Nie jesteś zalogowany na forum.
-Nie. ON prawie zabił Serp!!! Widziała...
*mówiła, podchodząc do niej*
Offline
-Naprawdę?! Zdrajca...Jak on mógł to zrobić!?
Offline
-Hej.
*podeszła do Tandi. *
-Poznajesz mnie?
*dodała, pytając*
Offline
-Sar?!....To naprawdę ty? Zmieniłaś się!
Offline
-Ah... Teraz juz kazdy mi to mówi... Przeszłam niewielka przemiane...itepe...
Offline
No nie źle....To co robimy?
Offline
*Zobaczyła Sar.*
-Sar...Czy to ty?
Offline
-Hej Kar... Tak, to ja , Sarmina... Przeszłam niewielką przemiane... ale w środku nadal jestem ta sama słodką lwicą
*powiedziała, puszczając do niej ''oczko''*
Offline
-Nie martw się Kari...Tak samo zareagowałam gdy ja się dowiedziałam...Teraz Sar jest takim drobnym wilczkiem *Ruchem łapy przewróciła Sar*
Offline
-Ej!?
*krzyknęła(
-Za to czarodziejskim wilczkiem..
*dodała dumnie sie podnosząc*
Offline
*lekko poraniona(gdy tu wchodziła,spadła ze skały) razem z bratem idzie przez kanion*
-Słuchaj...Ktoś tu jest.Słyszę to!
-Wiem...*biegnie w stronę dźwięku i widzi lwy.Skrada się i szeptem woła siostrę*Penelopa...
-Co?*szept*
-Faktycznie jest tu gromadka lwów...*skacze na lwy i gryzie*
//kursywą piszę,gdy mówi brat Penelopy-Fire//
Ostatnio edytowany przez nessie904 (2012-06-10 13:59)
Offline
*Skaczę, bo ktoś na nią wskoczył..*
-Złaź ze mnei!!!
*Krzyczała pół lwica. W końcu Jakiś lew spadł... W oddali widać było Ness*
-Ness! Wiem, ze tu jestes, bo cie widze i masz stamtąd natychmiast wyjść, ale już!
*krzyknęłam do lwicy*
Offline
*Zaczyna gryżć i drapać Fire w różne miejsca ciała.*
Offline
-Ktoś ty jest?!
*spytałam podejrzliwie jakiegoś lwa*
Offline
-To tylko wy...Fire,znam ich,puść!*podbiega*
-To mój brat...
Offline
*Spogląda złowrogo na Fire'a. Patrzała mu prosto w oczy..*
// Przyznaj szczerze, że to imie wzięłaś od mojego-> Firnen...//
Ostatnio edytowany przez Sarmina (2012-06-13 21:03)
Offline
// nie,taką postać mam w FH, po prostu myślę, że mój najlepszy lew i lwica mogą być bratem i siostrą //
//Proszę o nie nabijanie postów. Mariutunio//
Offline
//aha... okej, sory...//
*Lwica nadal spogląda na brata Ness..*
-Ja ci nie ufam
*mówi do niego i sie odwraca*
Offline
-Nie denerwuj się, wiesz już, dlaczego was nie poznaję, on zresztą też...*skacze koleżance na plecy*
Offline
-Ej...
*mówi*
-Co robisz?!
*mówi i zrzuca ja z pleców*
Offline
*śmieje się*
-Spokojnie, staram się cię udobruchać *uśmieszek*
Offline
*Wilczyca uśmiechnęła sie do niej ...*
Offline
*podchodzi truchtem*
-Jak tu wchodziłam, to spadłam ze skał, ale nic większego mi się nie stało...*pokazuje kilka ran na łapach i na całym ciele*
Offline
-Zaraz powinny się wyleczyć, jeżeli włożysz je do wody..
*mówi do niej z uśmiechem*
-A że tu nei ma wody, to potrwa to troche dłużej
*dodaje, już bez uśmiechu*
Offline
-Ej!*śmieje się, nagle jednak widzi, jak jakieś hieny atakują Fire`a.On nie może się bronić, został przygnieciony kamieniem*
-Fire!*rzuca się na hieny, udaje jej się wszystkie przegonić, ale zanim uciekną, zrzucają skały na nich.Penelopa się wyczołguje, widzi ledwo żyjącego brata*
-Fire...*łzy lecą jej z oczu*
-Penelopo...*zduszone sapnięcie*
-Nie przeżyję...Ale nie martw się...Zawsze będę przy tobie...*Fire umiera*
-Nie...NIE!*rzuca się do niego z płaczem*
Ostatnio edytowany przez nessie904 (2012-06-24 19:55)
Offline
*Podbiega do przyjaciółki i odciąga ją stamtąd.*
-WYTRZYMAJ!
*krzyczy do niej*
Offline
-Fire...*niestety, on już nie żyje.Penelopie lecą łzy, tuli się ostatni raz do Fire`a*
Offline
Ness... Musimy stąd uciec, zanim przybędą następne hieny.
*mówiła do koleżanki, odciągając ją od ciała lwa*
-Twój brat nie zginął po to, byś teraz i ty zginęła!
*krzyknęła do niej i odepchnęła od niego*
Offline
*stoi w ukryciu gdzieś między skałami i rozmyśla*
//Po pierwsze tego co wiem to w Afryce nie ma wilków (z psowatych są hieny). Po drugie to nie schiz tu nie ma przemian (np. z lwa na wilka).//
Ostatnio edytowany przez Leonardo (2012-06-26 14:40)
Offline
*odbiega z łzami w oczach, wspina się po półkach skalnych*
Offline