Nie jesteś zalogowany na forum.
Kraina na odwrót (lub też Druga strona lustra) - jako, wszystko jest tu na odwrót (dotyczy również magicznych przedmiotów. Oczywiście nie naraz. Zasady rządzące światem się tu co chwila zmieniają.
Lepiej tu za długo nie przebywać,nie jeść i nadmiernie myśleć
To miejsce jest związane z czarną dziurą, gdy zmieniamy coś w naszym świecie poprzez nią - tu zmieniają się zasady.
Miejsce to powstało przez chwilowe dostanie się innego świata do czarnej dziury - świat musiał zachować równowagę.
Nie przebywać jednocześnie tu i w czarnej dziurze (ale patrz wyżej).
*spada na niebo sawanny*
?JAK GDZIE CO-
Rawr!
Offline
/ok, chyba rozumiem, ale chyba objaśnij jaśniej zasadę.../
*czuje się przygnieciona Nitrolem, gdyż też spada*
*i poszła sobie*
Offline
//zasady zmieniają się zawsze na krótki czas, gdy ktoś napisze jakiś post w czarnej dziurze (do drobnych zmian to nie potrzebne)
np. napisałaś, w czarnej dziurze, że otwierasz drzwi - inna osoba (będąca w czarnej dziurze) wymyśla co się tu zmieniło. Oczywiście zmiany nie muszą być widoczne od razu, mogą dotyczyć wielu rzeczy i niekoniecznie każdej osoby.//
//nie można przebywać w czarnej dziurze i tu, więc nie powinno być was tu, ale potraktujmy to jako zmianę reguł, ale postarajcie się zniknąć z czarnej dziury//
- To kraina na odwrót. Właśnie panuje zasada, że najpierw coś wiemy, na końcu się tego odwiadujemy. No i z grawitacją jest coś nie tak...
//myślę, że będzie tu potrzeba częstego używania neologizmów//
-Ja muszę lecieć
*przyszedł więc poszedł stąd*
Rawr!
Offline
*przychodzi tutaj dwóch Nitów, za nimi dwie Lorie*
*Nit1 rozgląda się*
-Widzę coś co wygląda jak ?
*Nit2*
-Nie sądzisz tak Chodźmy dalej.
Rawr!
Offline
//Lori 1(Cz.dz.): //
-Trochę tu dziwnie, nie sądzicie?
//Lori 2: //
-Heh No pewnie. Przeciez to karina 'na odwrót" Ale lepiej szukajmy M.O.
//Lori 1: //
-Może będzie w jakiejś jaskini? Watpię żeby tak po prostu leżał gdzie pod łapami.
Ostatnio edytowany przez Lori (2010-07-26 19:49)
Offline
//nit1//
-Nie, czemu? W końcu to kraina na odwrót...
//nit2//
-Cofamy się więc lepiej idźmy do tyłu!
Rawr!
Offline
//Lori 1: //
-Łał. Nie zauważyłam. Tu rzeczywiście WSZYSTKO jest na odwrót.
//Lori 2: //
-Taak... Lepiej znajdźmy szybko ten ołowek i wracajmy. *po chwili* -Patrzcie! Tam wisi jakas grota! Może tam cos znajdziemy...? *kierują się ku grocie*
Offline
//nit2//
-Nie, nie! Oddalamy się od niej, tak - oddalamy! Inaczej nigdy do niej nie dotrzemy!
Rawr!
Offline
//Lori 1: //
-On ma rację. Musimy się cofać.
//Lori 2: //
-Jak dla mnie, to trochę skomplikowane....
Offline
//nit1//
-Jak będziemy się cofać to pójdziemy do przodu. To proste - dlatego skomplikowane
*idąc do tyłu zaczęli się zbliżać*
Rawr!
Offline
//Lori 1: //
-Ok, jesteśmy. Szukajmy. *po chwili rozglądania się*
//Lori 2: //
-Zaraz, zaraz... Nie macie wrażenia, że robimy to źle? Przecież to jest kraina 'na odwrót', tak? Wiec jeśli będziemy SZUKAĆ M.O. to go nie znajdziemy... Więc (teoretycznie) żeby go znaleść musimy przestać szukać.... Dobrze myślę?
Offline
//nit1//
-Oby
/z/nit2//
*położył się*
-Mmm... fajnie
//nit2//
-Ale to znaczy, że normalnie powinno ci... mi... być niewygodnie!
Rawr!
Offline
//Lori 1: //
-Ten swiat jest fascynujacy *mówi siadając i rozgladając się*
//Lori2: //
-Czyli teraz czekamy, aż sam do nas przyjdzie??
Offline
//Nit1//
-Chyba...
//Nit2//
-Hmm... co to jest? *patrzy co jest na miejscu, w którym siedział, wystaje coś zaostrzonego*
-Chyba miałaś rację, Lori, to wygląda jak zakopany ołówek!
Rawr!
Offline
//Lori 1: //
-Racja. *wstaje przypatrując się (a raczej się nie przypatrujac)* -Tylko jak go wyciągniemy? Przeciez jeśli zaczniemy kopać, ziemi nie będzie ubywac, bo tak na prawdę nie będziemy kopać. Czy jakoś tak...
Offline
-Spróbujmy go tam wcisnąć - może wtedy nam się uda... czy też nie uda...
Rawr!
Offline
//Lori 1: //
*po chwili zastanowienia*
-Tak... To się może udać...
//Lori 2: //
-Raczej nie udać... *poprawiła i zaczęła wpychac ołówek. Po chwili...: *
-Ok, mam go.... Tzn. nie mam *to mówiąc pokazała im ołówek*
//Lori 1: //
-To jak wracamy?
Offline
//nit2//
Oddalamy się od wyjścia!
*nie ruszyli w przeciwnym kierunku do wyjścia*
Rawr!
Offline
//Lori 1: /
-Prawie jesteśmy *mówi oddaljąc się coraz szybciej.*
*Nagle znaleźli się z powrotem w Cz.Dz., więc nie ma ich tutaj*
Offline
*Biegnie przed siebie po niewidzialnej drodze utkanej z pajęczych nici. Nie ma pojęcia, gdzie biegnie. Nic nie widzi i nie może się zatrzymać.*
Offline
*Szła przez nieznane jej miejsce i nagle zauważyła jakąś lwiczkę. Myśląc, że to ktoś ze stada podchodzi.
- W końcu Cię znalazłam! *mówi radosnym głosem lwiczka.* Podejdź bliżej do mnie. *Kora zobaczyła swojego sobowtóra. Otworzyła szeroko oczy a jej podobizna zbliżała się do niej z szerokim uśmiechem.*
Offline
*Jakaś lwica zawołała Sarmi*
-Ja?
-Tak ty*odpowiedziała tamta*
*Sarmi podeszła do niej i.....zobaczyła samą siebie*
-Ty jesteś mna!
-nieprawda *Odpowiedziała tamta*
-Ale...
*Nie dokończyła bo tamta uciekła jej.*
Offline
*Sarmi goniła nowo poznaną lwicę aż wreszcie dogoniła ją i zatrzymała*
-powiedz mi dlaczego nie jesteśmy takie same!
*Krzynęła Sarmi 1*
-Bo ty miałaś rodzinę a ja jej nie mam!
*Odkrzyknęła Samri 2*
-Miałam.Teraz nei mam tak jak ty.
-A ja nie miałam i nie mam pasuje? *Dodała Sarmi 2*
-Ale to nie możliwe. Moi przyjaciele i twoi są tacy sami to dl;aczego my nie możemy być?
-Bo ty masz zalety a ja wady. ty miałas rodzine a ja nie. Ty masz na imię Sarmina a ja... Animras.Ja jestem odwrotnością ciebbie więc nie możemy być takie same. rozumiesz? *Spytała Animras*
-Rozumiem. Ale jeżeli my jesteśmy odwrotnością siebie to czy oni tez nie powinni tacy sami być jak my?? *Zapytała Sarmi ale Animras juz nie było*
Ostatnio edytowany przez Sarmina (2011-04-23 21:00)
Offline
o co tu do diabła chodzi czemu widzę siebie samą?
*sobowtór*-nie widzisz uwierz mi
Offline
-Sach to kraina na odwrót *mówi jedna Sarmi*
-Nie słuchaj jej to normalna kraina *mówi druga Sarmi*
-Mam nadizeje że rozpoznasz mnie. Że to JA jestem twoją koleżanką *mówi Sarmi 1*
-Ona mnie rozpozna ty okłamujesz ja!. Sali nie słuchaj jej. *mówi Sarmi 2*
-Ej ja do niej nie mówie Sali tylko Sach! *krzyczy Sarmi 1 na Sarmi 2*
-To nie prawda.To ja do niej nie mówie Sach tylko Sali. *Krzyczy Sarmi 2 na Sarmi 1*
-Komu uwierzysz? *Pytają się obie na raz*
Offline
-Sach! Której z nas wierzysz? *Zapytała Sarmi 1*
-Sali?! *Prawie krzyknęła Sarmi 2*
-Sach ptrzecież wiesz jak ja cie lubie... *mówiła Sarmi 1*
-Sali ale to ja ciebie bardziej lubie niż ta oszustka!!! *Krzyknęła Sarmi 2*
-Hump powiedz Sach że to ja jestem ta prawdziwa a tamta to mój sobowtór *Mówiła Sami 1*
-Humpi nie wież jej. To ja jestem waszą przyjaciółką!!! A to jest mój sobowtó~! *krzyczała Sarmi 2 do Humpa*
-To ja jestem ta prawdziwa!! *krzyknęły obie na raz*
// no to teraz ktora to ja hihihi//
// podpowiem zeby czytac uwaznie i pamietac to co ja do was mowiłam //
Offline
JA wierze tobie * krzyknęły obie ja naa prawdziwą Sarmi, a sobowtór na Sarmowtóra xD*
Offline
-Dobra wygrałaś *owiedziała Sarmi 2*
-Dziękuje *podziękowała Sarmi 1*
-Sali, Sach ja nazywam się Animras. Możecie mi mówić Anim.
-No a ja jestem ta prawdziwa * powiedziała Sarmi 1 do Sach, swej przyjaciółki*
Offline
//Wątek ponownie otwarty.//
Offline
*odchodzi wolnym krokiem.* czyli, że wszystko jest tu na odwrót, czyli že logicznīe jėşt tãk sæmo¿
Offline