Nie jesteś zalogowany na forum.
Simba: Żyję ładnych parę lat,lecz przyznaję,że świat...Zdumiewa mnie!
Offline
Simba:
Czmycha zdobycz, którą już
W myślach zjadłem, więc cóż?
Głód, żal i gniew.
Offline
Simba: Ale wierz,że gdy ktoś da ci w kość,a może dość. Kiedy masz całkiem dość,klniesz na los.
Offline
Simba: Wokół siebie masz nas - dumnych grzyw wyrasta las //?//
Offline
Simba: Z wielu nut, z wielu barw w jeden głos!
Offline
Jeden ród, jeden ród, jeden głos x2
Offline
Kiara: Tyle zadań czeka mnie. Jakże wiem,kto to wie. Mam sobą być. Jakże serca słuchać gdy odkąd mam zgodnie żyć...Porządkiem żyć.
Offline
Simba: Jednym głosem od lat mówi ojciec mój i dziad. Ty też weszłaś już na ten most
Offline
Simba: Zgodny rytm,wspólny dom. To jest twój prawdziwy dom! Każdy lew zna ten zew jeden głos!
Offline
Jeden ród, jeden ród, jeden głos x2
Offline
Simba: Jeden głos ja i ty. Ziemia, niebo, radość, łzy...
ZAPRASZAM!
Życie to ciągłe zmiany...
Offline
Simba: Nie straszny nam jest żaden cios
Offline
Simba: Powiedz mi ,co ci da mądrość i odwagę lwa! Z wielu nut,z wielu barw w jeden głos
Offline
Simba : Dopóki tutaj jesteś, ważne, kim jesteś. Kiedyś to zrozumiesz .
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
Nuka: Kovu,Kovu..Skaza nie był jego ojcem. Przygarnął go tylko. O cześć Vitani,nie wiesz gdzie ten knypek Kovu? Teeen...wybraaaaaaaaaaannnnniec...
Offline
Nuka : Hahahahahaa !
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
Vitani: Nuka,gdzie jest Kovu? I znowu zostawiłeś go samego tak?
Offline
Hej każdy lew powinien nam sobie radzić,niech on też się tego lepiej nauczy
Za ciebie i mnie..Na krzyża ramionach...Rozpięty był on pan i król...Człowiekiem się stał...I jak człowiek skonał...Z miłością zniósł strach i ból...Każdy grzech...Na krzyżu spłacił...Swoją krwią
Taka jest prawda!
Offline
Vitani: Mama się zdenerwuje. Kazała ci go pilnować!
Offline
Nuka: I co z tego ?! Ja powinienem być wybrańcem. Jestem najstarszy, najsilniejszy, najmądrzejszy... aaach te mrówy achh achh ! Ja bym umiał rządzić jakby mi dali szansę !
Vita
But lovers always come and lovers always go...
Offline
Vitani: Akurat.... No to powiedz jej to!
Offline
Nuka: Co? a właśnie,że powiem!
Offline
Vitani: Tak? Hehe *śmiech* masz okazję.
ZAPRASZAM!
Życie to ciągłe zmiany...
Offline
Nuka: Co,co? Ach,matko..matko!!! To ja!!!! Achhehehehe!
Offline
Nuka: Złapałem ci na kolację kilka polnych myszy! Co powiesz? Ach, no tak.
Offline
Vitani: Cześć Kovu....
Offline
Vitani : Chcesz się bawić?
Offline
!Zira: Kazałam co go pilnować! :evilsmile:
Offline
Nuka: Oj! *przestraszony*
ZAPRASZAM!
Życie to ciągłe zmiany...
Offline
Kovu: To nie jego wina! Ja sam tam poszedłem.
Offline