Schizy

Jackie · 2007-08-07 15:36

To ponóre miejsce do okoła tylko mrok i cień, nie ma tu nic pozakamieniami i małym jeziorkiem zapomnienia tu jest miejsce rozmyślań i smótków lwów i lwiczek*

*Po zdażeniach z nad wodospadu przybiegła tu ze łzami w oczach, zwolniła i staneła nad jeziorkiem oglądneła się za siebie a z oczu poleciały nowe łzy,powlokła się do jeziorka i s pojżała w tafle wody przyjżała się swojemu odbiciu a chwile potem udeżyłą w nie łapą, i załkała*
-dlaczego tak musiało być*zapytałą samą siebie a potem zaszyła się w jednejze szczelin w skałach*
-teraz tu jest moje miejsce*pisneła, zwineła się w kłębek i zamkneła oczy z pod których wyleciały nowe łzy, zasneła śniąc o tym co było kiedyś śniła o swojej rodzinie i o przyjaciołach których właśnie straciła*S

Arisa · 2007-08-08 00:35

*Widząc Jackie cąłą zapłakaną podeszła do Jackie i objęła ją łapą i powiedziała: Jackie to nie twoja wina, to moja wina to ja powiedziałam żebyśmy zrobiły konkurs*

Jackie · 2007-08-08 16:52

-ale to ja byłam kołoniej gdy się topiła i jej nie pomogłam!!!*wichlipiała przez łzy a potem zacisneła oczy z pod których popłyneły łzy*
-Sitka,Viper,Rast,Kida,Morgan,Lo,Blitz,Konga,Mel,Kiro,San, a teraz Kiara*zaczeła wiliczać*
-oni umarli przezemnie, ja jestem maszyną do zabijania, jestem potworem Arisa,jestem potworem*powiedziała patrząc Arisy prosto w oczy*
-Arisa ja zrobiłam wiele złych żeczy i dlatego nie ma dla mnie miejsca wśród was*mówiła a z jej brązowych oczu płyneły łzy*
-wróć do wszystkich i powiedz jaka jest prawda, powiedz też że nie chce im zrobić krzywdy więc niech omijają mnie z daleka*powiedziała zalana łzami a potem wcisnełą się jeszcze bardziej w szczeline tak że było widać jedynie czerwoną chustke na ogonie*
-jestem potworem*szepneła cichutko*

Astra · 2007-08-08 19:55

*wynurza się niewiadomo skąd i podchodzi do Jackie* Ci wszyscy, których wymieniłaś...to jest przeszłość, a ty powinnaś już dawno rzucić przeszłość za siebię. I pamiętaj, że każdy z nas jest potworem...w każdym z nas drzemie bestia... i bynajmniej nie mam zamiaru trzymać się od ciebie z daleka...jesteśmy jednym stadem, i musimy sobie nawzajem pomagać.
Każdy z nas robi złe rzeczy... A jeśli chodzi o Kiarę, to ona wcale nie umarła, tylko cierpi na wyjątkowo ciężki przypadek depresji. Nie martw się, już ja się postaram, aby ją uleczyć. A jeżeli mi w tym pomożesz, to całkiem oczyścisz sumienie... wszystko będzie dobrze...to nie twoja wina.

Ostatnio edytowany przez Astra (2007-08-08 19:59)

Arisa · 2007-08-08 23:24

*Jackie, nie jesteś potworem. Nie obwiniaj siebie. Twoje miejsce jest tu razem z nami. My Ci zawsze pomożemy. Obejmując Jackie z oczu poleciały jej łzy wspólczucia*

Kiara 0 · 2007-08-09 00:26

Jackie! przestań,tego nie da się słu... eee... czytać!

Arisa · 2007-08-09 00:28

* wiesz Kiara ona wpadła w depresję.. musimy jej pomóc!*

Astra · 2007-08-09 11:04

No świetnie! Kolejna w depresji!

Jackie · 2007-08-09 13:18

*spojżała na wszystkich*
-macie racje*powiedziała i przytuliła się do Arisy i Astry*
-ale co z Kiarą!!!ona tam została!!!!trzeba coś robić, działać trzeba chyba!!!!*wybuchła nagle przypominając sobie o Kiarze*XD
*wskoczyła na grzbiet Astry ciąc za sobą Arise*
-tak będzie szybciej!!!*krzykneła i spojżała prosząco na Astre*
-dasz rade Astra!!*powiedziałą z uśmiechem na pyszczku i chwyciła się sierści lwicy*
-w góre!!!!*krzykneła*

Astra · 2007-08-09 17:09

* Astra wpatrywała się chwilę z wątpliwością w swoje skrzydła. Wiedziała, ze nie dadzą rady unieść tak wielkiego ciężaru. W końcu postawiła wszystko na jedną kartę. Wzięła długi rozbieg i rozwinęła skrzydła. Przez chwilę wydawało się, ze się uda. Wzbijała się coraz wyżej. Jednak w którymś momencie zauważyła, że opadają. Groził im niebezpieczny upadek. W pewnej chwili Lwica przypomniała sobie stalową zasadę, która towarzyszyła jej od narodzin. Nie poddawaj się, a jeżeli już musisz, to zrób to z honorem. Nie poddawaj się* I nie zamierzam* Szepnęła w odpowiedzi na swoje myśli. Jej skrzydła mocno, i stanowczo zaczęły uderzać w powietrze. Teraz nabrały już prędkości*Trzymajcie się* Krzyknęła Astra do Arisy i Jackie, poczym roześmiała się głośno*

Ostatnio edytowany przez Astra (2007-08-09 17:11)

Arisa · 2007-08-09 21:01

*strasznie ucieszona tym lotem nie mogła powstrzymać się od wrzeszczenia co napewno nie było miłe*

Jackie · 2007-08-09 21:14

*kochała latać staneła na grzbiecie Astry i pochyliła się do przodu utrzymując równowage aby ułatwić Astrze lot,spojżałą na nią, z szerokim uśmiechem a oczy zabłysły dawnym blaskiem, odżyła na nowo, zwęziła oczy jakby chciała przezwyciężyć wiatr, w pewnym momęcie zawiał zbyt silny wiatr*
-nie dasz rady, zginiesz!!!*wrzasneła do Astry gdy wiatr nasilał się*
-jest o jedną za dóżo*wrzasnełą ponownie i spojżała na Arise*
-co kolwiek się stanie nie puszczaj się Astry*powiedziałą do niej i spojżałą w dół pod nimi było jedno drzewo z mnóstwem lijan*
-mam tylko jedną szanse jeśli nie trafie...to osobiście mnie zabijecie!!!*wrzasneła, robiła to tylko raz w rzyciu a szanse że uda jej się teraz były znikome*
-Jestem wariatką*wrzasnełą i zeskoczyła z grzbuetu Astry, spadała coraz bardziej w dół*
-teraz albo nigdy*pomyślała i wysunełą pazóryoraz otwarła pysk pokazując wszysykie ostre zęby zacisneła je na jednej z lijan ale spadała dalej lijana pękła ale Jackie miała jeszcze pazóry zorała nimi pół pnia i spadła z chukiem na ziemie, znikneła w trawie i tyle ją widziano*

/dobra toche grozy musi być odrazu mówie że mam plan więc wstrzymać się z akcją ratunkową prosze /

Arisa · 2007-08-09 21:16

*dalej lecąc na Astrze krzyczy - Jackie ty wariatko pogięło Cię???? Chcąc zejść z
astry by zobaczyć co się stało nie mogła bo nagle pojawiła się mgła*

Astra · 2007-08-09 21:20

* Hamuje gwałtownie, po czym nurkuje w powietrzu* Jackie, Wariatko! Przecież dałabym radę. i tak byłyśmy już blisko celu!

Jackie · 2007-08-09 21:35

*pod drzewem w gęstej trawie leżało czarne ciało lwicy, nagle drgneła a brązowe oczy otrorzyły się*
-udało się*szepneła do siebie i podniosła się, łapy zadrżały, Jackie pochyliła łeb i zaczeła ciężko oddychać, po chwili jednak podniosła łeb do góry a oczy jej zabłysły, wyrwała z kopyta a raczej z łąpy i wyłoniła się z pod cienia drzewa wybiegła z wysokiej trawy, widząc lecą cą Astre zrównała się z jej cieniem, kochała biegać i umiała biegać, pędziła równo z cieniem a jej czerwona chusta falowałą wraz z pędem powietrza, była wolna i to kochała naj bardziej*
-Prowadz!!!Podniebny duchu!!!*wrzasneła na Astre, porównując jej do latającego lwa z legend*XD

Arisa · 2007-08-09 22:06

*kamień spadł jej z serca i krzyknęła do Jackie - spróbuj tak zrobić jeszczse raz to cie udusze!!*

Astra · 2007-08-10 08:24

* Ląduje przy Jackie* To było takie bezmyślne. Arisa ma rację. Jak to się powtórzy, to autentyczniei osobiście wezmę cię w pysk, podlecę bardzo wysoko i spuszcze na ciernie, skoro tak lubisz spadać. Wskakuj spowrotem na grzbiet, i dalej polecimy, jakby nigdy nic. Przecież to zaledwie km stąd. Dolecimy tam w 5 min.

Arisa · 2007-08-10 15:20

*wsiadła na Astrę ciągnąc za sobą Jackie i trzymała ją tak żeby njie spadła*

Jackie · 2007-08-10 15:39

*wyrywa się Arisy i zeskakuje na ziemie wbija swoje przenikliwe spojżenie we lwice*
-robiłam tak tysiąc razy i nigdy mi nic nie było!!!,robiłam wiele niebezpiecznych żeczy o jakich wam się nawet nie śniło!!!nie znacie mojej przeszłości i zapewne nigdy się nie dowiece co ja wyczyniałam gdy moja rodzina była ze mną i gdy jeszcze żyła, gdy miałam dom!!!!*nagły wybuch złości był nieunikniony,Jackie była nie przyzwyczajona że ktoś się o nią troszczy i bała się tego, chciała od tego uciec tylko że nikt nie wiedział dlaczego, Jackie stała przed lwicami z zaciśniętymi zębami i pochyloną głową*
-Już lećcie ja będe biegła!!!*wrzasneła i ruszyła na Astre tak by ją zmusić do lotu,coś blokowało ją aby przyjąć do wiadomości że komuś na niej zależy i że ktoś znowu się o nią martwi*
-No dalej leć!!*wrzasneła ponownie zaczełą ''płoszyć'' Astre gryząc ją po łapach i ogonie, ale nie raniła jej kzywdy tylko chciała zmusić ją do wzbicia się w powietrze a to był niezawodny sposób*

Arisa · 2007-08-10 20:23

*ze łzami w oczach czekała co tylko zrobi astra i ni9e mogła uwierzyć w to co powiedziała Jackie*

Jackie · 2007-08-10 20:31

*nie przestawała płoszyć Astry, wraz z całą zaistniałą sytuacją wruciły wspomnienia które tak bardo ją bolały, zapomniała o nich a teraz wracają jak bumerang, w głowie miała tysiące myśli,bała się że uczuć bała się siebie a raczej tego czym może się strać,dalej gryzła Astre po łapach prubując ją zmusić do lotu*

Arisa · 2007-08-11 00:39

*zeskoczyła z Astry i twardo siadła na ziemi. Ja nigdzie nie idę, zostaje tu i nic mnie do cholerci nie obchodzi że ty nie chcesz. Bede tu z tobą siedzieć*

Jackie · 2007-08-11 15:23

*spojżała na Arise a jej oczy wyrażały nie tylko cierpienie i ból ale i złość oraz strach przed czymś*
-coś ci powiem ja nie jestem tym za kogo mnie masz ani tym kim chce być, może kiedyś byłam kimś więcej ale od momętu pewnej śmierci stałam się mordercą, zabijałam z rozkazu i nie umiałam kochać, nie znałam uczuć i nigdy ich nie poznam, przeszłość zrobiła zemnie potwora,ktoś nauczył mnie odbierać życie i zawsze byłam posłuszna swemu władcy, ale robiąc ze mnie maszyne do zabijania i zdrady zapomniał o jednym, besti nie da się okiełznać, włąsnoręczne go zabiłam i uciekłam, przysięgłam sobie że już nigdy nikt nie będzie mną żądził dlatego teraz nie zamieżam cię słuchać!!*warkneła obojętnym tonem i spojżala na Arise i Astre wiedziała że już i tak za dóżo powiedziała i że nie ma już odwrotu przed nieuniknionym, stała dumnie przed lwicami, zmróżyła oczy ale jej wzrok nie padł na lwice tylko na wilka który stał z tyłu i próbował zaatakować Arise, Jacke czekała na dogodny moment kiedy rószyła na Arise z wyszczeżonymi zębami i wysuniętymi pazórami, wyglądało to tak jakby chciała ją zaatakować,ale w ostatniej chwili tuż przed nosem Arisy wyskoczyłą i dopadła wilka, cisze rozdarł głośny i przeraźliwy pisk wilka który bezwładnie padł na ziemie z rozszarpanym gardłem, nad nim stała Jackie z zakrwawionym pyszczkiem, spojżała na lwice i oblizała się tylko z krwi*
-wiecie kim jestem*powiedziała stanowczo po czym odwróciła się tyłem i zaczeła odchodzić*

Arisa · 2007-08-11 16:39

*zatrzymując Jackie powiedziała:

To fakt nie możesz uciec przed przeszłością, ale nie możesz bać sie przyszłości. Zacznij nowe życie od teraz i zapomnij o tym co było. Wiem, że nie jesteś taka.... poprostu wiem.... i nie boję się oto czy mnie zabijesz czy nie bo wiem że tego nie zrobisz,, a jeżeli już to dlatego że ja się stawiałam.. Jackie pozwól sobie pomóc. Mnie nie obchodzi jaka byłas tylko taka jaka jesteś... teraz zabiłaś nie dla przyjemności tylko żeby mnie obronić.. zrobiłaś coś złego ale jednak dobrego... Jackie poprostu mnie wysłuchaj... Będę za Tobą chodziła nawet jeżeli chciałabyś mnie zabić... musisz dopuścić do siebie myśl że komuś na tobie zależy.. My wszystkie się o ciebie martwimy... jesteś teraz częścią nas i nie pozwolimy odejść ci tak łatwo...*

Jackie · 2007-08-11 16:57

*staneła a z oczu poleciały łzy, zaczeła trzepać głową aby odgonić wspomnienia, odwróciła się do Arisy, a jej oczy były przeraźliwie puste*
-nie prawda!!*krykneła*
-ja straciłam swoje życie dawno temu, nie umiemjuż żyć inaczej*powiedziała odwracając się do Arisy a jej oczy były puste*
-najgorsze jest to że zabiłam własnego brata*powiedziała a z jej oczu poleciały łzy*
-nie chce dłużej was okłamywać*powiedziała patrząc Arisy prosto w oczy*
-to ja jestem Czarnym Demonem*powiedziała swoją największą tajemnice, wiedziała że ta nazwa budzi groze we wszystkich któży słyszeli o najwiekszym mordercy ale nikt nie wiedzą kto to był, teraz wyjawiła swój sekret, staneła dumnie przed lwicami i spojżała na nie*
-tak to ja jestem Czarnym Demonem*powtóżyła i odwróciła się odchodząc powoli,wiedziała że wyjawnienie tej tajemnicy będzie ją kosztować życie, ale już się nie bała*

Arisa · 2007-08-11 18:22

*stanęła naprzeciwko lwicy wyprostowała się i głowę podniosła wysoko i powiedziała:

Pewien mądry król powiedział jesteśmy jedno! ... Jakie widzisz różnice...
Z nadzieją w oczach, łapą podniosła głowę Jackie, i powiedziała szaptem Jesteśmy jedno nie zapominaj o tym, poczym przutuliła się do lwicy wiedząc że lwica i tak się wyrwie*

Jackie · 2007-08-11 19:57

*nic nie zrobiła*
-przepraszam Arisko*wyszeptała lwicy do ucha, a potem wyślisgneła się z jej uścisku staneła na przeciwko niej i spojżała w oczy*
-posłuchaj ja zrobiłam coś bardzo złego*powiedziała dziwnie spokojnie*
-i nie che aby się to powtóżyło*dodała dalej patrząc Arisy w oczy*

Arisa · 2007-08-11 21:34

*ja się tgo nie boję, nadzija przezwycieża wszystko*

Jackie · 2007-08-11 22:16

-a wierzyła byś w osobe która zabiła własnego brata??*zapytałą patrząc Arisy w oczy*
-czy wierzyłabyś w morderce króla??*ciągneła dalej*
-czy wierzyłabyś w przywódce tych co zrobili z pięknej ziemi ruine??*powiedziałą podchodząc do Arisy*
-jesteście dla mnie jak rodzina którą straciłam*powiedziała delikatnie podnosząc łapą łeb Arisy by spojżała jej w oczy*
-ja straciłam swoje życie dawno temu i wpadłam w sidła mroku i zła, ja już nie umiem inaczej żyć,chociaż bardzo tego chce*pwiedziała spokojnym głosem chodz w jejoczachbyło widać jak bardzo ją to boli*

Arisa · 2007-08-11 22:59

*ja nie wierzyła BYM ja wierzę. Wymarz swoją przeszłośc wazne jest to kim jesteś teraz. I że żałujesz tego co zrobiłaś....*

Stado Lwiej Ziemi

Ogłoszenie

#1 2007-08-07 15:36

» Samotnia (S)

#2 2007-08-08 00:35

Odp: » Samotnia (S)

#3 2007-08-08 16:52

Odp: » Samotnia (S)

#4 2007-08-08 19:55

Odp: » Samotnia (S)

#5 2007-08-08 23:24

Odp: » Samotnia (S)

#6 2007-08-09 00:26

Odp: » Samotnia (S)

#7 2007-08-09 00:28

Odp: » Samotnia (S)

#8 2007-08-09 11:04

Odp: » Samotnia (S)

#9 2007-08-09 13:18

Odp: » Samotnia (S)

#10 2007-08-09 17:09

Odp: » Samotnia (S)

#11 2007-08-09 21:01

Odp: » Samotnia (S)

#12 2007-08-09 21:14

Odp: » Samotnia (S)

#13 2007-08-09 21:16

Odp: » Samotnia (S)

#14 2007-08-09 21:20

Odp: » Samotnia (S)

#15 2007-08-09 21:35

Odp: » Samotnia (S)

#16 2007-08-09 22:06

Odp: » Samotnia (S)

#17 2007-08-10 08:24

Odp: » Samotnia (S)

#18 2007-08-10 15:20

Odp: » Samotnia (S)

#19 2007-08-10 15:39

Odp: » Samotnia (S)

#20 2007-08-10 20:23

Odp: » Samotnia (S)

#21 2007-08-10 20:31

Odp: » Samotnia (S)

#22 2007-08-11 00:39

Odp: » Samotnia (S)

#23 2007-08-11 15:23

Odp: » Samotnia (S)

#24 2007-08-11 16:39

Odp: » Samotnia (S)

#25 2007-08-11 16:57

Odp: » Samotnia (S)

#26 2007-08-11 18:22

Odp: » Samotnia (S)

#27 2007-08-11 19:57

Odp: » Samotnia (S)

#28 2007-08-11 21:34

Odp: » Samotnia (S)

#29 2007-08-11 22:16

Odp: » Samotnia (S)

#30 2007-08-11 22:59

Odp: » Samotnia (S)

Stopka