Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2
Popieram. Yerba to najlepsza herbata jaką piłem, piję i prawdopodobne będę. Najlepsza jest oryginalna Andyjska yerba pita w tykwie przez bombille. Taaak, tradycje wiedzą co dobre.
,,Za odwagę trzeba płacić, strach jest za darmo"
,,Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko w tedy uda nam się pojąć jak wielkim cudem jest życie"
,,Dzisiaj jest pierwszym dniem reszty twojego życia. Nic bardziej prawdziwego"-
-gen.Robert Baden-Powell
Offline
Yerba? Piłam, ale moje kubki smakowe nie popadły w odmęty ekstazy.
Cóż, stosunkowo do niedawna byłam fanką jedynie czarnego Liptona z cytryną oraz owocowych herbat, ad exemplum malinowa Saga, czasami "zaświrowałam" i piłam sobie herbatę z imbirem i czekoladą. Jednakże ten stan rzeczy mi się odmienił, kiedy tylko spróbowałam herbaty czerwonej. Cóż mogę rzec? Miłość od pierwszego łyku. Absolutna wspaniałość. Życie naraz odzyskało wszelki koloryt, ba, świat stał się bardziej kolorowy (cicho, to wcale nie wiosna xD) i nie wyobrażam sobie ani jednego dnia bez niej.
,,Jestem człowiekiem, który jeśli mówi tak, to jest tak, jeśli mówi nie, to jest nie, a jeśli nie mówię nic, to albo nie mogę, albo nie chcę powiedzieć prawdy." - gen. Władysław Sikorski
Offline
Ja to w kwestii herbaty jestem dość mało ambitny, żadnej yerby nigdy nie piłem. Z reguły popijam zieloną herbatę (w torebkach, by nie dławić się fusami ), choć ostatnio coraz częściej popijam napar z koszyczka rumianku (który jednak herbatą trudno nazwać przez brak pewnego składnika
).
Grywałem w FH pod nickiem Ibilis używając presetu.
Avatar by KujonekZombiVitri
Offline
Moim ulubieńcem jest stale mocny Earl Grey, preferuje firmę Remsey z Biedronki. Właśnie piję o to taką herbatkę.
Bardzo smakuje mi też grzaniec od Remseya, korzenny i śliwkowy, po świętach można myło kupić paczuszkę za 2 złote, więc była okazja.
Od czasu do czasu piję coś co herbatą nie jest, podobnie jak Ib, czyli melise. Lub Rooibos, czyli napar z czerwonokrzewu, pyszny w wersji karmelowej, też z Biedry.
To the stars who listen — and the dreams that are answered.
Sarah J. Maas – A Court of Mist and Fury
deviantArt Tumbrl
Offline
Przyznam, że zielona herbata jakoś nigdy do mnie nie przemawiała. Moje kubki smakowe jakoś się z nią nie pokochały, chociaż ostatnio próbowałam jej jakiś rok temu, więc kto wie, może im się pozmieniało?
Napar z czerwonokrzewu w wersji karmelowej? *o* Cóż to za pięknie brzmiące cudo? Chyba muszę rychło odwiedzić Biedronkę. Ciekawa jestem smaku i idącym za nim nowych doznań smakowych.
,,Jestem człowiekiem, który jeśli mówi tak, to jest tak, jeśli mówi nie, to jest nie, a jeśli nie mówię nic, to albo nie mogę, albo nie chcę powiedzieć prawdy." - gen. Władysław Sikorski
Offline
Sama też nie jestem fanką zielonych herbat, jakieś takie mało wyraziste.
Zdecydowanie polecam spróbowanie, ale nie jestem pewna czy jest teraz dostępna, na wakacjach była jakaś promocja i mieni dostępny duży wybór herbat o dość oryginalnych smakach, nadal mam w szafce herbatę jagodowo - waniliową, która mi nie przypadła do gustu.
To the stars who listen — and the dreams that are answered.
Sarah J. Maas – A Court of Mist and Fury
deviantArt Tumbrl
Offline
Myślę, że doświadczenia z czymś innym niż herbata są jak najbardziej w tym temacie na miejscu, więc zmienię tytuł na "Herbata i inne napary".
Osobiście próbowałam yerby. Jestem w stanie wypić ją bez problemu bez cukru, podczas gdy z herbatą mogę to zrobić tylko gdy dolegają mi jakieś bóle żołądkowe.
Z herbat piję wszystko co mi wpadnie. Torebki i sypane, ale te drugie tylko z użyciem sitka.
Offline
Propos herbat. Jakiś czas temu byłam w Poznaniu w jednej takiej trochę hipsta kafejce i tam podają herbatę z glonami. Myślałam, że będzie fujka, a tutaj niespodzianka- to jest całkiem smaczne
Offline
Herbata z glonami? A sądziłam, że nic mnie już w życiu nie zaskoczy. Hm, czyli generalnie po wypiciu takowego specyfiku człowiek nie wyjdzie z traumatycznym doświadczeniem, rzutującym na resztę życia?
,,Jestem człowiekiem, który jeśli mówi tak, to jest tak, jeśli mówi nie, to jest nie, a jeśli nie mówię nic, to albo nie mogę, albo nie chcę powiedzieć prawdy." - gen. Władysław Sikorski
Offline
No własnie nie! Ona ma taki delikatny posmak taki hmm.. gorzki? Podobno wspomaga trawienie, więc w dodatku zdrowa xD
Offline
Kocham Earl Graya, rumiankowe napary (z koperku czy melisy również, także różne ziołowe mieszanki ) i zieloną herbatę o smaku grapefruita. Ogólnie lubię próbować nowych smaków, Roiboosa piłam miodowego. Smaczny, ale mało wyrazisty. Piliście kiedyś herbatę o smaku ciasta truskawkowego z kruszonką? Albo muffinki jagodowej? Ja kiedyś to kupiłam (chyba w Biedronce albo w Tesco), niestety firmy nie pamiętam. Były dobre, ale trochę mało wyraziste.
W domku robię sobie taką:
W połowie kubka wody parzę mocnego Earl Graya, drugie pół kubka wlewam soku z pigwy (oczywiście kwasielca domowej roboty babci), dodaję dwie lub trzy stołowe łyżki miodu i czasami plasterek pomarańczy.
Mój tata nazywa to ulepkiem (rzeczywiście jest trochę gęste i ma bardzo... Specyficzny i wyrazisty smak). Co o tym sądzicie? Wypilibyście? Kto pokusi się, żeby spróbować? Gwarantuję moc doznań dla waszych kubków smakowych
,,Hakuna Matata!'' ,,Patrz poza tym, co widać''
❤ Wiem, że nie jesteśmy nieśmiertelni, ale kiedyś powiedziałeś:
Kiedy nie pozostanie już nic, stanę się aniołem - tylko dla Ciebie.
Każdej ciemniej nocy będę Ci się ukazywać... - Tokio Hotel ❤
Offline
@Madame Carotte, chętnie dowiem się co to za hipsta kafejka, bo będę niedługo w Poznaniu a herbata z glonami jakoś do mnie przemówiła
@Ignis123, ja zimą produkuję i piję taśmowo coś bardzo podobnego, tylko zamiast soku z pigwy daję malinowy + goździki i imbir ^^ I, tak, jest to coś wspaniałego!
Natomiast ogólnie, jeśli chodzi o temat herbaty, to jakoś przyzwyczaiłam się do zielonej i białej liściastej i ogólnie jestem na etapie gromadzenia ciekawych zaparzaczy. A ostatnio totalnie zafiksowałam się na punkcie herbaty jaśminowej, tylko trudno dostać dobrą. Gdyby miał ktoś jakiś namiar na sklep, to niech się podzieli
Offline
Earl Grey z biedry, zolty lipton oczyscie bez dodatkow.
Offline
Dzięki prezentowi od Laua na Secret Santa (dzięki!) dwa lata temu, odkryłam moją nową herbacianą miłość życia - genmaichę! Za pierwszym razem wydawała mi się nieco dziwna w smaku - w jej skład wchodzi preparowany ryż (śmiałam się, że herbata od razu z sucharem X'D), ale teraz jest na pierwszym miejscu na mojej top liście herbat. Jak idę sobie na japońskie żarełko do Peko Peko (polecam!) to zawsze ją zamawiam. <3
「彼が死んだ時、私の心も死にました。」
Offline
W życiu nie słyszałam tej nazwy, można to kupić w jakimś zwykłym sklepie? Chętnie bym spróbowała.
| Facebook z rysukami | DeviantART | FA |
Offline
W życiu nie słyszałam tej nazwy, można to kupić w jakimś zwykłym sklepie? Chętnie bym spróbowała.
W markecie nie, ale w sklepie z herbatami jak najbardziej.
Widziałam ją w moim rodzinnym mieście (a to trochę zadupie X'D), więc myślę, że nie powinnaś mieć problemów ze znalezieniem jej. ^.^
「彼が死んだ時、私の心も死にました。」
Offline
Lau po tym moim poście wyżej sprezentował mi tą herbatkę bym sobie mogła spróbować (dzięki jeszcze raz, gryfku)
Muszę przyznać, że to taki smak, którego jeszcze nigdy nie próbowałam. Bardzo "ziołowa" jest ta herbatka, naprawdę dobra
Zastanawiam się czy ten ryż daje jakiś smak, w końcu parzy sie ja do max 3 min wg instrukcji na opakowaniu. Czy to tylko taki bajerancki dodatek xD
| Facebook z rysukami | DeviantART | FA |
Offline
Jeśli chodzi o yerbę mate, to radzę pić tylko peruwiańską, a od brazylijskiej trzymać się z daleka, bo odstraszy od picia yerby.
Offline
Wyjaśnisz jakoś mniej-więcej róznicę? Ja piję tylko brazylijską ponieważ innej znaleźc na miejscu nie idzie w naszym małym mieście.
| Facebook z rysukami | DeviantART | FA |
Offline
1.smak 2.jakość
Offline
Przez internet zamówić można. I chciałem przeprosić za pomyłkę, nie peruwiańska tylko paragwajska.
Offline
Przypominam, że jesteśmy na forum a nie na grupce na fb, tutaj zachęcam do rozwijania swoich postów do dłuższych wypowiedzi niż 2 słowa
Np smak-serio jestem ciekawa co masz na myśli. Czy te, Twoim zdaniem lepsze, są bardziej czy mniej gorzkie? Czy jest różnica w tym pyle z yerby? Czy bardziej czuć smaki owocowe jeśli jakies są, czy takich w ogóle nie próbowałeś?
Sądzę, że jesli rozwinąłbys swoje przemyslenia na ten temat to znajdzie się sporo osób, ktorym się to przyda. Ja mam pewność, ze przynajmniej 2 lwy ze stada prócz mnie pijały yerbę. A nie o wszystkich wiem!
| Facebook z rysukami | DeviantART | FA |
Offline
Wszystkie paragwajskie smakowały mi, a brazylijską jak spróbowałem to nie mogłem znieść smaku. Zresztą wydaje mi się, że kobieta i mężczyzna mają inne preferencje, bo mojej mamie smakowała brazylijska bardziej niż niektóre paragwajskie, ale i tak nie przepada za yerbą. A co do smaku to musiałbym spróbować raz jeszcze.
// Posty połączone. Ib//
Widać, że paragwajska to w 100% yerba a brazylijska to mieszanka; paragwajska jest bardziej rozdrobniona; na terenie Paragwaju mieszkało plemię Guarani (o ile nie pomyliłem), które jako pierwsze odkryło yerbę i opatentowało ją.
//Tak na przyszłość: Gdy chcesz coś dodać, a minęło mniej niż doba - używaj edycji posta. Pisanie wielu postów pod rząd jest niewygodne w czytaniu i jest przez to źle postrzegane na większości forów dyskusyjnych. Ib//
Offline
Coś Ci nawaliło w zalinkowanej ilustracji. Obstawiam, że winny jest zbyt długi link docelowy (może zalinkowałeś do tymczasowej miniaturki obrazka?).
A co do herbacianych preferencji, to myślę że zależą nie tyle od płci, co w ogóle od osoby.
//A i zerknij na moją uwagę dotyczącą pisania posta pod postem.//
Grywałem w FH pod nickiem Ibilis używając presetu.
Avatar by KujonekZombiVitri
Offline
Strony: Poprzednia 1 2