Nie jesteś zalogowany na forum.
Trzy! *Ściąga z kopa drzwi i wchodzi do środka* Tu policja niech nikt się nie rusza!
Offline
*Wbiega do środka*
-Ręce do góry!
Offline
*rozgląda się dookoła* Tu nikogo nie ma...
Offline
-No i pięknie, wynieśli się!
Offline
Szlag by to... Nawet żadnej fałszywki nie ma. Maszyny też wynieśli.
Offline
*Biegnie do środka.*
-Nikogo nie ma? To po co my tu jesteśmy?
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-04-03 19:16)
Offline
Bo taki był adres tej dziupli...
Offline
-Wracamy do bazy! *Wsiada do auta*
Offline
Ja się tu trochę rozejrzę...
Offline
*Wsiada do auta za Dagiem.*
Offline
*Jedzie na komendę*
-Szybko!
Offline
*chodzi po magazynie w poszukiwaniu śladów*
Offline
*Wysiada z auta i wchodzi do budynku. Siada przy biurku i zaczyna szukać pewnej części*
Offline
*idzie za Maru szukając tropu do bandytów*
Offline
Tu kompletnie nic nie ma... Tylko parę pustych skrzynek.
Offline
*Wychodzi z auta i biegnie do komendy.*
Offline
*podchodzi do otwartego okna i wygląda przez nie*
-Mamy tutaj trupa..myślał że potrafi latać.
Offline
Trup? Może jeden z fałszerzy. W każdym razie trzeba sprawdzić co to za jeden.
Offline
*schodzi na zewnątrz , podchodzi do trupa i przeszukuje go*
Offline
*w czasie gdy Shu przeszukuje trupa z magazynu rozlegają się dwa strzały*
Offline
*znalazł tylko broń fałszerza , kilka fałszywych banknotów i narkotyki, a gdy usłyszał strzały od razu pobiegł na górę wyciągając broń*
Offline
*siedzi koło jednej skrzyni z dwoma ranami postrzałowymi*
Offline
*podchodzi do niego przechodząc obok zastrzelonego trupa*
-Wszystko w porządku ?
Offline
*cicho i z trudem mówi* Drugi jest na górze...
Offline
-Poczekaj tu *przeładował broń i ruszył na górę, po czym chwilę później było słychać dwa strzały i odgłos spadającego ciała ze schodów*
-No...jeden żywy jest. *złapał go za bluzę i podszedł z nim do okna próbując go nastraszyć*
Offline
*powoli osuwa się na podłogę tracąc przytomność*
Offline
*rzuca zbira na podłogę i podchodzi do Maru trzymając go w łapach*
-Potrzebna karetka jeden ranny funkcjonariusz i dwóch martwych przestępców *woła przez radio*
Offline
*patrzy na niego i lekko uśmiecha się* Załatwiliśmy ich...
Offline
*po chwili podjeżdża pod budynek karetka i zabiera rannego Maru do szpitala , później przyjeżdża policja która zaczyna badać miejsce zbrodni*
-Trzymaj się Maru...
Offline
*jedzie sobie w karetce, cały czas śpiąc*
Offline