Nie jesteś zalogowany na forum.
*Biegnie za Ness, delikatnie kulejąc.*
- Au, co tak boli? *Przystaje na chwile i wyjmuje z łapy kawałek szkła.*
- No pięknie! *Stara się dotrzeć jak najszybciej do Ness, ale ból doprowadza do tego, że się przewraca.*
Offline
-Goldi!*bierze ją na plecy, po czym biegnie w stronę, z której wróciły*
Offline
*Mocno trzyma się Ness.*
- To był sporawy kawałek szkła... *Rozmyśla. Zauważa kolejne kawałeczki szkła.*
- Możliwe, że ktoś zrobił to specjalnie!
Offline
-Dobra, lecimy!*gdy tak biegnie, widzi, iż miejsce, gdzie weszły, zregenerowało się*
Offline
*Patrzy na wszystko ze smutkiem. Głęboko oddycha, a jej serce bije bardzo szybko.*
Offline
-Dobra, to już wkurzające!*chowa się za jakimś filarem*
-Jakby stąd...
Offline
*Otrząsa się., podnosi głowę do góry i patrzy na Ness poważnym wzrokiem.*
Offline
-Dobra, już wiem!*wyskakuje na jakiś panel sterowania*
Offline
*Przylatuje do lwic jakiś smok, który porywa, usypia i przytula Goldi. Odlatuje z nią daleko od miejsca gdzie była Ness.*
Offline
-O MATKO!*wyszarpuje kawał ściany, bierze lwice na grzbiet, po czym pod postacią smoka, leci za drugim smokiem*
Offline
*Mocą szybkiego biegu pobiegła za nimi.*
Co tu jest grane?!
Offline
-Wiesz, komplikacje...*dalej leci za smokiem*
-Trzeba uratować Goldi!
Offline
Ok!
*Biegnie za nimi ile sił.*
Spróbuj go jakoś zatrzymać!
Offline
*Smok okazuje się być samicą, która uznała Goldi za swoje dziecko.*
- Moje maleństwo! Jesteś taka piękniutka. Szkoda tylko, że nie masz skrzydełek!
*Goldi nadal śpi. Smok dolatuje do swojej jamy.*
- Wstajemy, złociutka!
*Goldi się budzi*
- Gdzie ja jestem?
- W swoim nowym domku!
Offline
*dobiega do jamy*
-Osz ty podstępna złodziejko dzieciaków!*szybko chwyta Goldi, po czym ucieka z jamy.W biegu chwyta też Vitę*
Offline
*Smok się denerwuje, odbiera Goldi, zamyka ją w klatce i zrzuca Ness w przepaść.*
- Zostaw moje maleństwo!
Offline
*Ness w ostatniej chwili zmienia się w smoczycę, po czym podlatuje do tamtej*
-Wyzywam cię na pojedynek o Goldi!*warczy*
Offline
*Smok odlatuje z lwiątkiem, dociera do jakiegoś wzgórza.*
Offline
*Ness leci do niej, po czym drapie w oko. Gdy smoczyca ryknęła z bólu, Ness odebrała Goldi. *
-No to lecimy!
Offline
- Moje dziecko! Moje maleństwo! Gdzie ty je zabierasz?
- Ness? To ty? Co ja tutaj robię?
Offline
-Co ty tutaj robisz? Smok...*odwraca się, po czym leci jak najszybciej się da do jakiejś jaskini*
Offline
- Uważaj, za nami! *Smoczyca zieje ogniem na Ness i Golden.*
Offline
*Ness wykonuje zwrotny unik, po czym wlatuje w wydmę*
-Łops...
Offline
- Nie jest źle, ważne, że ją zgubiłyśmy! Chyba...
Offline
*kopie w piasku*
-Wyjdziemy stąd... *kopie dalej*
Offline
- Pomogę Ci! *Kopie razem z Ness. Śpiewa sobie jakąś piosenkę.*
Offline
-O ile nas nie przysypie, przeżyjemy! *mówi, kopiąc*
Offline
- Nie przysypie! Nie mów tak! *Kopie dalej.*
Offline
*Pomaga kopać.*
Widać światło!
//Dłuższe posty proszę. Mariutunio//
Offline
*Faktycznie, pojawiło się światło. Ness kopie bardziej energicznie*
Offline