!
Luli-luli-laj!!!
Choć wybaczać ponoć ładnie,
Mnie wciąż parzy dawny jad.
Simby ród niech zgnije na dnie,
Niech przepadnie po nim ślad!
Tyran paszcze ma zębata,
W sam raz ęeby ziemię gryźć!
Krew popłynie strugą wartką,
Dla mnie bomba choćby dziś!
Strach, ból i zemsta wiodą prym!
Symfonia śmierci, gniewu hymn,
To dla mych uszu istny raj,
Luli-luli-laj!
Skaza zmarł, lecz Zira nadal trwa,
Pilnuje by ten szkrab,
Poznał jak smakuje zemsta,
Z jego własnych kłów i łap!
Stul kaprawe ślepia!
To znaczy, słodkie oczka zmruz.
Wiedz, że nim obejrzysz się,
Królem bedziesz już!
Niech zagrzmi bęben, błysną kły!
Niech kovu dziki wyda ryk!
Zniewagę pomścij!
Znak nam daj!
Słysze juz wiwaty:Kovu jesteś naj!
Przyjdzie czas zapłaty,
Gdy zew kwiożerczych zgraj,
Rozpal caly kraj,
Luli-luli-laj!!!
I jak?
Offline
Ech...-*Wzdycha*-No trudno.
Offline
*powyginana zaczęła donośnie chrapać*
Offline