Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Jeśli ktoś z was ma lub zna kogoś kto posiada artefakty z Czarnej Afryki to spróbujcie je zdobyć i zaprezentować nam tutaj.
Znajomi wrócili w zeszłym tygodniu z 5-dniowej wycieczki do Kenii. Bez biura podróży, wszystko przygotowali samodzielnie. Byli na safari, w zoo bez klatek (i drapieżników ^_^ ), a także w afrykańskiej szkole, gdzie w zamian za niewielką darowiznę przyjęto ich niezmiernie gościnnie. Wracając przywieźli różne pamiątki które można było sobie wybrać. Mi przypadła w udziale figurka lwa.
Nie jest duży, ma może 5 cm wysokości na 8 cm długości. Rzeźbiony w jasnym kamieniu został potem pomalowany rdzawo-czerwoną farbą, nie znam dokładnej przyczyny, ale zapewne ma to związek z okolicznymi czerwonymi glebami od których wszystko co żyje przybiera kolor.
Cętki które widać na zdjęciach to... (jedyne co mi przychodzi do głowy) nadruk. Uważam, że mógłby być ładniejszy bez tego.
Biję się z myślami, bo tata zaproponował, że mi go oszlifuje do gołego kamienia i wtedy prawdopodobnie lew zyska kremowo-piaskowy kolor. Uważacie, że powinnam się zgodzić?
/Niniejszym ogłaszam napisanie przeze mnie 5000 posta /
Offline
Ja mam z Egiptu, prawdopodobnie to mój dziadek kupił na bazarze małą sówkę. Teraz stoi u mnie na szafce. Już kiedyś odleciała jej łapka, ale skleiłam. Ona przynosi mi chyba szczęście !
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
Ja kiedyś byłam w Tunezji i mam z tamtąd np.: Piasek z Sahary, dwa bębenki. Niestety nie posiadam, akurat zdjęć, a w aparacie i w telefonie baterie mi siadły (jak na złość).
ZAPRASZAM!
Życie to ciągłe zmiany...
Offline
Mi przypadła w udziale figurka lwa.
Rzeczywiście - muszę przyznać, że śliczna zdobycz
Żałuję, ale niestety ja chyba nie mam się czym pochwalić. A przynajmniej nic mi aktualnie nie przychodzi do głowy. Parę lat temu miałam podobne figurki dzikich zwierząt przywiezione przez kuzyna z RPA. Ale nie wiem czy uda mi się je jeszcze odnaleźć.
//Kiar, gratuluję 5000 postów //
Sygn by Laura-comics
"Va'esse deireádh aep eigean..."
"Jutro ruszę tam, w obcą stronę
Bojąc się, że znów zgubiłem cel.
Może wszystko jest już stracone
A może nie... A może nie..."
"Jutro ruszę tam, w inną stronę
Z wiarą, że choć raz nagrodzi mnie los.
I odzyskam myśli stracone
I jeszcze coś... Jeszcze to coś."
~Dżem
Offline
Ja również mam figurkę lwa, ale nieco innego, bo z drewna. Oczywiście z Afryki ( została przywieziona, nigdy nie było mnie w Afryce ).
Offline
Ładne pamiątki. Kiar nie napisałaś czy wkońcu go oszlifowalas. Jeśli tak to moglabys wstawić zdjęcie bo jestem bardzo ciekawa efektu.
Ja byłam w Afryce pare lat temu. Z pamiątek przywiozłam tylko parę czarnych figurek egipskich bogów (w tym dwa koty), papirusy, alfabel egipski, strój tancerki brzucha i parę innych. Jednak żadnej z lwem.
wężowa mama
Offline
Offline
Pozwolę sobie na odświeżenie tematu.
Teraz wybieram się pod koniec wakacji do Egiptu i osobiście poszukam jakiejś afrykańskiej (nie chińskiej) pamiątki. Co prawda, mogę nie spodziewać się że będą tam lwy, ale za to figurkę Sfinksa chętnie zakupię.
Ktoś w między czasie zdobył nowy element kolekcji?
Offline
Osobiscie w Afryce mieszkam wiec pamiatek mam duzo, jednak jedna mam niezapomniana: Kiedy raz odwiedzilismy szkole dla biednych dzieci podeszlo do mnie pewne male (okolo 5 letnie) dziecko i wcisnelo mi w reke naszyjnik wykonany w calosci z kosci. Przedstawial troche zniszczonego ale slicznego lwa, wrecz do zludzenia takie jak ten:
http://www.google.pl/imgres?q=lion+king … =104&ty=55
Choc ten co dostalam nie byl tak szczegolowy by piekny.
Ostatnio edytowany przez Pixie (2013-01-28 17:21)
Pixie/Amstazu to jedna osoba. Ban za kradzieże artów
Offline
Właśnie mi się przypomniało, że przecież mam w domu wyrzeźbiony koralik w kształcie szarotki zrobiony z kości słoniowej. Koralików kiedyś było więcej i tworzyły bransoletkę, którą mój pradziadek dostał od znajomego, który jakiś czas spędził w Afryce( jeśli wierzyć temu, co mi opowiada babcia )
Ostatnio edytowany przez Madame (1970-01-01 01:00)
Offline
Strony: 1