Nie jesteś zalogowany na forum.
-Ah...
*zwróciła się do Tandi*
-Przecież mówiłam... że musze sie zmienic...
*dodała, pokazując sie. Odwróciła sie wokół własnej osi*
Offline
Faktycznie.....Nie spodziewałam się aż takiej zmiany....
Offline
-Ah... ale w środku nadal jestem lwicą, Sarminą...
*dodała z usmiechem*
Offline
Możemy to sprawdzić *Wskoczyła na Sar*
Offline
-osz ty!
*powiedziała i zrzuciła ją z pleców..*
Offline
*Lew zachichotał. Nagle zauważył, że nadciągają kolejne hieny. W tej chwili pojawił się wataha wilków, która przegoniła hieny. Zaraz potem wszystkie wilki zniknęły.*
Offline
-Widziałaś to, Tadni?!
*spytała, spoglądając na hieny...*
Offline
-POkemon ?Jak ty to zrobiłeś ?Sari ty macie takie tajemnice....Których nie rozumiem....
Offline
- Ja juz nie mam żadnych tajemnic!
*powiedziała do nich..*
-Przysięgam...
*dodała i spojrzała na pokemona*
-A ty?!
*spytała, patrząc mu w oczy*
-Ukrywasz coś przedemną?!
Offline
- Nie, to było dziwne. Tego nie przypuszczałem, że tak się stanie. Ale chyba wiem, kto to zrobił. To zaprzyjaźniona ze mną wilczyca tak umie.
Offline
-ach...Ale wiesz..
*nie potrafiła tego powiedzieć..*
-Gdyby była jakaś wilczyca tutaj, to ja... to ja bym ją wyczuła...
*mówiła*
-Ale ja nic nie czuje... Musiało ci sie coś zdawać..
*powiedziała, spoglądajac w jego błękitne oczy*
Offline
- Tylko, że ona jest wilkiem magicznym i potrafi robić złudzenia, naprawdę.
Offline
-Ja równiez jestem magiczna... Potrafie wyczuć każdą magie w okolicy...
*wytłumaczyła mu*
-To było tylko twoje złudzenie... hieny... nie wiem dlaczego... moze uciekły... bo sie ciebie i mnie bały... bo byliśmy razem... nie wiem, ale na pewno nie ma juz zadnego magicznego wilka...
*dodała i odeszła*
Offline
- Może to faktycznie tylko moje złudzenie.
- To nie twoje złudzenie.
- Wilczyco ? Jak to zrobiłaś ?
- Zostałam tego nauczona, przez wiele lat to trenowałam.
- Jak ?
*W tym momencie głos wilczycy ucichł.*
Offline
-Z kim rozmawiałeś?!
-Wilczyca...
-Firnen? O co chodzi?!
-On cie nie kłamie. Znam ją... Była przez długi czas moja znajomą...
-Co?!
*rozmowa w jej głowie ucichła..*
Offline
- Rozmawiałem z tą wilczycą, ona faktycznie jest niezwykła.
Offline
-Wiem... Rozmawiałam z Firnenem... On ponoć ja zna...
*powiedziała*
Offline
Pokemon zastopuj bo Sar będzie zazdrosna..*Zaśmiała się*
Offline
*Lew zaśmiał się.*
- Zresztą ta wilczyca jest dziwna, pojawia się i znika.
Ostatnio edytowany przez pokemon (2012-05-31 20:46)
Offline
-hm... Chyba bede musiała przemyśleć słowa Tandi
*zasmiała sie*
Offline
- Przestań i tak jesteś lepsza od tej wilczycy.
*Przytulił mocno Sarminę.*
Offline
-Oh przestać się tak tulić....Nie rozumiem was...
Offline
-No mam nadzieję
*powiedziała i rwniez sie przytuliła...*
-Co ty robisz?!
-Jak to co... nie widać?!
-Ach... Sar, on... ta wilczyca.. On niczego nie pamięta.. Rozmawiałem z tą wilczycą.. Wytłumaczyłem jej, że Pokemon nic nie pamięta..
-A co niby miałby pamiętac?!
-Jakby to ująć... Zapytaj go, czy kiedyś miał dziewczyne...
*powiedział i oddalił sie w jej umyśle..*
-Pokemonie...ja... chce cie o cos zapytać...
*mówiła niepewnie, nadal wtulona w niego*
-Miałeś już kogoś przedemną?
*spytała odchodząc od niego*
Offline
-Sar? Znowu te głosy w twojej główce? Znów ci coś gadają?
Offline
- Nie, nie miałem, przysięgam, że nie miałem.
Offline
*Lwica patrzy uważnie na ukochanego..*
-On mnie by nie okłamał...
*pomyślała*
-A jednak!!!
*Krzyknął ktoś nieznajomy w jej głowie...*
-AAaaa...
*zaczęła krzyczeć lwica*
Offline
- Co się stało ?
*Lew spojrzał na Sarminę.*
Offline
-Te głosy... one... mnie przerażaja... Ktoś... ktoś krzyknał, ze kłamiesz, ale ja nie wierze, w te brednie...
*mówiła, a łza spłyneła jej po policzku*
Offline
- Kto ? Nie martw się tym.
*Lew przytulił Sarminę.*
Offline
*Wtuliła sie w niego*
-Wiem... Ty nigdy bys mnie przeciez nie okłamał..
*powiedziała i polizała go ... nadal sie do niego tulac..*
Offline