Nie jesteś zalogowany na forum.
*Himsi zobaczył Eragona i powiedział*
-Cześć Eragon co tam słychać u ciebie ?
Offline
* Eragon spojrzał na Himsi, a teraz akurat z pyska Eragona leciała resztka wody której pił i powiedział*- O Cześć Himsi, u mnie jest dobrze... ale się zastanawiam, dlaczego nie mam tutaj Aniszy....
//"Pyska", nie "tyska" ~Water//
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-05-14 19:18)
Offline
*Himsi odpowiedział*
-Na pewno przyjdzie tylko że wieczorem.
Offline
- Aha, ale aż tak późnym wieczorem mnie nie ma nad wodopojem.... * odpowiedział*
// Jesteśmy chyba nad wodopojem, a nie nad wodospadem. ~ Nalimba //
Ostatnio edytowany przez Nalimba (2013-05-14 19:08)
Offline
eee...dzien dobry ?
//Za krótki post~ Water//
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-05-15 18:16)
Offline
*Eragon teraz zauważył jakiegoś innego lwa....*
Offline
*Wbija spragniona bo to w końcu wodopój.* Nie przeszkadzam? *Zaspokoiła pragnienie i rozejrzała się za legowiskiem w trawie.*
Offline
*Nie jestem lwem. Zawsze kiedy wracam do tego stada wszyscy się tak mylą. mam nadzieję że ten zwierz to odgadnie * witaj lwie.
Offline
*Popaczyła na dużą nieznajomą. I tonem lwiątka: * A to kim pani jest?
Offline
*siedząc w wodzie, do lwa dobiegł znajomy głos. Nadstawił uszy i powiedział* Maroko? To Ty?
Offline
Jejj! Ktoś mnie zna! *podbiega do Nalimby, juz prawie skacze do wody gdy nagle uświadamia sobie ,że pomoczy futro i robi ostry zakręt przewracając się *
Offline
"No na pewno jesteś wariatem" "co tam słychać zapytał z zaciekawieniem*
Offline
Ja wariatem? Skądże. Wróciłam w Wasze kręgi ,wiecie, zawsze wracam a potem znowu gdzieś mnie niesie. Widzę nowe pyszczki, przed którymi jeszcze nie narobiłąm sobie siary. Może być ciekawie.
Offline
*wychodzi z wody i się otrzepuje* Oj Maroko, woda nie gryzie. Ale fajnie, że wpadłaś.
Offline
*Przygląda się.* Tak smutno być nowym, ale tak przyjemnie patrzeć na spotkanie dawnych znajomych.
Pse pani Maroko, podoba mi się pani długie futro.
Offline
*Golden zerknęła kątem oka na przybyłą postać. Nie znała jej wcześniej. Zbiegła ze skały i podeszła do kocicy.*
- Cześć, jestem Goldi. *Delikatnie się uśmiecha.*
Offline
* Eragon patrzy na wszystkich zgromadzonych*
* Po minucie mówi*- Cześć Goldi , jak miło ciebie widzieć * uśmiechnął się*
Offline
O, hej Goldi! *Ucieszyła się, że coraz więcej lwów się schodziło do wodopoju.* To mi wygląda na porę popołudniowych pogaduszek dla całego stada.
Offline
*Brązowa, dynamiczna kulka, losowo ułożonego futra z wielką prędkością pędzi w kierunku hybrydy. W końcu, jak prawa fizyki nakazują, ciało po natrafieniu na inne ciało, wytraca prędkość i zaczyna ją tuuuuulić*
Heeej Maro!
// Tulenie każdego losowo napotkanego obiektu nakazuje III Prawo Nita //
Rawr!
Offline
Cześć *macha wielkim puchatym ogonkiem, czochra Mamao po łebku żeby za chwile uścisnąć Goldi, Nita i Nalimbę*
Offline
*Skacze na brązową dynamiczną kulkę losowo ułożonego futra aby powiększyć grupę grupowego tulenia!*
Offline
Juhuu... wielki zjazd Stadowiczów! No proszę, nawet brązowy, dynamiczny Nit się pojawił.
Offline
KANAPKAAAAAAA! *krzyczy to magiczne zaklęcie na cały głos*
Dawno nie było tu kanapki. Tęskniłem.
Ostatnio edytowany przez Nit (2013-05-14 20:44)
Rawr!
Offline
Opowiedzcie mi co tam u Was słychać *mowi szarpiąc Nita za 2 ogony*
Offline
U nas, towarzyszko Maroko... wszystko po staremu!
//Masz już tu też czerwoną grzywkę? //
Rawr!
Offline
Kanapka? Eee... niee, ja jednak podziękuję. *Nal zesmutniał trochę i odszedł w kierunku drzewka, pod którym się położył*
Offline
*szepcze do Nita* Ej, Nali ma jakieś złe przeżycia z kanapkami w roli głównej?
/mam teraz czerwien zamiast jasnozoltego ^^/
Offline
*Himsi przyszedł na wodopój*
-OO! Ale tłum widzę nową osobe.
Ostatnio edytowany przez Waterkill (2013-05-15 18:17)
Offline
*Patrzy na Nalisia*
Nie wiem... może się go spytamy? *patrzy na Maroko przez chwilę*
CO SIĘ STAŁO Z TWOIMI WŁOSAMI? :O
Ale czekaj... najpierw Naliś...
Rawr!
Offline
Nit, pomóc ci skomponować kanapkę?
Offline