Nie jesteś zalogowany na forum.
Wilczyca popatrzyła się na Skazę i przechyliła ciekawsko łeb.
Offline
*Król wyszedł z wnętrza Lwiej Skały i ziewnął bardzo donośnie.* Dziś jest ten dzień... tak... dziś jest ważne święto... 19 rocznica...
Offline
*Przydreptał na miejsce z zafrasowaną miną. Rozejrzał się szybko i uśmiechnął się szeroko, gdy dostrzegł Pumbę *
- Pumba! Cały dzień Cię szukam! Możesz mi powiedzieć, gdzie Cię poniosło beze mnie?
*Potem rozejrzał się uważniej i dostrzegł balony i dekoracje.*
- A cóż to, jakaś impreza się szykuje?
Offline
*skaza popatrzył na Mufase*
-OO Mufasa jak cię miło witać na Lwiej skale.
Offline
Witaj bracie... no raczej na Lwiej Skale mnie można widzieć, przecież tu mieszkam...
Offline
Loca spojrzała na Mufasę. Wolała im się nie wtrącać w rozmowę. To są lwie sprawy. Powoli się wycofała
Ostatnio edytowany przez LocaLoba (2013-06-15 18:35)
Offline
-Ja tylko za żartowałem bracie. Za chwile będzie imprezka.
*powiedział śmiejąc się*
Offline
Imprezka? No to dobrze, czy wszyscy dostali zaproszenia?
Offline
Raczej dostali wszyscy.
*powiedział spokojnym głosem*
Offline
*Simba wrócił z polowania, na którym złapał dorodną antylopę. Wtaszczył ją do środka Lwiej Skały i położył na środku* No, jedzeniem się zainteresowałem. Jeszcze picie i dj i można rozpoczynać imprezę! *zauważył wśród zgromadzonych swojego ojca* O, tatuś! Wróciłeś z pracy, jak fajnie!
Offline
Erm... tak, z pracy właśnie wróciłem. *Miał nadzieję, że spanie do południa też zalicza się do pracy.*
Offline
*Wchodzi powli, zaraz za Simbą* Nie, dopiero teraz można, bo dopiero teraz ja przyszłam. *Zaśmiała się*
Offline
Loca cały czas z niewiadomych przyczyn, zmrużonymi oczami obserwowała Skazę. Nie spuszczała z niego wzroku.
Offline
Witaj Królu Mufaso. *Nala podeszła do Muffy'ego*
Offline
Witaj Nalo, jak się miewasz?
Ostatnio edytowany przez Mufasa (2013-06-15 18:58)
Offline
*Przeciąga się* Witam wszystkich
Offline
O, mamuś! Wszyscy w komplecie. *lew wskoczył na postument i zawołał* Potrzebujemy DJ-a! Ktoś chętny? Konsola czeka!
Offline
Za 5 minut imprezka kochani !! Pić jeść i co tylko checie.
*Powiedział krzykiem*
Offline
Dobrze, dobrze. *uśmiechnęła się* Zapowiada się niezła zabawa, prawda?
Offline
Tak baaaardzo dobra * uśmiechnęła się pogodnie. [/b] No to zaczynamy! [/b]
Offline
Loca poskoczyła z radości.
- Tak dobra zabawa! :awesomecat:
Offline
Ej! A gdzie moja mama?! Mamo! Mamo?! Gdzie jesteś?! *drze się na całe gardło*
Offline
Nikt nie jest zainteresowany? Cóż... może Vinyl się pojawi, to wtedy rozkręci tę imprezkę!
Offline
Zawsze można użyć tego... *Wyciąga archaiczny gramofon, nakręca go i puszcza jakąś zawodzącą starą mocno zużytą płytę*
Offline
Timon może mam zatańczyć taniec "Hula". *zaśmiała się*
Offline
Ojeny! Tato! *zatyka uszy łapami* My przyszliśmy na imprezę a nie do warsztatu!
Offline
*Zabiera gramofon* Simba ma rację.
Offline
-Bracie wyłacz to proszę !! uszy mnie pękają.
*Powiedział do Brata*
Offline
- Czemu nie ?
*Wdział trawiastą spódniczkę, wieniec z kwiatów na szyję i zaczął kręcić bioderkami*
- Ktoś się dołączy?
Offline
Ja chyba spasuję... i uważajcie z tym gramofonem, był przekazywany z pokolenia na pokolenie...
Offline