Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 129 130 131
W sumie, to - *popatrzył na wskazanego przez Shadow Herda* - raczej nigdzie nie wsiąknie pod naszą nieobecność.
Przed nami? - *Uśmiechnął się.* Możliwe!
*Zauważył Yukę mówiącą coś do Shadow.* A Ty coś za jedna?
Grywałem w FH pod nickiem Ibilis używając presetu.
Avatar by KujonekZombiVitri
Offline
* troche wystraszona mówi* mam na imie Yuka i pochodzie z księżycowej ziemi. Uciekłam z niej bo moja matka chciała mnie poślubić z lwem który ma straszny charakter. * stoiąc zaczeła delikatnie płakać*
Offline
- No i mamy nasze nieznane.
*Mruknęła cicho ni to do siebie, ni do Iba, bacznie obserwując nową postać w ich gronie. Cała sytuacja była dla niej dość kuriozalna. "O przodkowie, co jeszcze wydarzy się tej nocy?" zdawało się mówić jej skonsternowane spojrzenie.*
- Shadow.
*Wypaliła krótko, tym samym przedstawiając się nowej. Nadal taksowała lwicę nieufnym spojrzeniem, jak gdyby próbowała odgadnąć jej potencjalnie ukryte intencje. W końcu chyba jednak uznała, że młoda samica nie stanowi żadnego zagrożenia. Przynajmniej na razie. Zostawiając resztę formalności Ibilisowi, odwróciła się i podążyła w sobie wiadomym kierunku, przedtem jednak szepnęła lwu na ucho, że pójdzie po coś do jedzenia, a on niech w tym czasie ma ich nową towarzyszkę na oku.*
Offline
* z lekkim przerażeniem zapytała*
- a wogule to na jakiej ziemi jesteśmy?
* wcześnie stojąc zastanawiała sie czy może do nich podejść i zaufać, ponieważ nigdy nie była zbyt ufna w porównaniu jej z rodzeństwem które podchodziło do każdego*
Offline
*Widząc, iż Shadow się oddala zrozumiał, iż scedowała nań funkcję przewodnika.*
Jesteś na Lwiej Ziemi.
*Odparł na zapytanie.*
Grywałem w FH pod nickiem Ibilis używając presetu.
Avatar by KujonekZombiVitri
Offline
*delikatnie sie położyła i patrzyła w dal z lekkimi łzami w oczach*
Offline
*Po dłuższej chwili swej nieobecności wróciła do swoich towarzyszy, niosąc w pysku dobrze wyglądający kawał udźca antylopy gnu. Podeszła do nowej lwicy w ich kręgu i bezceremonialnie wypuściła mięso ze swoich szczęk tuż przed nosem samicy.*
- To, co ostało się z naszego niedawnego polowania. Jedz.
*Powiedziała, badawczo się jej przyglądając.*
- Jeżeli będziesz chciała więcej, to niestety, ale będziesz musiała poczekać do jutra.
*Ostrzegła, siląc się na delikatny uśmiech. Przysunęła się bliżej Ibilisa i wymownie spojrzała na niego, zerkając co jakiś czas na przybyszkę.*
Offline
* rzuciła sie na mieso, z pełną buzią powiedziała*
- dziękuje
* uśmiechneła sie do nich *
Offline
*Zauważył wymowne spojrzenie swej smolisto-czarnej towarzyszki i delikatnie, subtelnie skinął głową by potwierdzić, że ją rozumie.*
Smacznego *Zwrócił się do pochłaniającej mięso nowoprzybyłej osobniczki.*
*Machnął od niechcenia ogonem i wciągnął nozdrzami powietrze. Najpewniej ta czynność podtrzymująca go jednakowoż przy życiu w procesie oddychania miała najpewniej istotne znaczenie, albowiem inaczej nie byłaby wspomniana. Oczywiście w tymże przypadku czynność ta miała spełnić swe drugie zadanie - poprzez zmysł węchu przedstawić Lwu z blizną wonną sytuację otaczającego go świata. Wśród wyczuwalnych typowych dla okolicy zapachów trawy i bryzy znad wodopoju jedyne co lew w tej chwili czuł to zdobycz przyniesiona przez Shadow i znajdujące się przy nim dwie lwice.*
Grywałem w FH pod nickiem Ibilis używając presetu.
Avatar by KujonekZombiVitri
Offline
*podeszła pod drzewo i położyła sie, po paru minutach powiedziała:
-dobranoc.* zmrurzyła oczy i zasneła miejąc nadzieje,że następnego dnia jej nowo poznani towarzysze nie będą nastawieni do niej sceptycznie*
Offline
- Dobranoc. I nie ma za co.
*Odparła, przypatrując się przez chwilę lwicy. Westchnęła cicho i z powrotem przeniosła wzrok na Ibilisa.*
- To co, dalszą przechadzkę mamy chyba z głowy?
*Wysiliła się na uśmiech, wskazując na ich "nowy nabytek" stadny*.
Offline
Dobranoc.
*Rzekł do nowo poznanej lwicy. Następnie zwrócił się ponownie do Shadow.*
Wygląda na to iż tak. Jeżeli jednak ona jest „nieznanym”, to lepiej nie będę się z nią mierzył, albowiem mógłbym niechcący skrzywdzić tą istotę.
*Uśmiechnął się lekko.* Z drugiej strony, możemy sobie pozwolić na przechadzkę, acz w niewielkiej odległości od tego punktu, wszak nie musimy siedzieć w bezruchu, czyż nie?
Grywałem w FH pod nickiem Ibilis używając presetu.
Avatar by KujonekZombiVitri
Offline
* Ziewnęła, rozciągając grzbiet *
- Dzień dobry
* powiedziała z pełnym słonecznym uśmiechem*
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 129 130 131