Nie jesteś zalogowany na forum.
- O czym Wy tam tak rozmawiacie? *Pyta z zaciekawieniem*
Offline
*Podkreśla wzór wybrany przez brata*
-Masz rację.. i chyba tego użyję ! *odpowiada uśmiechając się i chowa notatnik*
Offline
*Nikt jej nie słucha, więc galopuje na koniku do lasu*
Offline
*spogląda z ciekawością na notatnik siostry* A co Ty tak przede mną to ukrywasz? *posyła siostrze przeszywające spojrzenie*
Offline
*W lesie Mgiełka i Goldi świetnie się bawią. Zostają w tym lesie na noc*
Offline
-Wkrótce się przekonasz... *Z tajemniczą miną patrzy na brata*
Offline
Ty i ten Twoje sekrety. Uwielbiam je. *patrzył się cały czas w oczy siostry*
Offline
*Goldi na grzbiecie Mgiełki wjeżdża do zamku*
- Witajcie! Przespałyśmy się w lesie i już jesteśmy!
Offline
*wychodzi na korytarz z wielkimi tobołami na plecach, oddaje klucz do recepcji* Na mnie już pora. Żegnaj zamku, może jeszcze tu wrócę. *wyszedł na zewnątrz i odjechał swoim wozem*
Offline
- Hm, szkoda, że już odjechał, prawda Mgiełko? *Przytula konika*
Offline
-No, szkoda, że już odjechał...*z cienia wychodzi, kulejąc, Ness*
-Jak chcesz, mogę odprowadzić ci konia do stajni...*chwyta się za bolącą nogę*
Offline
- Co Ci się stało, Ness? *Patrzy na łapę lwicy*
Offline
-A tam, nic takiego...*siada sobie przy kominku*
-To nic, naprawdę...*patrzy w płomienie*
Offline
*Siada obok Ness*
- Bardzo milutko, a co najważniejsze, cieplutko! *Trąca nosem Ness*
Offline
*Wychodzi z kuchni i wchodzi do salonu*
-A do kiedy mogę zostać Ness? *Pyta siadając na sofie*
Offline
-Ile tylko zechcesz, Hari, możesz tu przyjeżdżać, kiedy chcesz *uśmiecha się, jednak po chwili znów chwyta się za nogę*
Offline
- A jednak musi to być coś poważniejszego! Cy, cy, cy, nie czekaj, pokaż to! Podam Ci może wodę utlenioną, co?
Offline
-Jeśli obicie, otarcie czy coś to ci przyniosę z apteczki przenośnej voltaren jeśli chcesz *Uważnie patrzy na łapę Ness*
Offline
- Żel z reklamy? *Pyta ze śmiechem*
- Co jeszcze masz w tej apteczce?
Ostatnio edytowany przez GoldenLion (2012-08-23 20:27)
Offline
-Hari, jeszcze powiedz, że zrobisz ze mnie żywą reklamę!*śmieje się*
-Nie no, to chyba nic takiego...
Offline
- Ponawiam pytanie, co ty tam jeszcze masz, Hari?
Offline
*patrzy na nogę*
-Huummm...Chyba sobie coś zdarłam...*robi dziwną minę*
-No nic...
Offline
- Tak, nic... Dla Ciebie wszystko nic nie znaczy! A jeśli wedrze się jakieś zakażenie? Co wtedy zrobisz? Amputacja, mówi Ci to coś? *Mów podniesionym tonem ze złością w głosie*
Offline
-Aj tam, po prostu sobie zabandażuję, a ty co myślisz?Rany nie można ignorować, ale nie można też panikować!*uśmiecha się*
Offline
- Hm, skoro tak, to widzę, że nie jestem potrzebna! *Idzie w głąb korytarzu*
Offline
*Uśmiecha się i puszcza oko do Goldi*
-Oj dużo rzeczy tam jeszcze mam w tej mojej apteczce ... *Po czym zwraca się do Ness*
-Ja myślę że zabandażowanie wystarczy
Ostatnio edytowany przez Harikana (2012-08-23 20:55)
Offline
*Odchodzi bardzo daleko od lwic*
- Tu mogę być wreszcie samotna! *Siada na podłodze*
Offline
-Taaa, zabandażowanie wystarczy!*patrzy na poobcieraną kostkę*
-To wszystko przez ten głupi pniak!*mówi z nutką goryczy w głosie*
Offline
*Goldi zamyka oczy i przypomina sobie wszystkie przygody, których doświadczyła wraz z przyjaciółmi*
- Ach, są dla mnie tak bardzo ważni! *Trzyma swoją prawą łapę na sercu*
Offline
-Proponuję od razu to zabandażować...*wyjmuje z torby jodynę oraz bandaż, odkaża ranę po czym związuje ją bandażem*
-No, już!
Offline