Nie jesteś zalogowany na forum.
-Tak, starczy. Upolujesz jak zabraknie... Inaczej zgnije...
Offline
*Siedzi i powoli oddycha. Przewraca się i wstaje* Sam nie wiem, co gorsze, walczyć z jednym z nich, czy być polem walki. Moja głowa.*Szumi mu w głowie*
Offline
-Nie idź, jeszcze się utopisz... Jest bardzo głęboko...
Offline
*kiwnęła lekko głową i wstała. Przyda jej się kąpiel. Jej ciało było zupełnie wysuszone po ostatnich suszach*
Offline
No dobra, może przestanie mi szumieć w głowie. *Zanurza się i zaczyna pływać*
Offline
*Patrzy na wzbierającą wodę* Czy ja wiem czy to dobry pomysł? *Zaczyna padać coraz mocniejszy deszcz* Może lepiej zostańmy teraz w jaskini?
Ostatnio edytowany przez Crusier (2010-11-21 14:36)
Offline
-Ok... Bomba!!! *Wskakuje do wody*
Offline
*Przechodzi go dreszcz* Wiecie, lepiej wyjdę z wody. *Wychodzi, cały jest w jakimś szlamie* Co jest?! Jak ja się z tego umyję?
Offline
*Wychodzi z wody*
-Aaaaaa!!! Co to jest?!
Offline
*Próbuje się umyć jak to lwy (i inne koty robią). Zaczyna pluć* Bleeee! Co to za szambo?! :rageman:
Offline
Chyba nie myśleliście, że woda podczas powodzi będzie czysta jak w jeziorze?
Offline
-Ja chyba nie będę tego próbować....
Offline
-Co to jest? *Patrzy na Humpa*
Offline
*Zaczyna pluć* Po co w to wlazłem? Wiedziałem, że nie jest taka, jak w jezioerze, ale nie sądziłem, że będzie w niej taki szlam. *Dalej pluje*
Offline
Masz rację. *Zauważa, że Hump coś trzyma* Co masz?
Offline
*Gapi się*
-A może to niebezpieczne...
Offline
Jesteś pewien, że to nie jest groźne? Teraz wszystko jest niebezpieczne, nawet woda.
Offline
Ciekawość to pierwszy stopień do...*urywa widząc co ma Hump*
Offline
Co z tym zrobisz? *Domyśla się* Na pewno się ucieszy.
Offline
-Ładne, Ib ma rację, ucieszy się...
Offline
*patrzy na perłe z szeroko otwartymi oczami*
-Dziękuję *przytuliła się do niego*
-Jest cudowna...:)
Offline
*Czuje się jak w jakimś romansidle. Koniec świata, a oni się w sobie zakochali.* Macie pomysł, jak zmyć ten szlam?
Offline
*śmieje się cicho*
-To najpiękniejszy koniec świata w moim zyciu.. *wtula się w niego mocniej*
//Lwiska uciekam - raczej na długo. Pokierujcie moją posatcia. Będę jak wróce//
Offline
*Próbuje się z tego otrzepać, z połowicznym skutkiem* No trudno, może jak zaschnie, to da się odczepić.
//OK, to Ty Hump pisz za nią, bo najlepiej wiesz, co ona będzie chciała//
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2010-11-21 15:21)
Offline
Dobra. *Poszedł pod krater* Ale tu ciepło. *Muł zaschnął i dał się pokruszyć* No jakoś będzie. *Wraca do jaskini*
Offline
-Co robimy? Może trzeba coś załatwić?
Offline
Owszem, trzeba: przetrwać to piekło.*Po chwili dodaje* choć i tak wolę to od suszy.
Ostatnio edytowany przez Ibilis (2010-11-21 15:27)
Offline
Właśnie, wichura też nam nie grozi.
Offline
-I jest cieplutko... *Mówi przyjemnym tonem głosu*
Ostatnio edytowany przez Swala (2010-11-21 15:30)
Offline
Tak, są wszyscy? Lori jest, Swala jest, Hump jest, ja jestem, Crush jest, Sam...Gdzie jest Sam?
Offline