Nie jesteś zalogowany na forum.
-Ja się chyba odsunę żeby jej nie wystraszyć
*Himsi powiedział do Goldi*
//Piszemy "żeby", nie "że by" ~Water//
Offline
Jestem Loca!
*Wyrecytowała wilczyca*
Skąd się tu wzięłam?
*Trzepocze skrzydłami*
Offline
-cześć Loca pewnie ludzie cię uśpili i przywiezli tutaj ta wyspa się nazywa.
*Himsi chciał powiedzieć nazwe wyspy ale chciał żeby to Goldi powiedziała*
Offline
Wygląda zupełnie jak Sopot!
*Zaczęła chichotać*
Offline
- Witamy na Madagaskarze! *Uśmiechnęła się radośnie.*
- Właśnie jesteśmy na plaży, niedaleko jest wioska lemurów. Tam odbywają się przyjęcia, można odpocząć i coś zjeść.
Offline
Ummmm. Miło. Co można tu ciekawego zjeść?
Offline
- Świeże owoce, unikalne rośliny. Na zwierzynę też można polować. Lemury przygotowują różne dania, przyrządzają iście odświętne uczty. Nie jest tu tak źle, trzeba się przyzwyczaić do warunków tutaj panujących. *Goldi delikatnie się uśmiecha.*
Offline
Miło, że są owoce. Przynajmniej nikt nie powie, że jestem dziwactwem bo je jem
Offline
- Pamiętasz może coś, co się wydarzyło przed Twoim przybyciem tutaj? *Goldi z zaciekawieniem spojrzała na wilczycę.*
Offline
*Himsi był w wiosce lemurów lecz przychodzi na plaże zobaczył co tam robią Loca i Goldi*
-Cześć co robicie ?
Offline
- Hm, rozmawiamy sobie. A co ty robiłeś? *Spogląda swymi zielonymi oczami na Hima.*
Offline
*Himsi odpowiada*
-Wódz lemurów poprosił mnie, żebym pomógł w dekorowaniu jamy.
// "Żebym" podobnie jak "żeby" piszemy razem, i również stawiamy przed nim przecinek. Poza tym poprawiłem literówkę. ~ Nalimba //
Offline
- Aha, ciekawe zajęcie... *Odpowiada znudzona. Kładzie się na plaży, a potem wpatruje się w niebo.*
Offline
-Goldi czemu jesteś smutna ?
*Himsi spogląda na Goldi widzi że coś jej jest*
Offline
- Nic, nic. Jestem znudzona i tyle. *Kładzie swój pyszczek na przednich łapkach.*
Offline
-Aha Goldi, mam dla ciebie niespodziankę. W Wiosce lemurów jak chcesz to chodź za_mną.
*Himsi powiedział do Goldi*
// Poprawiłem literówki i błędy. Tak powinna wyglądać poprawna odpowiedź, z przecinkami i z krótszymi zdaniami. ~ Nalimba //
Offline
- Nie, wolę sobie tutaj poleżeć. Może później... * Zamyka oczy i myśli o sawannie.*
Offline
-Goldi, ale błagam wódz lemurów chce żebyś przyszła.
*Himsi sturcha Goldi łapą żeby stała*
// Pierwsze primo, ŻEBY piszemy razem ile razy mam powtarzać? Drugie, lwy nie mają rąk tylko łapy. ~ Nalimba //
Offline
Pamiętam! Byłam w lesie jak zawsze. Po chwili dostrzegłam grupkę kłusowników. Zaczęłam uciekać! Zagapiłam się i po chwili byłam w ludzkim mieście. Dostałam czymś dość ostrym i padłam jak kłoda. Potem była już tylko ciemność...
Offline
-Jak dostałaś czymś ostrym to u ludzi się nazywa igła taka wielka jest,dla niektórych to jest niebezpieczne bo się boją tej igły.
*Himsi się uśmiechnął do Loci*
Offline
(Chyba igły Himsi)
Tak czy siak lepiej być tutaj niż w czyimś domu jako dywanik!
Offline
-Dobrze powiedziałaś Loca.
*Himsi uśmiechnął się do Loci*
Offline
-To co tu można robić ciekawego?
*Spojrzała na towarzysza*
Offline
-Szczególnie nic ale wymyśliłem nowa zabawę.Rzucamy się kokosami.
*Himsi uśmiechnął się do Loci*
Offline
-To co tu można robić ciekawego?
*Spojrzała na towarzysza*
Offline
-Może się w chowanego pobawimy ?
*Himsi powiedział do Loci*
Offline
-Tak jest się gdzie schować. Kto szuka?
Offline
-Mhm może ty chcesz ?
*Himsi odpowiedział do Loci*
Offline
- Czemu nie? Liczę do 100. Schowaj się dobrze. 1...2..3...4...5...6....
Offline
-Mhm gdzie tutaj się schować ?
*Himsi ukrył się w krzakach nie opodal Loci*
Offline