Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2
A ja raz na jakiś czas wracam do gry na mojej gitarze klasycznej, ale ogarniam tylko tabulaturę, więc co to za granie
Offline
Uhuhu, gitara <3 Kocham, ale mimo ze gram już naprawdę dużo piosenek mnóstwo ćwiczeń jeszcze przede mną Jeszcze się naucze na flecie prostym i będzie git ^^
Gołębie serce. Lwia dusza. Grrrau.
Przeszłość, młodość Obeca sygna by Sachara, avatar by Vita - THX
500 postów -> 09.06.2012
Offline
a ja raz na jakiś czas wracam do gry na mojej gitarze klasycznej, ale ogarniam tylko tabulaturę, więc co to za granie
I jestem pewna, że Twoim marzeniem jest pomoc mi w ogarnięciu tabulatury, bo ja ogarniam tylko normalne granie, a tabulatury w ogóle
Offline
a ja raz na jakiś czas wracam do gry na mojej gitarze klasycznej, ale ogarniam tylko tabulaturę, więc co to za granie
Ja tabulaturę w miarę możliwości ogarniam, chociaż nim zacznę grać, to potrzebuję chwili na przestudiowanie jej Ale opanowanie nie jest niemożliwe. Jednak to fakt, że trochę czasu potrzeba, żeby jakoś się do tego... przyzwyczaić ;d
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Ja tabulatory znam tylko z worda...
A jeśli chodzi o instrumenty to przypomniało mi się, że jest jeden na którym trochę gram. I nie są to nerwy ^^
Otóż jedni na rurze tańczą... a inni na rurze grają xD
Ja zaliczam się do tych drugich konkretnie chodzi o didgeridoo, australijski wynalazek. Kawałek wydrążonego pnia. Każdy z was zna ten dźwięk ^^
Choć w moim przypadku nazwa "rura" to dosłowne określenie mojego instrumentu. Jako początkujący szlifuję warsztat na elementach kanalizacyjnych
Ciągle jednak nie mogę opanować odpowiedniego oddechu, a raczej jego błyskawicznego nabierania, tak by dźwięk był ciągły
Offline
Zawsze chciałem nauczyć się grać na fortepianie ale mama mówiła, że się nie nadaje i na tym skończyła się moja przygoda z jakimkolwiek instrumentem.
Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tym, bez dwóch zdań
bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań
Offline
Nie ma czegoś takiego że ktoś się nie nadaje do jakiegoś instrumentu. Nawet bez smykałki można grać i wystarczy do tego być upartym i nie poddawać się. Co do tabulatury to prostszej rozpiski jak grać chyba nie widziałem, pomocny w ogarnięciu tabulatury jest GuitarPro5 ja natomiast osobiście wolę nuty. Służę pomocą jak ktoś by jej potrzebował.
Lew bogiem, ryk nałogiem, psoty zabawą, a plowanie podstawą
www.dwastada.pun.pl/forums.php
www.myspace.com/truechimera
www.myspace.com/elementofeternity
WIELKI POWRÓT.
Offline
Naprawde chciałbym się nauczyć grać na fortepianie/pianinie ale co z tego jeśli mama nie chce pozwolić mi się nauczyć? Nic na to nie poradze. Może dopiero jak się z domu wyniose?
Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tym, bez dwóch zdań
bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań
Offline
A co ma do tego mama?
Chodzi o kwestie finansowe, tak?
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
W sumie też ale uzbierałbym na np. keyboarda. Przecież taki keyboard można bez problemu złożyć i wsadzić do szafy. NIewiem o co mojaj matce chodzi po prostu "nie bo nie". Bo będę hałasował? Pójde do piwnicy. Aaaa no bo szkoła jest, masz się uczyć. Przecież będę ćwiczył w weekendy. Nie bo nie... i na tym się skończyło.
Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tym, bez dwóch zdań
bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań
Offline
Nie poddawaj się.
Kup ten keyboard - pogadają sobie, ale ty będziesz zadowolony.
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Narazie mam zaplanowane inne wydatki ale keyboard napewno kupie. To brat kupił sobie zestaw do "pakowania" to ja nie mogę sobie kupić głupiego keyboardu?
Już taki jestem zimny drań
I dobrze mi z tym, bez dwóch zdań
bo w tym jest rzeczy sedno
Że jest mi wszystko jedno
Już taki jestem zimny drań
Offline
Fakt. Zrób to po cichaczu przecież rodzice nie od razu muszą się dowiedzieć jak będziesz chciał to potem mogę ci Keoni powiedzieć jak możesz zacząć .
Lew bogiem, ryk nałogiem, psoty zabawą, a plowanie podstawą
www.dwastada.pun.pl/forums.php
www.myspace.com/truechimera
www.myspace.com/elementofeternity
WIELKI POWRÓT.
Offline
Ja od roku uczę się grać na keyboardzie. Zawsze chciałem grać na pianinie, lecz keyboard był dużo tańszy, a efekt, jeżeli chodzi o dźwięk i grę, jest bardzo podobny.
Ostatnio edytowany przez Strzelec (1970-01-01 01:00)
Biały Orzeł znakiem, lew w sercu.
"niepodległości Jej zawsze gotów będę bronić do ostatniej kropli krwi..."
fragment przyrzeczenia ZS "Strzelec" OSW
Offline
Ja w domu na keybordzie, a szkole na pianinie. Aktualnie gram.. To chyba nawet na YT jest.. "Kiss the Rain"
I nawet nawet na KB(keybord) wychodzi, ale lepiej brzmi na pianinku.. Amm..
[you] widzę cię nawet w tedy, gdy mam zamknięte ślepia, więc nie kombinuj
Dawny nick: Sarmina
FH: nimfanati
Offline
Offline
Uuuaaa. A mnie kumpel ciągle namawia żebym znów zaczęła grać by mu raźniej było. I tak mi od tygodnia już tłucze ten temat, że chyba w końcu odkurzę mojego Filipka.
Offline
Kiedyś dużo grałam na pianinie. Teraz coraz rzadziej, od czterech lat gram na gitarze elektrycznej.
Keyboard to dobre rozwiązanie, bo i mniej miejsca zajmuje, i da się przenieść, nie to co kawał drewna na pół pokoju Ale muszę przyznać, że wolę pianino. Czy to w keyboardzie, czy w fortepianie dźwięk jest taki "lżejszy", łatwiej naciskać klawisze, itd., trochę dziwnie, gdy człowiek przez większość czasu grał na pianinie.
Life's not fair, is it?
Offline
Ja przez jakiś czas uczyłem się grać na keyboardzie. Niestety nie wykorzystałem szansy nauczenia się .
Animashe i inne filmy związane z Królem Lwem - http://youtube.pl/user/klfantlk
Offline
Ja marzę o nauczeniu się grać na Fletni Pana.
To ten instrument słyszymy w pierwszych sekundach piosenki "Jeden głos" z KL2.
Ostatnio edytowany przez Darkness (2014-06-10 17:50)
"Kłamstwa są jak sprinterzy, prawda biega w maratonach."
Offline
Na komunię dostałem gitarę klasyczną, brałem lekcje, lecz po jakimś czasie zaprzestałem. Teraz (za długo zbierane przeze mnie pieniądze) kupiłem elektryczną. Gram na niej BARDZO krótko, bo zaledwie 2 miesiące. Podłączam ją do komputera, bo do wzmacniacza trochę kasy brakuje. Jednak ćwiczę grać zaciekle
We Are One! X
Offline
Ja uwielbiam grać na pianinie. Moje jest już dość stare i ciężko je nastroić, więc nadaje się już chyba tylko do wkurzania sąsiadów (ah te cienkie ściany xD). Przez pewien czas grałam na keyboardzie, ale urwałam klawisz, więc teraz już na niczym nie gram Może kiedyś, jak pokonam lenia, nauczę się wreszcie grać na gitarze elektrycznej.
Offline
Wimpy, ile lat już grasz na pianinie? Ja zawsze o tym marzyłam, ale nie spełniło mi się. ;p
「彼が死んだ時、私の心も死にました。」
Offline
Pinky Panda, pięć lat
Offline
Offline
Mi jakiś czas temu udało się dostać fletnie Pana.
Dosłownie dostać, bo nieoczekiwanie podarował mi ją wujek. Zazdroszczę tym, którzy grają na gitarze ( Bratu, który pisał powyżej między innymi ), lub jakimkolwiek innym instrumencie, gdzie widać co konkretnie się robi. Tutaj trzeba wszystko robić na wyczucie, ponieważ nie widać, w którą piszczałkę się dmucha. Ponad to dużo czasu zajmuje ogarnięcie sposobu ułożenia ust tak, żeby fletnia wydała jakikolwiek dźwięk. Niskie wychodzą najłatwiej, potem im wyżej, tym gorzej. Trudno też ogarnąć jak dmuchać w to mocno tak, żeby wydobył się dźwięk, ale żeby wydychać jak najmniej powietrza. Jeszcze wkurzające jest to, że często dźwięk wychodzi z pół sekundowym "opóźnieniem". A już najbardziej wkurzające są półtony, już nawet nie chce mi się rozpisywać na ich temat...
Ogólnie, to dużo pracy jeszcze przede mną.
"Kłamstwa są jak sprinterzy, prawda biega w maratonach."
Offline
Strony: Poprzednia 1 2