2015-12-10T18:59:01ZFluxBBhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?id=1245-Długo historia... Nieważne. Najważniejsze, że nic Ci nie zrobiłam.- Powiedziała, kręcąc się nerwowo w miejscu. Chodziła w kółko. -Tak w ogóle... Co u Ciebie?-Powiedziała, starając się zmienić temat. Gadzina wypuściła trochę dymu z nosa, w końcu usiadła obok krzesła na ziemi. Była już spokojniejsza, a jej ogon zaczął powoli unosić się w rytm jakiejś muzyki. Rozejrzała się, szukając jakichś zmian. -To miejsce... Dawno tu nikogo nie było, hm?]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=5742015-12-10T18:59:01Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180924#p180924Ze mną wszystko ok, ale z Tobą chyba nie... Wath, proszę, powiedz co się z Tobą stało. *Niepewnie dał krok w jej stronę.*]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=7972015-12-05T12:55:13Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180908#p180908Potrząsnęła mocno łbem, jej źrenice były już normalnej wielkości. Popatrzyła na niego przerażona. -Oez... Luv, ja... Przepraszam. Mogłam Ci coś zrobić, ja... Nie powinnam tu przychodzić... Przepraszam.- Wymamrotała, patrząc to na własne łapy, to na Lauvę, jakby szukała na nich zranień. -Nic... Ci nie jest?- Machnęła niespokojnie ogonem, prawie wywracając krzesło. W ostatniej chwili je złapała. -Nic Ci nie zrobiłam?- Popatrzyła na niego, nadal wyszukując wzrokiem jakichś ran czy zadrapań.]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=5742015-12-04T19:18:49Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180903#p180903Wath? *podniósł się niemrawo* O czym Ty w ogóle mówisz? W ogóle to ja myślałem, że jak spotkam choćby Ciebie to się rzucę Tobie na szyję, a nie Ty na mnie... Co z Tobą jest? *Jeszcze wiele pytań przychodziło mu do głowy, jednak powstrzymał się. To naprawdę jest smoczyca, którą tak lubi? Co ona przeszła że się tak zachowuje? Stał bez ruchu, mocno trzymając w szponach miotłę.*]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=7972015-11-28T20:39:44Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180891#p180891Źrenice "gościa" gwałtownie się pomniejszyły. Warkot na chwilę wzmógł się, a potem z cienia w mgnieniu oka wypadła Wathara, skoczyła na gryfa z niemym warkotem i przydusiła go do ziemi. Jej jakby nieobecne oczy przez chwilę tępo patrzyły się w jego dziób, dopiero później cytrynowa wróciła do względnej normalności, zamrugała gwałtownie. Zeszła z gryfa, lekko się... Kuląc? Pusząc? Może jedno i drugie. -Nie... Nie powinnam tu być. Ty nie powinieneś tu być.- Wymamrotała, potrząsając łbem, wyglądała tak, jakby umysłem była w innym miejscu. Popatrzyła na niego z pewną dozą przerażenia w oczach. Przerażenia i... Dzikości. Tak, jakby patrzyło na niego dzikie zwierzę.]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=5742015-11-28T20:29:26Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180890#p180890*Gdy już złapał oddech po ataku kurzu, wzbitego nagle przez jakiś pocisk, rozejrzał się i dostrzegł ślepia. Nie mógł zdecydować, czy kojarzy te oczy, czy też nie. Zastanawiał się również, jak zareagować. Po odgłosach stwierdził jednak, że może lepiej zachować ostrożność. Zapytał więc trochę niepewnie.* Emm... w czymś mogę pomóc?]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=7972015-11-28T20:10:39Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180889#p180889Coś jasnego wpadło przez drzwi tylko po to, żeby zaraz schować się w cieniu. Szarobłękitne oczy łypały na gryfa z kąta pomieszczenia. W pewnym momencie istota wydała warkot - głuchy, przenikliwy, wydobywający się z głębi gardła. To musiało być coś dużego... I dzikiego.]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=5742015-11-28T19:38:07Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180888#p180888// reset // *Po dość dłuuugiej nieobecności powrócił na przyjazne mu ziemie. Miał nadzieję zastać kogoś z jego dobrych znajomych i przyjaciół. Wszedł do klubu dziarskim krokiem, jednak chwilę po minięciu progu jego mina zmieniła się całkowicie. Zastał on bowiem obraz prawie że nędzy i rozpaczy - pustą salę z bezładnie rozstawionymi krzesłami i stolikami, wszystko pokryte sporą warstwą kurzu.* Cóż... nie tego się spodziewałem *mruknął do siebie i udał się na zaplecze. Wrócił po chwili z miotłą i zaczął zamiatać podłogę, pokasłując raz po raz od kłębów pyłu wzbitego w powietrze.*]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=7972015-11-28T19:15:24Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180887#p180887*Również pomachał nowo przybyłej postaci. Wziął swój kieliszek i wypił go.* - Smaczne. Słodziutkie nawet.]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=4822015-08-18T19:58:32Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180314#p180314*Chciała podziękować, jednak jej uwagę szybko odwróciło pojawienie się... stworzonka, którym jest Shaia* - Witaj! *powitała ją, machając do niej łapką. Zaraz też powróciła wejrzeniem fioletowych ślepek na lico samca* - Dziękuję. Twoje zdrowie *powiedziała wesoło, unosząc kieliszek i biorąc łyczka*]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=2062015-08-17T21:00:43Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180312#p180312*Z niespecjalnie dużą gracją wleciała do klubu.* - Och, mój ulubiony klub! Jak dobrze tu znów być. *Rozejrzała się po pyskach innych klubowiczów.*]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=7432015-08-09T19:02:21Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180274#p180274- Dla mojej księżniczki... co tylko sobie życzy. *Z wolna odsunął się od ukochanej, podszedł do szafki i wyciągnął z niej martini. Postawił butelkę i dwa kieliszki przed lwicą. Wsunął w jej kieliszek plasterek cytrynki, wrzucił dwie kostki lodu i nalał jej trunku, a potem sobie. Usiadł na krześle obok i wpatrywał się w ukochaną jak w obrazek*]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=4822015-07-22T19:15:18Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180198#p180198- Ja Ciebie też. I wiesz, na co mam ochotę? *szepnęła zadziornie, tuż obok jego ucha. Oblizała się lubieżnie* - Na zimnego drinka. Albo przynajmniej nieco coli z cytryną.]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=2062015-07-22T19:09:57Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180197#p180197*Objął ją ponownie, tym razem przycisnął swój policzek do jej policzka. Przymknął oczy i przez moment delektował się zapachem lwicy oraz dotykiem jej włosów na swojej twarzy. Po dłuższej chwili wyszeptał tylko w jej uszko* - Kocham Cię...]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=4822015-07-22T19:07:29Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180196#p180196*Wyswobodziła jedną z łapek, by delikatnie otrzeć nią oczko lwa* - Widocznie tym "każdym, kogo zechcę" jesteś akurat Ty *odparła, uśmiechając subtelnie doń. Nie uważała się za tak piękną ani wspaniałą, jaką widział ją samiec, niemniej jednak nie chciała wyprowadzać go z błędu. Nie oszukujmy się, każda baba łasa jest na komplementy i wyrazy podziwu, nawet, jeśli mówi co innego. Poza tym czuła, iż nieważne, jak silne argumenty by wytoczyła - zakochany facet zawsze znajdzie jakiś sposób, by je obalić*]]>https://forum.krollew.pl/profile.php?id=2062015-07-22T19:03:12Zhttps://forum.krollew.pl/viewtopic.php?pid=180195#p180195