Nie jesteś zalogowany na forum.
*Uśmiecha się i odwraca w jego stronę* Pan czegoś szuka ? *zaśmiała się*
Offline
*zastanowił się* Hmmm ciepłego miejsca, miłej i pięknej damy...ale chyba już znalazłem *zaśmiał się*
Offline
A to ciepłe miejsce niby po co ? *śmieje się łobuzersko*
Offline
Hmm po co? A to już słodka tajemnica *mruczy do ucha i głaszcze po szyi*
Offline
Shu nie tutaj ! *śmieje się*
//Trochę dłuższe posty proszę. Maru//
Offline
No dobrze *staną za ladą i non stop wpatrywał się w Nany*
Offline
*Patrzy na Shupka i sprząta barek myjąc kieliszki, szklanki i inne rzeczy*
(wybacz Maru, ale Shu mnie rozprasza!!! ;D )
Offline
*wpatruje się jak w obrazek, myjąc blat i przeglądając w międzyczasie trunki*
Offline
*Goldi wchodzi do Klubu z wielgaśną żywą choinką. Do tego trzyma pudełko pełne szklanych i plastikowych bombek. W pyszczku trzyma reklamówkę z lampkami i łańcuchami.*
- Pomóżcie mi! *Kładzie choinkę na podłodze i już opada z sił.*
Offline
* podbiega do Goldi i przytrzymuje choinkę* - Jaa cieee, ale ładna!
Offline
- To świerk srebrzysty, jako jedyny miał szyszki. Widzisz, o tutaj! *Lwiątko pokazuje łapą siedem dość dużych szyszek.*
- To będą niezapomniane święta! *Wyjmuje bombki z pudełka.*
Offline
*rozstawia drabinę przed wejściem i przybija nad drzwiami szarfę z napisem "Armegeddon Party"* Będzie imprezka. *składa drabinę i wchodzi do środka* Święta świętami, ale przed nimi... Armageddon Party! Tak, tak. Nie oszczędzajcie klubu, w końcu to koniec świata, a ewentualne straty materialne pokryję ja!
Offline
- Ja tam wolę święta! *Wiesza złote i czerwone bombki na choince.*
- We wish you a Merry Christmas,
We wish you a Merry Christmas,
We wish you a Merry Christmas
and a Happy New Year!
*Radośnie śpiewa kolędę.*
- Nali, pomożesz mi ubierać choinkę?
Offline
W zasadzie, to ja też. *odstawił drabinę i podszedł do drzewka* Jasne, że pomogę. Uwielbiam stroić choinkę.
Offline
*siedział smutny w kącie* Nikt mnie nie kocha.
Offline
- Maru, chodź do nas! Będziesz z nami ubierał choinkę. *Wiesza lampki na choince.*
Offline
*podchodzi do kąta w którym siedzi Mruś ze śpiewem i bananem na ustach* ... by w górę szły a nigdy w dół kąciki waszych ust. *rozłożył ramiona* Mruuuuuś, wszyscy Cię kochamy. A teraz chodź poubieraj z nami choinkę!
Offline
*Dalej ustraja choinkę.*
- Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy. Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory... *Lwiątko kołysze się w rytm piosenki.*
Offline
A dobra. *łapie za łańcuchu i rzuca je na choinkę*
Offline
- Będę mogła uroczyście założyć tą złotą gwiazdę na czubek, gdy już skończymy? *Robi słodką minkę.*
Offline
*spojrzał na czubek choinki* A dosięgniesz? Chyba że na drabinę wejdziesz.
Offline
*Może mnie podniesiesz do góry? Pewnie masz duuużo siły. *Patrzy na choinkę.*
Offline
- Właśnie, Mrusiu. podsadź Goldi! * kończy wycieranie kurzy* - Teraz mogę umrzeć!
Offline
*Zakłada swoją ulubioną bombę na choinkę.*
- Ta bombka ma swoją historię. Widzicie, jaka ona piękna! *Uważnie przygląda się szklanej, dużej, złotej bombce.*
Offline
To może opowiedz historię tej bombki?
Offline
- Z wielką chęcią. *Idzie po krzesło, wdrapuje się na nie i zakłada na czubek choinki gwiazdę. Schodzi z krzesła i odkłada je na miejsce. Gasi światło w Klubie i zapala lampki na choince.*
- Teraz jest tu bardziej nastrojowo. Usiądźcie sobie wygodnie, a ja zacznę swoją opowieść.
Offline
*wszedł do klubu i wytarł buty o wycieraczkę* Rany, jak tutaj pięknie! *usiadł na krześle, najbliższym choinki* To będą cudowne święta.
Offline
Cicho! Słuchamy opowieści o bombce. *usiadł wygodnie*
Offline
- Dobra. Moja opowieść zaczyna się w pewne święta... Złota bombka, jak każda inna wisiała na choince. Wszyscy zasiedli przy stole w sąsiednim pokoju. Zjedliśmy pyszną wieczerzę, ale nie otwieraliśmy jeszcze prezentów. Wróciliśmy do pokoju z choinką i zaczęła rozdawać wszystkim prezenty. Ta złota bombka zaczepiła się o mój naszyjnik ze śnieżynką. Bomba spadła na ziemię, ale na szczęście się nie potłukła. W wyniku upadku na jej powierzchni powstała spora rysa w kształcie sopelka. To był znak rozpoznawczy tej bombki, który pozostał do dziś. *Pokazuje wszystkim rysę na bombce.*
Offline
*usiadła Shupavu na kolanach słuchając opowieści o bombce * te święta będą magiczne *wtula się w Shu*
Offline