oglądałem też MLP friendship is witchcraft, jest na podstawie normalnych odcinków ale są zmienione dialogi ogólnie fajne
My Little Portal, czyli połączenie MLP i gry "Portal", pierwsze 4 odcinki to raczej wprowadzenie i są raczej średnie ale za to 5 jest już bardzo ciekawy - UWAGA jest tam dość sporo przemocy wiec tylko dla starszych widzów !
i ostatnie co nie oznacza najgorsze, czyli kolejna "fanowska" produkcja ze studia Silly Filly Studios czyli MLP Snowdrop - bardzo wzruszają historia o niewidomej klaczy - polecam obejrzeć
]]>Bardzo lubię ten serial, za oprawę graficzną jak i za fabułę. Oczywiście piosenek nie można wykluczyć, to one dodają serialowi barwy. Każda postać w serialu ma własny charakter, wygląd i rolę. Nie jest to tak jak w poprzednich generacjach, gdzie wszystko było przesłodzone i zrobione tak, żeby można było rzygać tęczą, plus jeszcze podobne, milusińskie charaktery i głosy. Było to strasznie denne i nudne. Lecz pojawiła się Laurent Faust i dokonała rewolucji takiej, ze przerosło to jej najśmielsze oczekiwania. Serial oglądają starsi chłopcy. Moją przygodę z kucami rozpoczęłam dwa lata temu, na początku byłam nastawiona na hejt, no bo ,,Co ja będę oglądać bajkę dla bachorów?!", ale jak inni lubią, to jednak musiało coś być w tym serialu. Przełamałam się i obejrzałam pierwsze odcinki. Nie mogłam uwierzyć, chciałam jeszcze więcej pastelowych koników. I tak przeleciałam cały pierwszy sezon i drugi. Potem z niecierpliwością czekałam na sezon 3, a teraz czwarty. Moją ulubioną postacią jest Vinyl Scratch, Octavia i Luna, potem idzie Derpy, Dr. Whooves (mimo tego nie lubię tego shippingu), Zecora. Z głównych bohaterek to Rainbow Dash i Rarity, potem Aplle Jack i Pinkie Pie. Kucyki rysować zaczęłam odkąd zaczęłam to oglądać. Próbowałam rysować tak jak jest w serialu, lecz wychodziło mi badziewnie, więc musiałam wyrobić własny styl. Jakoś się udało. Teraz mam swoje dwie kucykowe OC.
]]>[EDIT]: Spójrzcie na datę posta
]]>Zgadzam się z Tobą, to co głównie pociąga dorosłych w bajkach lub generalnie fantasy to świat o prostych zasadach, jasnym podziale ról i sprawiedliwych rozstrzygnięciach. Jak już się zauważy tą beznadzieję wokół, to zakłamanie, te stada idiotów decydujące o naszym losie i wszystkie niesprawiedliwości to człowiek najchętniej uciekłby do tej Equestrii, Lwiej Ziemi, Hogwartu, Śródziemia itd. Tam sprawiedliwie zostaniemy rozliczeni za swoje czyny, tam dobro ma najwyższą wartość, tam bohaterstwo to nie frajerstwo. Szczególnie teraz, w dość trudnych czasach ludzie uciekają od rzeczywistości, która nie oferuje im nawet cienia nadziei, że "wszystko będzie dobrze". I to jest zapewne prawdziwy i główny powód popularności serialu wśród dorosłych facetów.
Ponieważ dość offtopu tu zostało spłodzone, dorzucę jeszcze, że w sumie jestem pełen podziwu dla fanów MLP FiM. Społeczność ta wyrosła znikąd i doskonale się zorganizowała. Mnóstwo ludzi zaczęło realizować swoje pasje, bo znaleźli pomoc i wdzięcznych odbiorców. I to jest rzeczywiście rzadko spotykane. Obserwuję głównie dA i widzę, że sporo osób zaczynających od kucyków nagryzmolonych w paincie naprawdę się podszkoliło i rozwinęło swoje umiejętności.
]]>Dość naturalnym zjawiskiem jest powstawanie kontry w stosunku do jakiegoś zjawiska. Tym silniejsza kontra im silniejsze zjawisko. Równowaga w przyrodzie musi być
Już rok temu można było zauważyć gwałtowny przyrost ilości osób które przejawiały nadmierną fascynację serialem i fandomem. Uzasadniając tą fascynację argumentami, że serial jest świetny, dobrze wykonany i ma świetny humor, w zasadzie powtarzali to co inni. Szybko więc zatarła się granica pomiędzy szczerym zainteresowaniem a bezmózgim pójściem za modą, za innymi. Automatycznie i w tym samym tempie zaczęły się pojawiać osoby krytykujące serial i fandom również, jak mantrę powtarzające te same argumenty co inni, że nolife'y, zboczeńcy, że przesłodzone i naiwne, że kucyki pozostaną kucykami czyli strasznym gó**em.
W związku z tym bez liku mamy wokół pseudo-ultra-racjonalnych wynurzeń o tym jaka to rewelacja, bądź straszna szmira. W związku z tym wątek ten obfituje, zamiast w dyskusje o serialu, w zbiór ogłoszeń, deklaracji i wywodów kto i dlaczego ogląda/nie ogląda (nie potrzebne skreślić).
A wypowiedź Vorlinda nie wiem czy traktować jako trolling w wersji ironizacyjnej, czy jako ostrzeżenie dla dziewczynek uczęszczających na ponymeety....
A! I najważniejsze! Wątek ten poświęcony jest serialowi My Little Pony: Friendship is Magic. Nie interesują więc ani mnie ani innych osób, które się tutaj wypowiadają na temat, informacje, że ktoś tego serialu nie ogląda. Wydaje się to dosyć logiczne ale widać trzeba powtórzyć.
]]>Lubię pooglądać poniacze, jak jestem sama w domu, lubię je rysować czasami, ale nie jestem jakąś mega fanką.
]]>