Nie jesteś zalogowany na forum.
*wkroczył, patrząc pod łapy na bagna*
- Kogoś szukacie?
Rawr!
Offline
No Kiary 0
Offline
- Mogę wam pomóc, jeśli chcecie?
Rawr!
Offline
nie...
/ patrz 15 postów wcześniej /
wyskoczyłam do innego tematu...
Offline
Cześć!!-*Wskakuje na Nitrola*-Opss.Sorka Nitrol.
Offline
O dalia witaj
Offline
Cześć kiara.Co robicie?-*Pyta*
Offline
Topimy się i ratujemy, wiesz fajna zabawa
Offline
taaa.. bagna są niebezpieczne ! *wkłada 1 pazur do mętnej wody* ile tu bakterii !
Offline
Bakterii? Nie wydaje mi się.-*Wymądrza się*
Offline
spróbuj się napić
Offline
Ja?-*Zapytała zdziwiona*-No...No...No dobrze...-*Pochyliła się*
Offline
-Nie sądzę, żeby to było polecenie. Ja na twoim miejscu bym tego nie pił - ale jak chcesz.
*ugrzązł tylnymi łapami w bagnie, ale po chwili udało mu się wyrwać*
Rawr!
Offline
ee tam... *siada na wzgórku jak najdalej od kałuży* to bagno jest przereklamowane.. nic się nie dzieje
Offline
*Odsówa się od bagna*-Nie napije się tego za żadne skarby świata! Ale nie dla tego że są trująca tylko dla tego że są obrzydliwe.
Offline
-Niedługo nadejdzie susza i bagna przemienią się w wysuszoną ziemię, ale na razie jest jak jest.
Rawr!
Offline
-Cześć, co tu robicie? *niebędąc w temacie wpada w bagna* pomoże mi ktoś?,*wogóle się nierusza w obawie że bagna bardziej go wciągną* - jednak wolałbym tą wysuszoną ziemie teraz
Offline
Pomogę Ci.-*Podchodzi do Niuba i próbuje go wyciągnąć lesz po chwili sama ugrzęza*-No to klops...
Offline
-Musimy szybko wyjść bo jak to wszytko zaschnie to amen. -Może ktoś poratuje nas patykiem?
Offline
Albo pomocną łapą-*Dodała*
Offline
*staje na brzegu i stara się podać łapę, ale po chwili traci równowagę i również wpada*
-Świetnie...
Rawr!
Offline
No to ja zostałam. *wykopuje dziury, o które zahacza łapy i cofając się tyłem podaje Nitowi ogon* To będzie bolało...
Offline
Czy mi się wydaję, czy to błoto zaszyna się wysuszać...?-*Spytała z niepokojem*
Offline
-wykrakałem *myśli w strachu*
Ostatnio edytowany przez Niub (2010-04-22 14:20)
Offline
*Stara się wyciągnąć łapę*-Błoto wysuszyło się!!!-*Wykrzyknęła i zaczęła płakać*
-Zostaniemy tu na zawsze...-*Załkała*
Offline
-Ale to dobrze, teraz kiara będzie mogła nas odkopać chyba że zacznie padać deszcz*spogląda na pociemniałe niebo*
Offline
-Ja zapadłem się całkowicie przednimi łapami, ale tylne - może uda mi się je wydostać.
*wierci się, próbując wyciągnąć tylną prawą łapę, która ugrzęzła najmniej*
Rawr!
Offline
Hej, Nit ! *podstawia mu ogon pod pysk* Łap... trzymam się *dodatkowo łapie się uschniętego drzewa na wzgórku*
Offline
*Przychodzi, siada troche z dala i przygląda się lwom. Przez chwile widac różne grymasy na jej pysku, jakby powstrzymywała się od śmiechu*
- Wyglądacie dośc widowiskowo...
*Po chwili dodaje, jakby o czymś sobie przypomniała*
- Wogóle to cześc...
Offline
*udało mu się wyrwać jedną łapę, teraz zaczął wyciągać drugie*
-Idź pomóż innym, ja na razie spróbuję wyciągnąć jeszcze jedną łapę
*obejrzał się tyle na ile mógł w stronę lwicy*
-Cześć, mam nadzieję, że unikniemy jeszcze większej widowiskowości i wydostaniemy się przed burzą
Rawr!
Offline