Nie jesteś zalogowany na forum.
Nie chrap tak! Nie da się tu spać.-*Obraca się na drugi bok*
Offline
*przewrócił Kiarę na bok, z nadzieją że przestanie chrapać*
Rawr!
Offline
*Śpi w co najmniej pogiętej pozycji* Chrap... chcchhrrap.... *prostuje ogon i zaczyna nim wywijać jakieś figury*
Offline
*próbuje usnąć, zatyka uszy*
Rawr!
Offline
*ogon żyje własnym życiem wizualizując jej sen* i dalej... marsz! Chrraachrrp...
Offline
*Zauważył, że Kiara gada przez sen więc próbuje zmienić sen Kiary na coś innego*
-Hmm...
*wykorzystując swoje umiejętności głosowe udaje głos Kowu najlepiej jak umie*
-Hej Kiara.
//a co jak brzuchomówstwo to jeszcze udawanie głosu i beatbox xD//
Rawr!
Offline
... *ogon skierował się na Nita* taaa... chrrr.. cześć... czego cię nie ma ... na gg ? chrrap !
Offline
//ej wiem, że to sen, ale to nie (S) xD//
-Nie wiem, może akurat na siebie nie wpadamy na siebie? No ale teraz idź spać...
*gardło zaczynało go boleć od udawania głosu*
Rawr!
Offline
Może ja spróuje?-*Zapytała i zaczęła udawać Sambirani*-Cześć Kiaro.
Offline
*śpiewa Kiarze*
Uśnij już, nie chrap już
Bo my tu z bezsenności pomrzemy
Nie chrap już, uśnij już
Bo już wytrzymać nie możemy
Rawr!
Offline
*tak coś ucichła przewracając się na plecy*
chrrr....hhhh... *błoga cisza*
/co powiecie jeszcze na fazę lunatykowania ? /
Offline
/chętnie /
*ucieszony położył się*
-Dobranoc *powiedział cicho i zasnął*
Rawr!
Offline
*wchodzi najciszej jak potrafi. Wokół siebie widzi śpiące lwy. Pragnie położyć się obok, jednak nagle potyka się... o kogoś*
-Ugh *patrzy pod swoje nogi gdzie dostrzega ciemny kształt. Jednego ze śpiących*
-Nit...? *szepcze by upewnić się, że go nie zabiła*
Offline
*wciąż na w pół śpiący mamrocze*
-mmm... kto?
Rawr!
Offline
*uśmiechnęła się. Tez chciałaby mieć taki twardy sen...*
-Nic.. Śpij... *mruknęła tylko by go nie obudzić do reszty, po czym "walnęła" się obok*
Offline
*dalej mówił przez sen*
-alhe ja niee śpie - ja latam...*
Rawr!
Offline
*poderwała się, zaskoczona słowami lwa*
-Co...? *mruknęła. Może zwariował?*
Offline
-Kto zwariował? Tylko nie kapitan bo samolot spadnie!
*przewrócił się na drugi bok*
//tak wiem że to nie (S) ale w końcu śpię xD//
Rawr!
Offline
*z otwartymi ustami słucha słów Nitrola. "Może kest chory" - przemyka jej przez myśl*
-Nie, nie kapitan... *te słowa jako pierwsze przyszły jej do głowy*
Offline
*zaczął śnić o czym innym więc nie zrozumiał o co chodzi Lori*
-Kapitan? Co to jest Kapitan?
Rawr!
Offline
*otworzyła oczy jeszcze szerzej*
-Emm... Nikt ważny... Niczym się nie martw.... Ciii... *zaczęła mu mruczeć za uszami*
Offline
-Hmmmh... dobrze... *nieświadomie przez sen odwrócił łeb w stronę Lori*
Rawr!
Offline
*skrada się pomiędzy lwami*
*po chwili dochodzi do Lori. Kładzie się koło niej*
- Czego jeszcze nie śpisz? *szepneła do Lwicy*
Offline
*uśmiechnęła się z nadzieją, ż przestał mamrotać. Położyła się obok by mieć na niego oko. Jeśli on lunatykuje - pomyśła - to może stąd wyjść i coś sobie zrobić*
//to nie fikcja (z lunatykowaniem) - wiem, bo sama w realu jestem lunatykiem //
Offline
*wciąż mówił śniąc*
-Ale ja przecież nic nie chcę oprócz...*nagle przerwał*
Rawr!
Offline
*zrozumiała że nie dostanie odpowiedzi więc powoli zamknęła oczy*
*szybko zasneła*
Offline
*zaśmiał się a następnie zaczął machać ogonem*
Rawr!
Offline
*zaczeła wymachiwać łapami. Nagle złapała ogon Nita i przez sen zaczeła go zuć*
Offline
*z zaciekawieniem spojrzała na przyjaciela*
-Oprócz...? *chciała go podpuścić. Może dowie się czegoś ciekawego*
Offline
-niee... nie mogę ruszyć ogonem...
Rawr!
Offline