Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
serial, w którym główny bohater, Ted Mosby, stara się opowiedzieć swoim dzieciom historię poznania ich matki, opowieść ta przeplatana jest wielorakimi wątkami traktującymi o jego przyjaciołach, życiowych poczynaniach i wielu wielu innych.
moim zdaniem jest bardzo przyjemny, zabawny i ujmujący. każda z postaci ma w sobie coś, co można w niej pokochać, dodatkowo serial zawiera w sobie sporo cennych przemyśleń, niekiedy nieco "wpychanych" ale naprawdę interesujących, można rzecz, że bawi i uczy
Offline
Zdaje sie, ze widzialam chyba 2-3 odcinki. nie wiem why, ale ten serial kojarzy mi sie bardzo z Swiatem wg Bundy'ch i z Przyjacielami. zapewne jedyne co je laczy to pochodzenie xD Poza tym stwierdzam, ze faktycznie mozna sie usmiac ogladajac ten serial.
Offline
Kilka odcinków się oglądało. Może nawet być
Offline
niektórzy uważają, że HIMYM to kiepski plagiat "Przyjaciół", cóż, nie da się ukryć pewnych podobieństw, choć ten drugi serial oglądałam raczej dawno temu. mimo to jeśli chodzi o humor i fabułę-zależy od sezonu, bodajże czwarty nie był wybitny z tego, co pamiętam, natomiast w niektórych momentach zaśmiewałam się dosłownie do łez
Offline
Obejrzałam kilka odcinków za namową koleżanki. Humor ciekawy, przyjemnie się ogląda ale mnie nie wciągnęło. Czy ten serial ma jakiś koniec czy ciągnie się jeszcze?
Offline
Ciągnie się i ciągnie.
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Strony: 1