Nie jesteś zalogowany na forum.
*Wybiega z lochu*
-Nali!! *Tula brata*
Offline
-Wreszcie gadam!*mówi smok, który okazał się być Ness*
-Hari, to ja, Ness!
Offline
Cześć Hari, cześć Ness! *tula lwice* Macie jakieś wolne pokoje?
Offline
*Najpierw patrzy zdziwiona na Ness*
-A ja już wyjęłam nóż z buta.. *Klepie się po prawej nodze po czym zwraca się do brata*
-Chyba coś tam jeszcze jest, ale to już Ness wie lepiej! *Z uśmiechem patrzy na smoczą Nessie*
Offline
-No, jest tam jeden na górze...*machnęła ogonem, zbijając przy tym jakąś doniczkę*
Offline
Oj, daj ja posprzątam. *wyciąga szufelkę i zmiotkę, i zamiótł rozbitą doniczkę* No, jest w miarę posprzątane. Zaprowadź mnie do tego pokoju. *wziął walizki i czekał przy schodach na Ness*
Offline
*idzie do Nalimby*
-No to ten pokój to jest pierwszy po lewej!*mówi, uśmiechając się*
Offline
Dziękuję Ci bardzo. *skłonił się córce idąc w stronę swojego pokoju*
Offline
*machnęła skrzydłami*
-Od kiedy kryształ zmienił mnie w smoka, śmiesznie mi! *śmieje się*
Offline
*zamyka drzwi od pokoju i idzie się przejść po zamku. Mówi do siebie* To moje dziecko jest smokiem? Interesujące.
Offline
-Dziam, idę schować mój sskarrb...*chowa kryształ w pokoju*
Offline
*oparł się o ścianę gdy nagle ta się rozsunęła a lew wpadł do ciemnej piwnicy* Ała... *rozgląda się świecącymi oczami po piwnicy* Gdzie jestem?
Offline
*usłyszała to, wybiegła na korytarz, po czym podała swój długaśny ogon Nalimbie*
-Hej, a ty co tu robisz?
Offline
*chwycił się ogona córki* Sam chciałbym wiedzieć dlaczego znów w jakąś pułapkę wpadłem.
Offline
*Lwiątko wchodzi do zamku.*
- Witaj, Nalimbo! *Na jej ramieniu siada motyl.*
- To mój nowy kolega, a raczej koleżanka. *Motylek rozkłada swoje skrzydełka.*
Offline
-Fajnie, Goldi!*idzie przez korytarz z Nalimbą wiszącym na jej ogonie *
-To co dziś robiłaś?
Offline
- Hm, biegałam po polance, zerwałam kwiatka, włożyłam go do wazonu... *Zaczęła wyliczać.*
- Spotkałam tego motylka. Chyba mnie polubił. Nie odstępuje mnie na krok. *Puszcza oko do motylka.*
Offline
-A nie zauważyłaś we mnie czegoś dziwnego?*mruknęła, wypuszczając przy tym biały obłoczek z nozdrzy.*
Offline
- Gdy weszłam do zamku, wystraszyłam się Ciebie. Jesteś... smokiem? *Spojrzała w oczy Ness.*
- Gdy usłyszałam Twój głos, od razu Cię poznałam.
Offline
-To tylko tak przygoda...*uśmiecha się*
-Myślę, że to minie...
Offline
- Co "To mnie..."? *Mówi zdziwionym głosem. Patrzy na Ness srogo.*
Offline
-No jak co?Smoczość!*ryknęła, ziejąc przy tym mgiełką.Gdy mgła dotknęła żyrandola, żyrandol zamroził się*
Offline
*zeskakuje z ogona Ness i ląduję na posadzce* dzięki za pomoc! Cześć Golden, dobrze Cie widzieć.
Offline
- Wow ! *Siada. Widać, że się wystraszyła.*
Offline
-Jestem Mroźnikiem, to normalne.*uśmiecha się*
Offline
*Bacznie obserwuje smoczą Ness*
-Ale czy ta przemiana jest bezpieczna?? *Pyta z wątpliwościami*
Offline
*dla pewności ogląda się dokładnie* Ciekawe. Jej ojciec jest w 100% lwem. Czy mnie to też czeka?
Offline
*Usmiecha się*
-Miejmy nadzieję że nie, bo wtedy ja też byłabym smokiem! *Ze śmiechem patrzy na brata*
Offline
Otóż to, lepiej czuję się w ciele lwa. Wygodniej, wszędzie wejdę... nie zrzucam ogonem doniczek. *pomyślał o rozwalonej doniczce na podłodze ze śmiechem*
Offline
- Masz dzisiaj dobry humor, co? *Uśmiechnęła się do Nalimby.*
Offline