Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Wątek zamknięty
NO dobra... zaczynam...
ale najpierw muszę mieć informacje kto zgadza się, żebym o nim pisała...
Kiedy się pojawiłam wszyscy bardzo się ucieszyli... jasne jasne... pewnie tylko zobaczyli na CB mój nick, i wszyscy jak jeden m...eee...lew pomyśleli zgodnie "O nieee, to znowu onaa!!!"
Eee tam ! wcale nie ! Kiara 0 zaciesz
Offline
Offline
Niom Coś fajnego
Lew bogiem, ryk nałogiem, psoty zabawą, a plowanie podstawą
www.dwastada.pun.pl/forums.php
www.myspace.com/truechimera
www.myspace.com/elementofeternity
WIELKI POWRÓT.
Offline
CZyli mam zgodę Natiry i Kowu i Kiary... świetnie!
Kiedy się pojawiłam wszyscy bardzo się ucieszyli... jasne jasne... pewnie tylko zobaczyli na CB mój nick, i wszyscy jak jeden m...eee...lew pomyśleli zgodnie "O nieee, to znowu onaa!!!"
Eee tam ! wcale nie ! Kiara 0 zaciesz
Offline
To czekamy już tylko na dzieło nowoczesnej literatury
Lew bogiem, ryk nałogiem, psoty zabawą, a plowanie podstawą
www.dwastada.pun.pl/forums.php
www.myspace.com/truechimera
www.myspace.com/elementofeternity
WIELKI POWRÓT.
Offline
Przepraszam za opóźnienie, ale zwiedziło się kawał świata ;]
No to zaczynam. Opowiadanie pewnie pojawi się w ciągu jakkichś dwóch dni ;]
Kiedy się pojawiłam wszyscy bardzo się ucieszyli... jasne jasne... pewnie tylko zobaczyli na CB mój nick, i wszyscy jak jeden m...eee...lew pomyśleli zgodnie "O nieee, to znowu onaa!!!"
Eee tam ! wcale nie ! Kiara 0 zaciesz
Offline
Offline
a szkoda, bo też chciałam być w tym opowiadaniu
Kocham Cię Himsi...
Offline
Ale Astra ostatnio wróciła na forum.
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Ba ;p
Przepraszam. Opowiadanie mam w kompie i jutro je wkleje.
EDIT- Ok! najpóźniej w sobotę!
Omg... ja nigdy nikogo nie olewam!
Ostatnio edytowany przez Astra (2009-03-06 20:32)
Kiedy się pojawiłam wszyscy bardzo się ucieszyli... jasne jasne... pewnie tylko zobaczyli na CB mój nick, i wszyscy jak jeden m...eee...lew pomyśleli zgodnie "O nieee, to znowu onaa!!!"
Eee tam ! wcale nie ! Kiara 0 zaciesz
Offline
No to się zaczęło
Pod uzbrojonymi w pazury łapami chrzęściły drobne kamyczki, które boleśnie wpijały się w poduszki. Płowa lwica szła spokojnie przez spalone słońcem, zasnute delikatną mgłą pustkowie. Starała się ignorować ból, ale stąpała ostrożnie, jakby ledwo dotykając łapami podłoża. Brakowało jej wody i pożywienia.
Trop, którym szła już dawno się zatarł.
Nie spoglądała za siebie. Ani nie patrzyła przed siebie. Po prostu spuściła nisko łeb i szła, wlokąc za sobą swój głód i zmęczenie.
Nagle przystanęła. Przed nią rozpościerał się płytki, szeroki rów.
Nozdrza drgnęły. Lwica popatrzyła na czarne kikuty drzew, wzdłuż krawędzi.
Tu kiedyś płynęła rzeka. Mówił jej to zapach i te szczątki życia na równinie.
Kawałek dalej, na wpół zatopiony w grząskiej ziemi leżał pożółkły szkielet jakiegoś zwierzęcia.
Po dłużącej się chwili wahania ostrożnie zeszła na samo dno, które stanowił zaschnięty muł i-gdzieniegdzie- kawałek popękanej, suchej na wiór, ziemi. Coś nie dawało jej spokoju. Niemal słyszała delikatny szum płynącej tu przed laty rzeki. Prawie czuła na sierści powiew wilgotnego wiatru, mimo, że powietrze było nieruchome, gęste i ciężkie.
Znieruchomiała, wpatrzona w jeden punkt, tuż przy jej przedniej łapie.
Pod warstwą czegoś, co przypominało popiół dojrzała kawałek zieleni.
Delikatnie odgarnęła łapą proch i ujrzała niewielką, nieco przyschniętą kępkę młodej trawy. W samym środku zjedzonej przez płomienie równiny.
A więc pod tą grubą warstwą szczątków i popiołu powoli rozwija się życie.
Jak na zawołanie uniosła łeb i zaczęła węszyć w powietrzu.
Nic. Tylko dym i opary.
Popatrzyła na drugi brzeg koryta i napotkała kolejny ślad. Tym razem wyraźny odcisk łapy. Nie dość głęboki na lwa, ale w sam raz na lwicę. Trop był tylko jeden. Zwierze, które je pozostawiło również musi być samotne.
Lwica jednym susem wyskoczyła z rowu, czując jak powracają w nią nowe siły. Odwieczny cel stanął jej teraz przed oczami niemal jak żywy.
Odnajdzie swoją rodzinę i założy nowe, lepsze stado!
Kiedy się pojawiłam wszyscy bardzo się ucieszyli... jasne jasne... pewnie tylko zobaczyli na CB mój nick, i wszyscy jak jeden m...eee...lew pomyśleli zgodnie "O nieee, to znowu onaa!!!"
Eee tam ! wcale nie ! Kiara 0 zaciesz
Offline
Bardzo ciekawie i szczegółowo się zaczyna czekam na kolejne kawałki
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
No ja mam nadzieję, że domyślacie się kim jest owa "płowa lwica"
Kiedy się pojawiłam wszyscy bardzo się ucieszyli... jasne jasne... pewnie tylko zobaczyli na CB mój nick, i wszyscy jak jeden m...eee...lew pomyśleli zgodnie "O nieee, to znowu onaa!!!"
Eee tam ! wcale nie ! Kiara 0 zaciesz
Offline
pewnie ty?
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
Niee...
OO nie! Zapomniałam o brązowej grzywce! I o niebieskich oczach! I o carnym chumorze w krytyce moich tzw dzieł!
Ps. Kiara 0, ty masz sierść jak kiara w filmie, tak?XD
Ostatnio edytowany przez Astra (2009-03-07 21:03)
Kiedy się pojawiłam wszyscy bardzo się ucieszyli... jasne jasne... pewnie tylko zobaczyli na CB mój nick, i wszyscy jak jeden m...eee...lew pomyśleli zgodnie "O nieee, to znowu onaa!!!"
Eee tam ! wcale nie ! Kiara 0 zaciesz
Offline
Niebieskie oczyyyy od razu wiadomo, że to Kira
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
No z pewnością...
No dobra, teraz pytanie do Kiary 0 czy pasuje jej taka super-komórka naszego stada...
Kiedy się pojawiłam wszyscy bardzo się ucieszyli... jasne jasne... pewnie tylko zobaczyli na CB mój nick, i wszyscy jak jeden m...eee...lew pomyśleli zgodnie "O nieee, to znowu onaa!!!"
Eee tam ! wcale nie ! Kiara 0 zaciesz
Offline
Offline
Dawaj jeszcze plis
Kocham Cię Himsi...
Offline
no... nie ważne... użyłam to w przenośni... Jeśli ktoś ogądał kiedyś film o tornadach, to wie o co chodzi. Na następną część będziecie czekać krócej niż na pierwszą. I to wam tylko moge obiecać
Kiedy się pojawiłam wszyscy bardzo się ucieszyli... jasne jasne... pewnie tylko zobaczyli na CB mój nick, i wszyscy jak jeden m...eee...lew pomyśleli zgodnie "O nieee, to znowu onaa!!!"
Eee tam ! wcale nie ! Kiara 0 zaciesz
Offline
Offline
Astra piszesz te opowiadania dalej?
Bo jeśli tak to i ja też tam chce być.
Offline
O! Mnie też wpisz na listę uczestników opowiadań
'Nie jestem katem do wynajęcia, ani obrońcą sierot. Jestem wiedźminem'
' Rzygam swoim życiem. Rzygam swoim wstydem i poniżeniem. Rzygam swoim zaangażowaniem i odrzuceniem. Rzygam brakiem odwagi i nadgorliwością. Wyrzyguje siebie na świat'
Offline
Niestety, obawiam się że Astra raczej nie wróci na forum :-(
Nie ma niewinnych (u)serów! ~Sam
Offline
- Och. Nie wiedziałam. Wybaczcie :niezadowolony:
//Astra odeszła. Temat zamykam. Ib//
'Nie jestem katem do wynajęcia, ani obrońcą sierot. Jestem wiedźminem'
' Rzygam swoim życiem. Rzygam swoim wstydem i poniżeniem. Rzygam swoim zaangażowaniem i odrzuceniem. Rzygam brakiem odwagi i nadgorliwością. Wyrzyguje siebie na świat'
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty