Nie jesteś zalogowany na forum.
Tak, upiłem się herbatą z cytryną. Poza tym jesteśmy zajęci. *wtaszczył pudło ze stołem do drugiego pomieszczenia*
Offline
A to bawcie się dalej. *machnął łapą i wrócił na górę*
Offline
*ruszył za Nalim taszcząc pudła* A tak się spytam? Kto to rozstawi zestawi i ustawi?
Offline
Majster, to już jest wszystko poskładane. Starczy tylko pudełko wróć... pudło otworzyć i wysunąć stół.
Offline
No to Majster demonstruj i wykładaj *siada na krześle*
Offline
*ciągnie za sznurki od kartonu i spod niego wyjeżdża gotowy do gry stół do pokera* Proszę bardzo.
Offline
Brawo brawo *klaszcze w stronę Nalisia* a tak może by też wystrój zmienić?
Offline
Wystrój mówisz? *spojrzał na puste ściany i podrapał się pod brodą* Hmm... zbliżają sie Andrzejki. Można by coś skombinować w klimacie wróżb i innych pierdół andrzejkowych.
Offline
- Zróbmy dubel heloima. *rozsiadła się na stołowym blacie*
Offline
*zerknął kątem oka na Karo* Co masz na myśli, mówiąc dubel?
Offline
- Mam na myśli, że andrzejki to taki light heloim.
Offline
Dobra, ale bez zgody szefa klubu do niczego się nie zabieram, bo znowu będzie "na wszystkie zmiany w klubie muszę wyrazić zgodę"... *klapnął na krześle przy stoliku*
Offline
*schodzi z góry* Cześć gołąbeczki. Co tam kombinujecie?
Offline
- Powtórkę z heloimu kombinujemy.
//Dłuższe posty proszę. Maru//
Offline
Coś jak poprawiny na weselu? Tylko jak chcecie to urządzić i kiedy?
Offline
*Wsłuchuje się w rozmowę lwów.*
- Powtórka heloimu... Hm, czy nie chodzi Wami czasem o Halloween?
Offline
- Otóż to, heloim to halloween. A andrzejki to jego mniej straszny dubel. *stwierdziła wgryzając się w marchew*
Offline
- Trzeba przygotować wróżby na Andrzejki! Będzie na pewno lanie wosku! *Klaszcze w łapy.*
Offline
I wy wierzycie w te głupoty? *macha łapą w geście zrezygnowania*
Offline
- Nie, ale to fajna zabawa! *Uśmiecha się.*
Offline
- Mruś, nie marmol! Trochę zabawy jeszcze nikomu nie zaszkodziło ;>
Offline
*wchodzi do klubu z małym modelem Tramino i kładzie na barku* Andrzejki andrzejkami, ale najpierw Katarzynki! Gdzie jest Helbiusz?
Offline
*wchodzi do klubu z wielką skrzynią roznosząc po klubie zapach mandarynek i stawia je na blat*
Offline
*spojrzał ukradkiem na mandarynki a potem na Shupa* Cóż, te mandarynki to znak, że święta... za pasem.
Offline
*obiera jedną po czym noma cząstka po cząstce* Mhm, ale bez nich święta to nie święta.
Offline
- Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta, coraz bliżej święta, coraz bliżej święta, coraz bliżej święta, coraz bliżej święta, coraz bliżej święta, coraz bliżej nas! *Podśpiewuje sobie starą reklamę coca - coli.*
Offline
Ej do świąt jeszcze miesiąc. Spokojnie. *klepie Goldi po ramieniu*
Offline
- Zaśpiewałabym raczejj: 'coraz bliżej sesjaaa , coraz bliżej sesjaaa..' * wyciąga z torby masę książek i notatek.
Offline
Kiedyś się skończy studiowanie. A później tylko wstawanie na szóstą do roboty aż do emerytury. Takie życie.
Offline
- W moim przypadku to wstawanie o szóstej do szkoły...
Offline