Nie jesteś zalogowany na forum.
*Z niepokojem obserwuje wzmagające się fale*
-Zbliża się co najmniej 8... *Mruknęła i zeszła z pokładu*
Offline
-Czyli to oznacza, że mamy cały dzień przed sobą.
*Uśmiechnęła się do Hari*
Offline
*Patrzy na lwicę, a potem spogląda w morze.*
Offline
*Znów wchodzi na pokład i bardzo zdziwiona obserwuje morze*
-Jest jeszcze gorzej niż myślałam, nadchodzi co najmniej 9, trzeba wciągnąć żagle sztormowe...*Zaczyna biegać po pokładzie i szukać żagli*
Offline
*Zakrywa łapą oczy, po czym siada na ławce trochę zdołowana.*
Offline
Dziewiątka? Ten statek i dziesiątki przetrwał. *staje za sterem, kierując dziób statku prostopadle do grzbietów fal*
Offline
*Myśli o swoim zacumowanym przy wyspie jachcie*
-Byle tylko fale nie wyniosły go gdzieś w morze i nie połamały masztu..*Idzie do brata i staje obok steru*
-Będzie kołysało i to mocno! *Ostrzega Goldi*
Offline
Lepiej żeby wzdłuż burty niż rufy... *nagle statkiem mocniej zakołysało, wrzucając lwa na ster* Żagle sztormowe! Założyć!
Offline
*Szybko biegnie po żagiel i zaczyna go wciągać na maszt*
-Bylebyśmy zdążyli pod nawałnicą! *Fale zaczynają przelewać się przez pokład. Jedna z nich zwala z łap lwice i zaczyna ześlizgiwać się z pokładu*
Offline
Hari!! *porzuca ster i biegnie lwicy na pomoc. Łapię ją za łapę i ciągnie do kajuty* Uff... niezły sztorm. Chyba dziesiątka na morzu.
Offline
*Wstaje i patrzy na morze*
-Dzięki Nali i chyba masz racje, będzie z 10 *Ze smutkiem dodaje*
Offline
*Chowa głowę pod jakiś koc.*
- Mam ochronę!
Offline
*próbuje pocieszyć siostrę, martwiącą się o swój jacht* Nie martw się, Twój jacht jest bezpieczny, gdyż znajduje się na plaży. *uśmiechnął się do Hari, gdy większa fala spowodowała, że lew wpadł na lwicę* Ojj... wybacz, nie chciałem.
Offline
*Uśmiecha się lekko i powraca do wyglądania przez bulaj*
-Nie szkodzi Nali, a może zacumujemy statek w jakiejś lagunie, bo mimo że mamy naciągnięte sztormówki, warto pomyśleć o lepszej ochronie... *Zaczęła badać mapę w poszukiwaniu najbliższych wysp*
Offline
* Zauważyła rolkę zwiniętego papieru w kącie. Rozwija ją i ogląda*
-Patrzcie tu jest narysowanych pełna wysp. Nali, czy to twoja mapa.
Offline
*podchodzi i siada obok Saliny. Spogląda na mapę* Tak, to moja mapa. Jest to archipelag Wysp Zawietrznych. Na tej wyspie, *pokazuje palcem na Tortugę* wybudowano ten okręt a tutaj *pokazuje na Grey Sails* mają kryjówkę piraci.
Offline
-Łał widzę Nali, że miałeś wiele przygód. Kiedyś będziesz musiał nam trochę z nich opowiedzieć.
Offline
-Myślę że musimy zaryzykować i zacumować w tamtych okolicach...*Patrzy pytająco na brata*
Offline
Nie tyle opowiedzieć, co Wam pokażę. Trzeba w końcu ruszyć się z tą łajbą. *uśmiechnął się do Saliny i zwinął mapę*
Wierzę, w to co mówisz, siostro. Jak widzę, jesteś bardziej doświadczona.
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2012-10-05 20:44)
Offline
*Uśmiecha się studiując mapę*
-Po prostu trochę się pływało na żaglowcu..*Odpowiada i jeździ łapą po mapie*
Offline
I co znalazłaś jakiś ciekawy punkt, do którego moglibyśmy popłynąć? *spogląda na mapę a potem na siostrę*
Offline
-Myslę że Tortuga jest najbliżej, i chyba jest najbardziej bezpieczna..*Wzięła kompas i polożyła go na mapie*
Offline
*spogląda na kompas i na skalę* Mhm.. musimy płynąć na azymut 260. Czyli na zachód.
Offline
-Znasz jakieś ciekawe osobistości na Tortudze.
Offline
Znam Ulssona, starego pirata. Jest on szefem tzw. Bractwa Wybrzeża. Ha, ja do niego należę. *pokazuje Salinie odznakę Bractwa*
Offline
-To brawo Nali! *Z usmiechem gratuluje bratu patrząc na odznakę*
Offline
-A więc Nali jesteś jednym z najlepszych.
Offline
*lew zarumienił się* Och... dziękuję. *przypiął siostrze odznakę do piersi* Ty też na nią zasługujesz. *uśmiechnął się do lwicy*
Offline
*Odkłada koc na bok.*
- Czy sztorm już minął?
Offline
*spogląda przez bulaj na stan morza* Przeszedł. Teraz na morzu mamy lekką dwójkę. Możemy popłynąć na Tortugę.
Offline